Jak pisałem w temacie obok, dzieci do komunii nie przygotowywałem, ale prowadziłem katechezę w liceum, stąd wiem, że doświadczenie traumy przy spowiedzi jest powszechne. I nie mówię o “zwykłych” trudach życia, czy stresach, które dziecko spotka na swojej drodze. Mówię o czymś, co jest zwyczajnie szkodliwe i odbierane jako zło.
Facet dostał na urodziny papugę. Od początku, kiedy tylko wniósł klatkę do domu i zdjął z niej zasłonę, zorientował się, że miała okropny nawyk przeklinania, rzucała mięchem codrugie słowo. Cóż było zrobić - wyrzucić żal, zawsze to jakiś towarzysz, zresztą prezent...Przez szereg długich dni starał się walczyć ze słownictwem Papugi. Mówił do niej miłe słowa, puszczał łagodną, klasyczną muzykę, robił wszystko, żeby dać papudze dobry przykład... Słowem pełna poświęceń terapia. Na próżno. Pewnego dnia, kiedy papuga wstała lewą nogą i była wyjątkowo niegrzeczna, opryskliwa i obrażała go na każdym kroku, coś w nim pękło. Zaczął krzyczeć, ale papuga darła się głośniej. Potrząsnął nią i nie dość, że zbluzgała go tak, że wiązanki nie powstydziłbysię marynarz pływający na transatlantykach, to jeszcze dostał parę razy dziobem. W akcie desperacji wrzucił ptaka do zamrażarki, zatrzasnął drzwi, oparł się o nie i zsunął w dół. Papuga rzuciła się kilka razy o ścianyzamrażarki, facet usłyszał przytłumiony bełkot i nagle wszystko ucichło. Facet ochłonął trochę, naszły go wyrzuty sumienia więc otworzył szybko drzwizamrażarki. Papuga w milczeniu weszła na jego wyciągnięte ramię i powiedziała: \"Najmocniej przepraszam, że uraziłam pana moim słownictwem i zachowaniem, proszę o przebaczenie - dołożę wszelkich starań aby się poprawić i nie dopuścić do podobnych scen w przyszłości\" Facet tego się nie spodziewał - taka nagła zmiana była co najmniej szokująca- już otwierał usta chcąc zapytać co spowodowało tak radykalną zmianę, kiedy odezwała się papuga: \"Mogę Pana uprzejmie zapytać co zrobił kurczak?\" 2009-04-22 95 Zaloguj się by zagłosować Z życia wzięte :)Informatyk tłumaczy przez telefon szefowi jak ma zainstalować program na komputerze z płyty CD :Szef: - Poczekaj, bo mi się zamknęła instalka, to muszę znowu płytę wyjąć i włożyć żeby znowu się włączyła ?Informatyk: - Nie, wystarczy wejść na Mój komputer, potem na płytę, i tam jest SETUP EXESzef (po chwili): - Ale ja tu nie mam SETUP EXE, ja tu mam tylko SETUP:)) 2009-11-14 93 Zaloguj się by zagłosować 1. Nie będziesz miał Radiów cudzych poza Nie będziesz odbierał Radia mego bez Pamiętaj aby w dzie¨˝ święty rentę Czcij Ojca swego i Rozgłośnię Nie Nie Nie Nie unikaj fałszywego świadectwa na antenie Nie pożądaj Maybacha Dyrektora Ani żadnej kasy, która Jego wspierał Ojca Dyrektora z całego serca swego, z całej duszy swojej, z całej renty swojej i ze wszystkich sił swoich, a Rozgłośnię Jego jak siebie samego 2005-12-22 91 Zaloguj się by zagłosować Kobieta miała papugę w domu, która ciągle powtarzała: > > - Precz z Kaczyńskim! Precz z Kaczyńskimi! > > Ktoś z sąsiadów podkablował i niedługo do kobity puka policja: > > - Dzień dobry, policja. Dostaliśmy wezwanie, że pani papuga obraża naszego > > prezydenta i premiera. Proszę pokazać papugę. > > Kobieta przynosi klatkę z papugą, a ta już od progu drze się: > > - \"Precz z Kaczyńskimi!\" > > Policjant upomina kobietę: > > - Jeśli to się będzie powtarzało to będziemy musieli uśpić papugę, a panią > > wsadzić do więzienia. > > Kobieta po wyjściu funkcjonariuszy prosi papugę: > > - Słuchaj papużko, nie mów tak więcej proszę, bo mnie zamkną a ciebie > > uśpią i po co nam to. > > Kilka dni spokoju, ale papuga sobie przypomniała i znowu zaczęła swoje: > > - Precz z Kaczyńskimi! - na całe gardło. > > Na drugi dzień kobieta dostała wezwanie do sądu na rozprawę - papuga jako > > dowód rzeczowy. Kobieta poszła więc do spowiedzi powiedzieć księdzu co jej > > leży na sercu. A ksiądz mówi: > > - Słuchaj kobieto - ja mam też papugę, która mówi i jest podobna. Na czas > > rozprawy podmienimy papugi i nikt się nie skapnie. > > No i jak uradzili, tak zrobili. Dzień rozprawy, kobiecina z księdzem > > podmienili papugi i babka leci do sądu z kościelną papugą. Sędzią mówi: > > - Proszę wnieść klatkę z papugą. > > Klatka z papugą wniesiona - papuga nic. Nie odzywa sie słowem. Oskarżyciel > > podpuszcza papugę: > > - Czy papuga mówiła \"Precz z Kaczyńskimi!\" ? > > Papuga nic. Sędzia podpowiada: > > - Precz z Kaczyńskimi! - oskarżyciel i oskarżyciel posiłkowy też > > zachęcają: > > - Precz z Kaczyńskimi! > > W końcu cała sala skanduje: > > - Precz z Kaczyńskimi! Precz z Kaczyńskimi! > > A papuga zawodzi kościelnym głosem: > > - Słuuuuchaaaaj Jeeeezuuuuu jak cię błaagaa luuud...... 2007-04-20 72 Zaloguj się by zagłosować Wysłano dwóch mnichów na misję do Afryki . Wysiedli z pociągu i idą pustym stepem . Nikogo dookoła , same pustki ... Nagle widzą z daleka biegną dwa lwy ! Chude -widać dawno już nie jadły . Mnisi nie wiedzieli co robić?co tu teraz? Padli więc na kolana ,czoła wbili w piach i zaczęli się modlić : -Panie Boże -spraw , żeby te lwy stały się pobożne!........Po chwili - ...powoli podnoszą głowy , otwierają oczy , patrzą ,....a lwy siedzą przed nimi , łby mają zadarte do góry , oczy zamknięte ... i się modlą ! --Panie Boże-dziękujemy Ci za te dary , które Twojej ręki spożywać mamy ! 2007-06-05 53 Zaloguj się by zagłosować Ufoludki dowiedziały się ze na ziemi jest takie zwierze, które pije wodę i daje mleko. Złapały więc krowę, zaprowadziły nad rzekę, jeden trzymał łeb krowy w wodzie, a drugi doił. Nagle krowa się zesrała i ten, który doił krzyczy do drugiego: - Wyżej łeb, bo muł bierze!!! 2003-02-21 49 Zaloguj się by zagłosować Tylko Chuck Norris wie jaka to melodia... 2006-05-08 47 Zaloguj się by zagłosować Czeski pilot biorący udział w Bitwie o Anglię zostaje wezwany do Dowództwa. Major informuje go:-Zestrzeliłeś 50 samolotów. W tym 2 wroga. 2008-03-17 38 Zaloguj się by zagłosować Kilka zdumiewających - wg statystyków, faktów o nas: Potrzebne jest 7 sekund, żeby jedzenie z ust przeszło do żołądka. Ludzki włos wytrzymuje obciążenie 3 kg. Długość męskiego penisa jest równa 3-krotnej długości kciuka. Kość udowa jest tak twarda jak cement. Serce kobiety bije szybciej niż mężczyzny. Na każdej stopie mamy ok. biliona bakterii. Kobieta mruga dwa razy szybciej od mężczyzny. Używamy 300 mięśni tylko po to, żeby utrzymać równowagę jak stoimy. Kobiety już dawno przeczytały ten tekst!!! Mężczyźni w dalszym ciągu oglądają swój kciuk... 2011-09-23 34 Zaloguj się by zagłosować Rozmawiają owoce Jestem kiwi. Co każdego Jestem cytryna. Lubi mnie Jestem marakuja. Nie wiem, co powiedzieć... 2005-11-24 33 Zaloguj się by zagłosować Przychodzi facet do kiosku po papierosy. Kioskarka podaje mu paczkę, facet czyta wielki napis \"Palenie powoduje impotencję\". Zastanawia sie chwilę, po czym oddaje paczkę mówiąc:- Pani da te na raka! 2006-05-23 33 Zaloguj się by zagłosować Przychodzi ksiądz do Burdelu i mówi niech będzie POCHWAlony a burdel mama mówi Lona ma dzisiaj wolne 2008-04-03 32 Zaloguj się by zagłosować jedzie maluch i sie zepsuł kierowca malucha wysiada z samochodu jedzie BMW i sie zatrzymuje weż mnie na bedziesz jechał za szybko to mrugaj światłami policja BMW jedzie 190 maluch mruga policjant mówi ty patrz maluch mruga bo chce wyprzedzać BMW 2008-01-17 25 Zaloguj się by zagłosować Warszawa, korek na Jerozolimskich. Do jednego kierowcy odzywa się drugi:- Słuchaj, porwali prezydenta Kaczyńskiego, żądają 100 000 000 złotych, bo inaczej obleją go benzyną i podpalą, robimy właśnie zbiórkę...- Tak? A po ile dają inni kierowcy?- No tak po 2 - 3 litry.. 2006-05-23 25 Zaloguj się by zagłosować Jedzie facet BMW i złapał gumę. Zatrzymał się na poboczu i zmienia mercedes, wysiada z niego gość i pyta:- Co pan robi?- Odkręcam koło - odpowiada z mercedesa bierze kamień wali w szybę i mówi:- To ja wezmę radio 2007-11-16 23 Zaloguj się by zagłosować Zwisają 3 nietoperze z gałęzi, nagle jeden prostuje sie, sztywnieje, obraca o 180 stopni i staje prosto. Na to drugi nietoperz do trzeciego: - ty, popatrz, Franek zemdlał 2008-05-15 22 Zaloguj się by zagłosować Rok 2256. Generał imperialnej floty Marsjańskiej ze zdziwieniem podrapał się w jeden z półdupków wystających z czoła. -Sierżancie!! - chrząknął pukając znacząco w ekran monitora -Cała ziemia miała być zajęta przez nasze siły inwazyjne według planu więc co ma znaczyć ten czerwony obszar w Europie? Sierżant poczuł jak jego pośladki wystające z czoła oblewa zimny pot. -A to ...tego ..eeee.....Polska..Ekscelencjo -Dlaczego ten obszar nie jest zajęty? -Bo oni jakieś Euro wygrali w 2012 ... -No dobrze ale my mamy 2256 rok więc co ma piernik do wiatraka.. -No bo tam ekscelencjo wszystko jeszcze rozbabrane że nie było gdzie wylądować.. 2009-02-28 22 Zaloguj się by zagłosować Pewien ruski nowobogacki był zainteresowany w poprawieniu własnego image´u. Zwrócił się więc po poradę do specjalistycznej firmy. Tam się go pytają: - Ma Pan najnowsze BMW? - No... nie. - Ma Pan dwupiętrową willę w stylu śródziemnomorskim? - No... nie. - A ma pan chociaż taki gruby, złoty łańcuch wysadzany brylantami i innymi drogimi kamieniami? - No... nie. - No to jak już to wszystko będzie Pan miał, to wtedy proszę przyjść znowu, pogadamy dalej. Nowobogacki dzwoni więc do swoich ochroniarzy: - Grisza... Sprzedaj nasze Cadillaki i kup takie tanie, niemieckie gówno jakim teraz wszyscy jeżdżą. - Dobrze Gospodin... - I każ zburzyć dwa górne piętra naszego pałacu zimowego... - Dobrze Gospodin... Coś jeszcze? - Ta... zabierz Szarikowi obrożę i mi ja przywieź. 2004-12-20 22 Zaloguj się by zagłosować ten kawal nie ma sensu ale dobry ;Dsiedzą dwie agrafki na kamieniu na sacharze i robia na drutach piec kaflowy. patrza a tu idzie stado imadel. imadla pytaja jak trafic do azerbejdzanu. agrafka odpowiada ze w prawo wiec imadla poszly. sytlacja powtaza sie kilka razy. po czwartym razie agrafka odpowiada ze w lewo wiec imadla poszly w lewo. na to druga pyta dlaczego za kazdym razem kierowala imadla w prawo a na koniec w lewo : a po co im w azerbejdzanie tyle imadel 2007-01-09 22 Zaloguj się by zagłosować Mazur Warszawiak i Ślązak spotykają się na plaży w Grecji i spotykają dzina w lampie i mówi mogę spełnić dla każdego po 1 życzenie najpierw Mazur chce aby na mazurach nie było bezrobocia stało się potem Warszawiak chce aby całą Warszawę pokrył wielki mur stało się teraz Ślązak ile metrów ten mur 1000 a jaki długi 1000 yyyyyyyyyy do pełna wodom :) 2007-02-14 22 Zaloguj się by zagłosować
Termin ważności rozgrzeszenia wynosi rok. Przykazanie kościelne mówi, że przynajmniej raz w roku należy się spowiadać, więc jeśli ktoś dłużej niż rok nie był u spowiedzi i było to w pełni świadome, i w pełni dobrowolne, to ma grzech śmiertelny. Jeżeli jednak zastanawiasz się, czy popełniłeś grzech ciężki, czy nie, to
18+ Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach mi...........80 • 2015-12-03, 16:06 Nigdy nie lekceważ inteligencji kobiet. © 2007-2022. Portal nie ponosi odpowiedzialności za treść materiałów i komentarzy zamieszczonych przez użytkowników jest przeznaczony wyłącznie dla użytkowników pełnoletnich. Musisz mieć ukończone 18 lat aby korzystać z • FAQ • Kontakt • Reklama • Polityka prywatności • Polityka plików cookies
Kiedy ostatnio byłeś u spowiedzi w swoim kościele? Baciuszka Maksim oprowadza mnie po najstarszej cerkwi w Kijowie na Ukrainie. Mam okazję podpytać, o kilka Jakie są kobiety? Czasami zabawne. Można się z nas pośmiać, same z siebie możemy się ponabijać. Jest mnóstwo powodów. Warto złapać dystans. Oto 7 z nich – najlepsze kawały o kobietach. Który podoba Ci się najbardziej? Kawały o kobietach – salon tatuaży Do salonu tatuaży przychodzi kobieta i mówi: – Chcę mieć wytatuowany nagrobek na wewnętrznej stronie mojej prawej nogi, a na wewnętrznej stronie mojej lewej nogi chcę mieć wytatuowane drzewko bożonarodzeniowe. Facet pyta: – A dlaczego takie obrazki? Kobieta na to: – Bo mój mąż zawsze narzeka, że nie ma co jeść między 1 listopada a Bożym Narodzeniem. Kawały o kobietach – impotencja Córeczka pyta mamę: – Co to jest impotencja? – Hmm… widzisz… to jest tak, jakbyś chciała grać ugotowanym makaronem w bierki. Kawały o kobietach – sporo chłopa Siedzą dwie samotne dziewczyny w barze, ogólnie jest Ok, ale chłopa by się zdało. – Znasz jakiś facetów? – Pewnie – To dzwonimy do 32-óch – A po co nam tylu? – Po pierwsze: połowa nie przyjdzie – Ale, po co nam 16-tu? – Po drugie: połowa się napije. – Ośmiu to też dużo. – Po trzecie: połowa jak zwykle nie będzie mogła. – A czterech? – A co, nie chcesz dwa razy…?? Kawały o kobietach – dobry profil Dwie dziewczyny na imprezie obserwują pewnego wyjątkowo atrakcyjnego faceta. – Zobacz, jaki ma wspaniały profil –mówi jedna z rozmarzeniem w głosie. – Faktycznie… – przytakuje druga, realistka – …ale to mogą też być klucze… Kawały o kobietach – cięta riposta Rodzina siedzi przy niedzielnym obiedzie. Nagle syn pyta ojca: – Tato, powiedz mi, ile jest rodzajów biustów? Ojciec, nieco zaskoczony, ale odpowiada: – Cóż, właściwie trzy, zależnie od wieku kobiety. Gdy kobieta ma 20 lat, są jak melony, okrągłe i twarde. Kiedy ma 30-40 lat ,są jak gruszki – wciąż ładne, ale nieco wydłużone, a po 50-tce są jak cebule… – Cebule? – dziwi się syn. – Tak, patrzysz i płaczesz. Cisza przy stole. Wkurzona nieco córka pyta matkę: – Mamo, a ile jest rodzajów ptaszków? Mama uśmiechnęła się i odpowiedziała: – Też trzy, zależnie od wieku faceta . U dwudziestolatka jest jak dąb – twardy i potężny. Gdy facet ma 30-40 lat, jest jak brzoza – elastyczny, ale niezawodny…A po 50-tce jest jak choinka na Boże Narodzenie. – Jak choinka? – dziwi się córka. – Tak, drzewko jest martwe, a bombki wiszą tylko dla ozdoby… Kawały o kobietach – ręka na domofonie Chłopak odprowadza swoją dziewczynę do domu po imprezie. Kiedy dochodzą do klatki, podpiera się dłonią o ścianę i mówi do dziewczyny: – Kochanie, a gdybyś mi tak zrobiła laseczkę… – Tutaj? Zwariowałeś? – Noooo, tak szybciutko, nic się nie stanie… – Nie! A jak wyjdzie ktoś z rodziny wyrzucić śmieci, albo jakiś sąsiad i mnie rozpozna… – Ale to tylko „laska”, nic więcej… kobieto…Dasz radę. – Nie, a jak ktoś będzie wychodził… – No dawaj, nie bądź taka… – Powiedziałam ci, że nie i koniec! – No weź, tu się schylisz i nikt cię nie zobaczy, głupia… – Nie! W tym momencie pojawia się siostra dziewczyny, w koszuli nocnej, rozczochrana i mówi: – Tata mówi, że już wyrzuciliśmy śmieci i masz mu zrobić tą laskę do cholery, a jak nie to ja mu zrobię, a jak nie, to tata mówi ze zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie rękę z domofonu, bo jest 3 w nocy do cholery! Kawały o kobietach – idealne kobiety Kobiety dzielą się na dobre i idealne. Dobre kobiety mają duże d…, małe p… i nieźle potrafią utrzymać ch… Czyli mają duże dochody, małe potrzeby i nieźle potrafią utrzymać chałupę. A idealne to te, o których pomyśleliście. Idzie do kąta, bo tam jest 90 stopni. – Jak…. Kobieta, dowcipne zagadki o kobietach, najlepsze szowinistyczne dowcipy i kobiety, żarty z kobiet, dobry humor Szowinistyczne dowcipy o kobietach – Dlaczego kobiety malują się i perfumują?–. Bo są brzydkie i śmierdzą. – Gdzie u kobiety jest punkt G?–.

Skip to content Jasiu bawił się pod stołem, wokół którego siedzieli… Jasiu bawił się pod stołem, wokół którego siedzieli goście. W pewnym momencie pyta się babci: – Babciu, a co Ty masz pod spódniczką? – To jeżyk. – A kiedy zdechł, bo strasznie śmierdzi? Rok 2020. Na stację benzynową podjeżdża samochód… Rok 2020. Na stację benzynową podjeżdża samochód. Wysiada z niego przeciętnie ubrany facet i mówi do pracownika: – Do pełna poproszę. – Ooo, pan to chyba w lotto wygrał… W gimnazjalnym sklepiku szkolnym… W gimnazjalnym sklepiku szkolnym. – Dzień dobry. – Dzień dobry dziewczynko. – Proszę chipsy. – Chipsy w szkole są zabronione – To może pączka z lukrem? – Niestety nie mogę sprzedać ci pączka z lukrem bo jest niezdrowy, bez lukru z resztą też. – Kanapkę? – Ministerstwo zastanawia się czy to masło jest niezdrowe, czy margaryna, dlatego kanapek nie ma. – A może sałatka? – Z kapusty? – Może być. – A z jakiej kapusty? – Hmmm. Z czerwonej? – Nie ma. Badają na okoliczność pestycydów. Z zielonej też nie ma, a pekińska jest zabroniona z powodów ideologicznych. – To co jest? – Pigułki wczesnoporonne, W promocji. Dać paczkę? W aptece długa kolejka, w niej Jaś… W aptece długa kolejka, w niej Jaś. Wreszcie jego kolej: – Poproszę prezerwatywy o smaku malinowym, albo nie nie, może wiśniowe. Nie nie, może bananowe… I tu odzywa się starsza pani stojąca w kolejce: – Synku będziesz pier%#^lił, czy kompot gotował? Polub nasz Fanpage z Dowcipami: Pani w szkole pyta Jasia… Pani w szkole pyta Jasia: – Powiedz mi kto to był: Mickiewicz, Słowacki i Norwid? – Nie wiem. A czy pani wie kto to był: Zyga, Chudy i Kazek? – Nie wiem – odpowiada nauczycielka. – To co mnie pani swoją bandą straszy? Zobacz następną stronę Zapraszamy do polubienia naszego fanpaga z Dowcipami: Publikujemy najlepsze Dowcipy i Kawały ze strony!

Z perspektywy czasu sądzę, że nigdy nie miałam w sobie wewnętrznej potrzeby wiary. Kiedy przestałam wierzyć wiarą dziecka, które ufa w słowa rodziców i opiekunów, uczestniczenie w życiu kościoła stało się obowiązkiem wypełnianym pod presją środowiska, w którym się wychowałam. Zaprzestanie uczęszczania do spowiedzi
Dowcipy o muchach, kawały z muchą, muchy i żarty – zapraszamy do lektury! Murzyn, Żyd i mucha W przedziale pociągu jadą: Anglik, Żyd i Murzyn. Nagle przez drzwi wlatuje mucha. Przelatuje obok Anglika, ten ją przepędza. Przelatuje koło Żyda, ten nie reaguje. Przelatuje koło Murzyna, a ten szybko łapie ją w locie, urywa skrzydełka i zjada. Żyd i Angol patrzą zdziwieni. Po kwadransie do przedziału wlatuje kolejna mucha. Siada na Angliku, ten tylko ją odpędza. Przelatuje koło Żyda, a ten łapie muchę w locie, urywa jej skrzydełka, pokazuje Murzynowi i pyta:– Chcesz kupić? Kelner, łyżeczka i mucha Klient w restauracji zauważa, że kelner ma w kieszonce fraka małą, srebrną łyżeczkę. – Przepraszam za moją ciekawość, ale do czego służy panu ta łyżeczka? – Ze względów higienicznych. Kiedy jakiemuś klientowi wpadnie do zupy mucha, wyciągam ją tą łyżeczką. – No tak… A po co nosi pan tę tasiemkę przy rozporku u spodni? – Też ze względów higienicznych. Gdy wychodzę do toalety załatwić swoją potrzebę, pociągam za tasiemkę. Nie muszę brudzić rąk. – Rozumiem… Hmm, a jak chowa pan „to” z powrotem do rozporka? – Jak to: jak? Łyżeczką! Zgwałciłem muchę Do spowiedzi przychodzi żołnierz i mówi: – Księże, ciężko zgrzeszyłem. Zgwałciłem muchę. – Synu, to nie jest ciężki grzech. Po chwili do konfesjonału podchodzi drugi żołnierz. – Księże, zgrzeszyłem. Zgwałciłem muchę. – Synu, to nie jest ciężki grzech! Potem do konfesjonału podchodzi jeszcze kilku żołnierzy i każdy z nich mówi to samo. W końcu przy konfesjonale klęka ostatni żołnierz. – Wiem, wiem, synu. Ty też zgwałciłeś muchę. – Nie, proszę księdza. To ja nazywam się Mucha. Muchy są obiektem wielu kawałów, także rysunkowych Płeć muchy Lokaj informuje hrabiego: – Panie hrabio, wczoraj zabiłem trzy muchy płci męskiej i dwie płci żeńskiej. – Jak Jan rozpoznał ich płeć? – dziwi się hrabia. – To bardzo proste! Samice siedziały na lustrze w garderobie pani hrabiny, a samce na pudełku cygar jaśnie pana. Ogłoszenie u rzeźnika Pewien rzeźnik w witrynie swego sklepu umieścił kartkę z napisem: „Mięso nie do jedzenia!” – Po co wywiesił pan ten napis? – spytała go jedna z klientek. – Żeby odstraszać muchy. Mucha w szklance – Jak zachowuje się: Francuz, Anglik i Szkot, gdy mucha wpadnie mu do szklanki z napojem? – Francuz głośno przeklina i wylewa napój, Anglik poprawia krawat i delikatnie wyjmuje owada, a Szkot bierze muchę do ręki i wrzeszczy: „Wypluj, coś wypiła!”. Zagadki z muchami – Co to jest: chodzi po ścianie i stuka? – Mucha z nogą w gipsie. – A co to jest: chodzi po ścianie i świeci? – Mucha ze złotym zębem. – A co to jest: chodzi po ścianie i leje? – Mucha-strażak.– A co to jest: chodzi po ścianie i szeleści? – Mucha w płaszczu ortalionowym.– A co to jest: małe, białe, na telewizorze? – Mucha w koszuli nocnej. Rysunkowe dowcipy o muchach powstawały już przed wiekami Chmara much w gospodzie Lato. Gość konsumujący w gospodzie drugie danie, co chwila odgania natrętne chmary much. W końcu wzywa kelnera. – To skandal! Czy zawsze jest tutaj tyle much?– Tylko w porze obiadowej. Rano i po południu muchy nie są tak dokuczliwe, bo przenoszą się do szaletu stojącego za gospodą. Panienka w burdelu Przychodzi facet do burdelu. – Chciałbym taką z rudą p…. – Proszę przejść do pokoju numer trzy. Facet wchodzi i widzi gołą panienkę, ale z p…. czarną. – Przecież chciałem panienkę z rudą p….! Panienka machając ręką: – Sio muchy, sio! Mucha w zupie W kapuśniaku, który przed chwilą przyniósł kelner, facet zauważa muchę. Wściekły wysypuje całą zawartość solniczki do kapuśniaku i woła kelnera. – Niech pan zabiera ten kapuśniak i da mi pomidorową! Po kilku minutach, gdy facet zjadł pomidorową, słyszy krzyk z drugiej strony sali: – Kelner, do cholery! Kto solił ten kapuśniak?! Jest jeszcze gorszy, niż pomidorowa, którą oddałem, bo pływała w niej mucha! Mucha w sklepie Przychodzi mucha do sklepu i mówi: – Poproszę kilo kupy. Sprzedawca: – Co??? Mucha: – Gó**o! Najlepsze dowcipy o muchach: (c) Zobacz też: > Ciekawostki o muchach> Przysłowia o muchach> Noc poślubna – dowcipy | Tags: muchy, mucha, zagadka o muchach, dowcipy o owadach, przychodzi mucha do sklepu, typowa mucha, obrzydliwe suchary, obrzydliwy dowcip, obrzydliwe dowcipy, obleśne żarty, obleśne kawały, obleśne dowcipy, chamskie dowcipy, obrzydliwe kawały, chamskie kawały, krótkie mocne kawały, chamskie żarty, mocne kawały, krótkie ostre kawały, ostre kawały, obleśny humor, dowcipy o zwierzętach, mucha dowcip, dowcipy o muchach, kawał mucha, humor o muchach, kawały o muchach, żarty o muchach, dowcip z muchą, mucha śmieszne, kawał z muchą, zagadki o muchach, suchary o muchach

Cześć, mam nadzieje, że żart się wam spodoba.Jeśli znasz jakiś fajny żart to opisz go w komentarzu. Jeśli okaże się świetny to utworzę do niego animację i op

Jesteś tutaj: Strona główna > Kawały Dowcipy o Jasiu > Jasiu u spowiedzi mówi do Jasiu u spowiedzi mówi do Humor z kategorii: Dowcipy o Jasiu | Komentarzy: 0 0 Jasiu u spowiedzi mówi do księdza: - Pszę księdza zgwałciłem kurę. - Tak ? A jak to zrobiłeś? - No złapałem za skrzydła i łapy i dalej to już wiadomo. - Hmmm sprytnie to zrobiłeś, bo ja tylko za skrzydła i mnie pazurami podrapała. Kawał się spodobał? Daj mu plusika! :) lub ewentualnie gwiazdkę ;) Średnia ocena: Bez oceny Komentarze (0) Dodawanie komentarzy zostało wyłączone.
Dziecko: W imię Ojca i Syna, i Dycha Świętego. Amen. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. Ksiądz: Na wieki wieków. Amen. Dziecko: Do spowiedzi przystępuję po raz pierwszy. Obraziłem/Obraziłam Pana Boga następującymi grzechami (wyznajesz swoje grzechy). Więcej grzechów nie pamiętam, za wszystkie serdecznie żałuję, obiecuję
Facet się spowiada i wyznaje swoje grzechy:- przeklinałemA ksiądz na to:- A jakie to były przekleństwa?- hmmm ... k**wa ... zapomniałem! Ksiądz poucza gosposię: - Dziś wieczorem, jak przyjdą goście, podaj tylko drinki, bez niczego. - Ależ proszę księdza! Może chociaż fartuszek założę? Ksiądz odprawia drogę krzyżową. Przy piątej stacji podbiega do księdza gosposia i szepce: -Proszę księdza, przyjechali z wydziału finansowego! To bardzo pilna sprawa! Niech ksiądz przeprosi wszystkich i przerwie drogę krzyżową! Ksiądz szepce do kościelnego: -Poprowadź za mnie dalej drogę krzyżową. I tak wszystko przeciągaj, żebym zdążył wrócić na zakończenie! Księdzu spotkanie z urzędnikami zajęło więcej czasu niż przypuszczał. Po jakimś czasie wbiega do kościoła w nadziei, że zdąży na ostatnią, czternastą stację drogi krzyżowej. Nastawia uszu i słyszy głos kościelnego: - Staaacjaaa dwuuudziieestaaa piąątaa! Szymon Cyrenejczyk poślubia świętą Weronikę! Młodego kleryka po seminarium oprowadzają starsi koledzy. Podchodzą do szafy i mówią: - To jest taka nasza specjalna szafa rozkoszy. Jeśli najdzie Cię ochota, to możesz sobie tam poużywać, ale tylko w poniedziałki, wtorki, środy, piątki, soboty i niedziele. - A co z czwartkiem? - Pyta młody kleryk. - W czwartek Ty siedzisz w szafie. Przychodzi facet do księdza i mówi: - Proszę księdza chciałbym, aby mi ksiądz ochrzcił kota. - Przykro mi synu, lecz nasza wiara na to nie pozwala. - Dobrze zapłacę. Facet wykłada pieniądze. Ksiądz ochrzcił kota, ale miał wyrzuty sumienia, więc poszedł z tym do biskupa, opowiedział mu wszystko, a biskup na to: - Co Ty zrobiłeś? Wiesz o tym, że tego nie można robić? - Ale on dobrze zapłacił... - Ile? -Milion. -To proszę przygotować kota do Komunii Świętej Idzie ksiądz przez las. Nagle słyszy, że za krzakami coś się skrada, więc zaczyna się modlić: - Panie Boże, spraw aby to zwierzę było chrześcijańsko nastawione. - Nagle zza krzaków wychodzi wilk. Klęka na kolanach, składa łapki i mówi: - Panie Boże, pobłogosław ten oto posiłek... Dwaj młodzi księża rozmawiają na temat spowiedzi. Pierwszy stwierdza: - Od tego, co się teraz słyszy od młodzieży przy spowiedzi, to się człowiekowi dosłownie czapka podnosi. - To po co kładziesz ją na kolanach. W szpitalu leży pod tlenem umierający facet. Przychodzi do niego ksiądz, żeby go wyspowiadać. Przysiadł na jego łóżku i mówi: - Tak, synu, powiedz mi ostatnie swoje grzechy. - Ch..., ch... - O przepraszam, widzę, że masz maskę tlenową. Więc masz tutaj kartkę, długopis i napisz. Facet napisał coś i zmarł. Ksiądz bierze kartkę i czyta: - "Chamie, zejdź z przewodu tlenowego...". Przed bramą nieba staje ksiądz i kierowca autobusu. święty Piotr mówi: - Ty kierowco do nieba, a ty księże do czyśćca. - Ale czemu tak? - pyta ksiądz. - Bo widzisz, jak ty prawiłeś kazania to wszyscy spali, a gdy on prowadził autobus to wszyscy się modlili. W drodze do kościoła młoda para zginęła w wypadku samochodowym. Stojąc u bram nieba i czekając na św. Piotra zastanawiali się, czy jest możliwe wzięcie ślubu w niebie. Gdy św. Piotr się pojawił zadali mu to pytanie. On odpowiedział, że to pierwsza taka prośba i właściwie to nie wie, ale pójdzie się dowiedzieć. W czasie nieobecności świętego (miesiące lecą) para zaczęła się zastanawiać, czy czasem nie popełnia błędu, no bo jeśli do siebie nie pasują, jeśli coś pójdzie nie tak - utkną w niebie złączeni na zawsze. Po trzech miesiącach wraca zmęczony święty, informuje ich, że wzięcie ślubu jest możliwe. Para stwierdza - ok, ale jeśli coś będzie nie tak, to czy będą mogli wziąć rozwód. Wściekły św. Piotr rzuca kluczem o ziemię... - Czy coś nie tak - pyta wystraszona para. - Dajcie spokój - mówi św. Piotr - zajęło mi trzy miesiące żeby znaleźć tu jakiegoś księdza, czy zdajecie sobie sprawę, ile może potrwać znalezienie prawnika?! Facet się spowiada i wyznaje swoje grzechy: - przeklinałem A ksiądz na to: - A jakie to były przekleństwa? - hmmm ... kurwa ... zapomniałem! Dziadek przychodzi do spowiedzi: -Proszę księdza ja przez wojnę ukrywałem żyda -ale to nie grzech, to wielka droga do zbawienia! -no tak ale ja za dobę kazałem mu płacić 100$ -a to już nie jest tak dobrze...... Ksiądz daje mu rozgrzeszenie i staruszek wychodzi po czym za chwilę wraca: -Proszę księdza a jak ksiądz myśli powiedzieć mu że wojna dawno się skończyła??? Ksiądz jedzie do chorego. Zatrzymuje go milicjant: - bez świateł ? Mandat 50 złotych ! - Synu, jadę do chorego z Panem Bogiem... - CO ?! we dwóch na rowerze ?! 100 złotych ! Ksiądz płaci, odjeżdża i myśli: "Jakie to szczęście, ze nie wiedział, ze Bóg jest w trzech osobach" Przychodzi dziewczyna do spowiedzi, krótka rozmowa wprowadzająca i ksiądz prosi o wyznanie grzechów. - Ojcze bardzo zgrzeszyłam myślą, duszą a przede wszystkim ciałem - A ciałem ile razy ? - Około 200. - Oj piekło córko piekło!!!!! - krzyczy ksiądz. - Nie piekło tylko swędziało. Zatrzymuje się ksiądz przy prostytutce stojącej przy trasie: - dziecko, zeszłaś na złą drogę! - to tędy już tiry nie jeżdżą?! Wyobraźcie sobie byłem na mszy. Kobieta w ławce obok mnie zapaliła papierosa, no to gdy to zobaczyłem, to mi piwo z ręki wypadło. Przychodzi baba do spowiedzi i mówi te grzechy i mówi, a ksiądz patrzy za nią, wielka kolejka i mówi: to niech pani jutro przyniesie tyle ziemniaków ile pani ma grzechów. Na 2 dzień baba przyniosła worek ziemniaków. Ksiądz mówi: aż tyle? A baba mówi: mój syn stoi jeszcze ciągnikiem z dwoma wozami. Pobożny ksiądz umarł i trafił do czyśćca. Dowiedział się tam, że jego parafianin Zenek trafił prosto do nieba Rozżalony ksiądz napisał więc do świętego Piotra. " Nie zaszła tu żadna pomyłka - wyjaśnia księdzu św. Piotr. Gdy ty prowadziłeś mszę to ludzie spali, a gdy Zenek prowadził autobus to wszyscy się modlili". Rydzyk, pop i rabin opowiadają, co każdy z nich robi z pieniędzmi zbieranymi na tacę. Rabin: - Ja rysuję kółko wielkości tacy i podrzucam pieniądze. Co spadnie do kółka, to dla Boga, a reszta dla mnie. Pop: - Ja rysuję kreskę i podrzucam pieniądze. Co spadnie na prawo to dla Boga, a to po lewej jest dla mnie. Rydzyk: - Ja tak samo podrzucam pieniądze do góry. Co Bóg złapie, to jego! Księdzu zginęła mąka. Podejrzewał organistę, więc postanowił dobrać się do niego podczas spowiedzi. Podchodzi organista Antek do konfesjonału, a ksiądz bez wstępów pyta: - Nie wiesz, kto mi mąkę kradnie? - Co ksiądz mówi? - Kto mi mąkę kradnie? - Tu nic nie słychać - odpowiada sprytny organista. - Co ty opowiadasz! - Zamieńmy się miejscami, to zobaczymy. Zamienili się miejscami. - A nie wie ksiądz, kto zaleca się do mojej żony? - pyta Antek. - Rzeczywiście, tu nic nie słychać.
Przychodzi baca do spowiedzi,zaczyna się spowiadać i mówi: – Proszę księdza ukradłem łańcuch. – Jaki? – pyta ksiądz. Na to baca: – Taki zwykły, trzy metrowy. – A co było na końcu tego…
Chwali się jeden biznesmen drugiemu… Chwali się jeden biznesmen drugiemu: – Wiesz, jaka sekretarkę zatrudniłem? Zrobiła mi porządek w biurze, o wszystkim pamięta, a w łóżku jest lepsza od mojej żony! Minął pewien okres, ten drugi biznesmen planuje urlop, ale chce, żeby firma chodziła jak w zegarku. Mówi do kolegi: – Stary. Pożycz mi tej swojej sekretarki ma miesiąc. – No problem, mówi tamten. Po miesiącu spotykają się. – I jak ? – Miałeś rację. Przypilnowała wszystkiego. No, może w jednym się pomyliłeś: – W łóżku nie jest lepsza od twojej żony. Jasio przybiega do mamy i mówi… Jasio przybiega do mamy i mówi: – Mamo, mamo, widziałem jak tatuś robił coś z pokojówką. – Tak, a co takiego? – Najpierw ja całował, a potem dotykał… Potem poszli do gabinetu, rozebrał ją i wsadził… – Dobrze, synku, w niedziele, podczas kolacji opowiesz to, żeby wszyscy wiedzieli. Nadeszła niedziela, rodzina przy stole i mama daje znak Jasiowi żeby zaczął mówić. Jasio: – No więc tatuś całował i dotykał pokojówkę, później zabrał ją do gabinetu, rozebrał i wsadził… Wsadził… Mamo jak się nazywa to co ssiesz szoferowi? Noc. Mieszkanie w budynku wielopiętrowym na… Noc. Mieszkanie w budynku wielopiętrowym na jednym z warszawskich blokowisk. Zbigniew z żoną Natalią uprawia s*ks. Wielokrotnie. Rano spotyka go na klatce sąsiad, emeryt Janusz. – Zbychu, słuchaj… Kiedy dymasz swoją żonę, to jej krzyki słychać w całym bloku. Zrób coś z tym! – Ale co, panie Januszu? – Usta jej zaklej taśmą albo co… Następna noc. Zbigniew zakleja usta żonie taśmą i zaczyna akcję. Po pierwszym orgazmie woła: – Panie Januszu, jest OK? – Tak – krzyczy zza ściany sąsiad. Po drugim orgazmie: – I co, może być? – Tak. I tak kilka razy. W końcu pan Janusz nie wytrzymuje: – Zbyszek, kuźwa, odklejaj taśmę! – Czemu? – Bo cały blok myśli, że to mnie dymasz! W drodze na plebanie ksiądz spotyka… W drodze na plebanie ksiądz spotyka prostytutkę, zatrzymuje się i mówi do niej: – Boże kochany, dziecko zeszłaś na złą drogę! – A to tędy tiry nie jeżdżą? Polub nasz Fanpage z Dowcipami: Facet wchodzi z pistoletem do baru… Facet wchodzi z pistoletem do baru i pyta: – Kto pieprzył moją żonę?? Głos z końca sali: – Nie masz tylu nabojów. Zobacz następną stronę Zapraszamy do polubienia naszego fanpaga z Dowcipami: Publikujemy najlepsze Dowcipy i Kawały ze strony!

18 votes, 38 comments. Ostatni raz bylem u spowiedzi przed bierzmowaniem. Przyzeklem sobie ze nigdy wiecej tego nie zrobie. Nie potrzebny stres .( z…

Facet był u kochanki, ale zrobiło się późno i trzeba wracać do domu. Mówi więc do niej: - Daj trochę wódki, ochlapię się i żona nie będzie czuła twoich perfum. Mężczyzna wraca do domu, a żona bije go na powitanie po twarzy. - Za co? - Myślałeś, że jak się poperfumujesz to nie poczuję, że wódkę piłeś?! 2005-02-21 5 4 Zaloguj się by zagłosować Facet ożenił się z kobietą, która miała siostrę bliźniaczkę. Niecały rok później złożył pozew rozwodowy. Podczas rozprawy sędzia pyta go: - Proszę powiedzieć, dlaczego chce pan rozwodu? - Wysoki Sądzie, sprawa jest taka, że za każdym razem, kiedy przychodziła do mnie siostra bliźniaczka mojej żony - ja miałem ochotę na sex i kochałem się przez pomyłkę ze szwagierką. - Na pewno są jakieś różnice między pana żoną a jej siostrą? - pyta sędzia. - Żeby sąd wiedział, że są, dlatego właśnie chcę rozwodu. 2003-09-17 5 5 Zaloguj się by zagłosować Poszła baba do spowiedzi i przyznała się księdzu, że zdradziła raz męża. Ksiądz, za pokutę, zadał jej obejść dookoła Kościół. Idzie tak wkoło Kościoła i spotyka ją znajoma- co ty tak obchodzisz ten Kościół ?- a, bo zdradziłam raz chłopa i ksiądz mi za pokutę kazał. Znajoma postała, pomyślała i mówi- wiesz co, to ja idę po rower. 2010-02-26 5 8 Zaloguj się by zagłosować Facet umówił się z kolegami na polowanie. W dniu polowania wstał skoro świt, ubrał się , wziął broń, wyszedł przed dom, postał, postał... i stwierdził, że nie pojedzie, bo jest za do domu, rozebrał się i wszedł z powrotem do nagrzanego łóżka i przytulił się do gorącej po omacku poklepała go po pośladkach i pyta:- To Ty?- Yhm, to Zmarzłeś?- No popatrz, a ten idiota pojechał na polowanie... 2010-11-07 5 25 Zaloguj się by zagłosować - Znowu przychodzisz do domu o trzeciej nad ranem - wrzeszczy żona na męża... - Bo ja prowadzę regularny tryb życia! - odpowiada mąż. 2003-10-07 5 4 Zaloguj się by zagłosować Żona kupiła szafę ale jak tylko przejeżdżał pociąg coś w szafie skrzypiało. Zadzwoniła po przyszedł pooglądał ale stwierdził że wejdzie do szafy i sprawdzi w którym miejscu tym momencie wchodzi do domu mąż,otwiera szafę a stolarz -wal pan w mordę bo nie uwierzysz że czekam na pociąg. 2016-02-15 5 15 Zaloguj się by zagłosować Spotyka się dwóch przyjaciół. Jeden z nich jest od niedawna żonaty. - Dlaczego nie chodzisz już na ryby? - Żona mi nie pozwala. - Spróbuj zrobić tak jak ja. W piątek przygotowuję sobie sprzęt wędkarski i chowam go w piwnicy. W sobotę rano kiedy wstaję z łóżka, odkrywam kołdrę i patrzę na cielsko mojej żony, i mówię: - I to ma być moja żona? Taki hipopotam? Wtedy zaczyna się awantura, ona wygania mnie z domu, a ja zabieram sprzęt z piwnicy i idę nad rzekę. Wieczorem wracam do domu z rybami, żona jest zadowolna i godzimy się do następnej soboty... Spróbuj tej metody! Świeżo upieczony małżonek przygotował wszystko za radą przyjaciela. Wstaje rano w sobotę, odkrywa kołdrę pod którą śpi naga małżonka i mówi: - A do diabła z rybami! 2003-04-09 5 4 Zaloguj się by zagłosować Facet domyślił się, że żona go zdradza. Pewnego wieczoru zaczekał, aż wyjdzie z domu, po czym wskoczył do taksówki nakazał kierowcy ją śledzić. Chwilę później wszystko było jasne - żona pracowała w agencji towarzyskiej! Zszokowany facet mówi do taksówkarza: - Chcesz pan zarobić stówę? -Jasne! Co mam robić? -Wejść do agencji, zabrać moją żonę, wsadzić ją do taksówki i zawieść nas oboje do domu. Taksówkarz zabrał się do pracy. Kilka minut później drzwi agencji otworzyły się z hukiem i pojawił się taksówkarz trzymający za włosy wijącą się kobietę. Otworzył drzwi samochodu, wrzucił ją do środka i powiedział: -Trzymaj pan ją! A facet krzyknął do taksówkarza: - To nie jest moja żona! -Wiem, ku**a, to moja! Teraz idę po pańską! 2011-09-23 62 Zaloguj się by zagłosować Przy lózku umierajacej zony siedzi facet. - Moze cos ci potrzeba kochanie - pyta smutnym glosem - Chcialabym - odpowiada cichutko zona - zebys mnie jeszcze raz przelecial. - Oj taka slaba przeciez jestes, no ale jak bardzo chcesz ......... I gosc wlazi do lózka, robi co zona sobie zazyczyla a potem przytulony do niej zasypia ze zmeczenia. Budzi sie po jakims czasie a zona w swietnej formie krzata sie po kuchni przygotowujac obiad. Facet zrywa sie z poscieli i wola : - Kochanie co sie stalo ? Przeciez taka chora bylas ? - A to ten seks z toba tak mi pomógl - informuje go z usmiechem kobieta. Facet siada ciezko na stolku i smutnieje. - Co jest, nie cieszysz sie ze wyzdrowialam ? - Nie o to chodzi - mówi maz - tylko jakbym wiedzial, ze mam takie mozliwosci to i babcie Zosie bym uratowal i wujka Zdziska... 2005-02-21 11 Zaloguj się by zagłosować Następnego dnia w pracy, przy kawie rozmawiają dwie koleżanki:- Jak tam Twój wczorajszy sex? - beznadzieja... mąż przyszedł do domu, w 3 minuty zjadł obiad, potem 4 minuty bzykania i po dwóch minutach spał... A u Ciebie?- No u mnie rewelacja, mąż przyszedł do domu, zabrał mnie na przepyszną romantyczną kolację. Później przez godzinę wracaliśmy do domu spacerkiem przez miasto, potem świece i godzina przecudownej gry wstępnej. Następnie godzina nieziemskiego sexu a na koniec wyobraź sobie, że przez godzinę rozmawialiśmy czule ze sobą. Bajka po prostu!W tym samym czasie rozmawia ze sobą dwóch kolegów:- Jak tam Twój wczorajszy sex?- No zajebiście! Przychodzę do domu, obiad na stole, zjadłem, pobzykałem i zasnąłem! A u Ciebie?- U mnie? K*rwa, u mnie beznadzieja. Przychodzę - nie ma prądu bo zapomniałem zapłacić za rachunek, zabrałem więc gdzieś starą na kolację, żarcie beznadziejne było i takie drogie, że nie starczyło mi na taksówkę powrotną i musiałem zap**rdalać do domu na piechotę. Przychodzimy k*rwa przecież nie ma prądu, więc znowu te cholerne świece. Byłem tak wkurzony, że najpierw przez godzinę nie mógł mi stanąć a potem przez godzinę nie mogłem się spuścić. Na to wszystko tak się wk*rwiłem, że przez godzinę jeszcze usnąć nie mogłem. 2011-02-19 44 Zaloguj się by zagłosować Podczas nieobecności męża, żona oddawała się łóżkowym rozkoszom ze swoim kochankiem. Nagle słyszy, że drzwi frontowe się otwierają i wraca mąż. Szybko wymyśliła jak wybrnąć z kłopotliwej sytuacji - wysmarowała kochanka olejkiem, posypała talkiem i kazała mu stanąć w kącie sypialni. - Nie ruszaj się dopóki nie powiem - powiedziała. Wchodzi mąż i pyta, co to takiego. - To nasza nowa statua - odpowiada żona. - Kowalscy za rogiem taką mają, więc też sobie kupiłam. Mąż przyjął w milczeniu tłumaczenie żony i nie poruszał więcej tego tematu. Położył się spać a kiedy się obudził nad ranem, zszedł do kuchni i po chwili wrócił z dużą kanapką i butelką piwa. - Trzymaj - mówi do kochanka-statuły. - Ja u Kowalskich stałem przez 3 dni i nikt mi nawet szklanki wody nie podał. 2004-04-28 9 Zaloguj się by zagłosować Małżeństwo wybrało się na wystawę obrazów. W pewnym momencie zatrzymali się przed obrazem z piękną nagą kobietą, zakrywającą swoje wdzięki jedynie liściem. Zdegustowana żona, chcąc iść dalej, pyta się wciąż wpatrzonego w obraz męża: - A Ty na co czekasz? - Na jesień 2005-04-29 8 Zaloguj się by zagłosować - Halo ? - Cześć córeczko, tu tatuś, daj mi mamusie - tatusiu, mamusia jest na górze w sypialni z wujkiem Frankiem po dłuższej chwili milczenia: - ależ córeczko, nie masz żadnego wujka Franka ! - nieprawda ! mam ! i jest teraz z mamusia w sypialni ! - Ok, no cóż....posłuchaj uważnie, chce żebyś cos dla mnie zrobiła. Dobrze? - dobrze tatusiu - to idź na gore do sypialni, zapukaj do drzwi i powiedz, ze tata właśnie parkuje przed domem... ... kilka minut później : - już zrobiłam - i co się stało ? - mama bardzo się przestraszyła, wyskoczyła z łóżka bez ubrania i zaczęła biegać po pokoju i krzyczeć, a potem potknęła się o dywan i wypadła przez okno i leży nieżywa. - Boże, a wujek Franek ? - on tez wyskoczył z łóżka bez ubrania i krzyczał i w końcu wyskoczył przez okno, to z drugiej strony i wskoczył do basenu. Ale tatusiu, tam nie było wody, miałeś napełnić go w zeszłym tygodniu i zapomniałeś. No i wujek upadł na dno i tez jest nieżywy. ...bardzo długa chwila ciszy, aż wreszcie : - hm mmm, basen mówisz ? A czy to numer 555-67-89 ? 2011-09-23 23 Zaloguj się by zagłosować Do sklepu z bronią w Nowym Jorku wbiega bardzo zdenerwowana kobieta: - Chciałabym kupić rewolwer, najlepiej duży i nabity. - Czy ma służyć do obrony? - pyta uprzejmie sprzedawca. - Nie, do obrony to ja wezmę sobie dobrego adwokata. 2004-02-04 6 Zaloguj się by zagłosować Zwierzenia młodych mężatek:- Wiesz, czasami nocą w mojego męża wstępuje zwierzę...- Jakie?- Osioł!!! 2004-08-31 6 Zaloguj się by zagłosować Mąż rano patrzy w lustro i mówi do żony: - Co sobie pomyślałaś wczoraj, jak przyszedłem pijany do domu z tym sińcem? - Jak przyszedłeś, to go wcale nie miałeś! 2004-01-07 6 Zaloguj się by zagłosować W łóżku leży małżeńska para. Ona:- Dawniej przed snem delikatnie ściskałeś mnie za rączkę...On postękując ściska ją za rękę. Ona:- Dawniej przed snem całowałeś mnie w główkę...On jęcząc podnosi się i całuje ją w głowę. Ona:- Dawniej gryzłeś mnie w szyjkę...On chrząka, wstaje i rozgląda się za kapciami. Ona:- Ty gdzie?On:- Idę po zęby... 2005-05-04 11 Zaloguj się by zagłosować - Czy byłaś mi wierna? - pyta mąż żonę. - Tak,codziennie o dwudziestej szłam spać. - Na pewno? - Mam na to świadka! 2004-10-11 5 Zaloguj się by zagłosować Gość dowiedział się, że żona go zdradza. Wpada wcześniej niż zwykle do domu, wbiega do sypialni, patrzy: a tu żona leży naga na łóżku, a na niej znajduje się wielki, umięśniony murzyn. Facet widzi że w walce na pięści nie ma szans, wiec biegnie do kuchni i zrywa z wieszaka największa patelnię. Wpada do sypialni i z całej siły wali nią murzyna w nerki. Muszyn obraca się, uśmiecha szeroko i mówi: - Dzięki stary, już wszedł ! 2004-11-19 10 Zaloguj się by zagłosować Wraca facet do domu i od progu krzyczy:- Jessss, wygrałem w lotto, jest, udało się: sześć, szóstka! - wydziera się zadowolony z a żona siedzi smutna i Co się stało? - Mama mi dziś umarła - odpowiada wrzeszczy:- Yessssssssssss, ku***, kumulacja! 2011-03-01 26 Zaloguj się by zagłosować
\n \n\n\n \nkawał o kobietach u spowiedzi
Kawał: Przychodzi baba do spowiedzi https://www.rozsmieszaczedolez.pl/kawal-przychodzi-baba-do-spowiedzi/
I czym różnią się w tym względzie od mężczyzn? Przybliża i wyjaśnia o. Hieronim Stypa OFM, doktor teologii moralnej. Wbrew pozorom tekst nie tylko dla pań! Maciej Rajfur /Foto Gość Kobieta i mężczyzna zupełnie inaczej przeżywają swoją duchowość Nie ma jakichś specyficznych grzechów, które popełniają tylko mężczyźni albo tylko kobiety. Generalnie jako ludzie popełniamy grzechy w tych samych kategoriach moralnych, tylko z różną częstotliwością. Grzechy nie są nam obce. Franciszkanin podkreśla jednak, że zupełnie inaczej przeżywamy swoją duchowość. Inaczej podchodzimy do problemów moralnych, bo inaczej funkcjonuje psychika męska i kobieca. Ona ma wpływ na to, jak przeżywamy spowiedź. Jak to jest u kobiet? - U kobiety nadrzędną sferą w charakterze jest uczuciowość. To specyfika kobiety. Zespolenie umysłu, serca i zmysłów. Mózg mężczyzny składa się z wielu "pudełek" i on w danym czasie może skupić się na jednym pudełku. Mózg kobiety składa się z takiej samej liczby "pudełek", ale wszystkie są ze sobą połączone - tłumaczy o. Hieronim. Gdy kobiety przychodzą do konfesjonału, to dzięki swojej intuicji mają lepsze poznanie siebie, mogą łatwiej nazwać okoliczności grzechu, patrzą głębiej, od korzenia do problemu. - Mężczyźni natomiast patrzą bardziej punktowo: „To, to i tamto i amen”. Kobiety potrafią dobrze przeanalizować swoje postępowanie. Są bogatsze w uczucia, w empatię. W swoim sercu mają ogromne pragnienie dobra, piękna, harmonii i przede wszystkim miłości. Tej ostatniej potrzebują jak powietrza - oświadcza franciszkanin. Jak opowiada, kobieta jest otwarta bardziej niż mężczyzna na świat religii i duchowość. Na problemy duchowe patrzy w sposób bardziej delikatny, wysublimowany. Potrafi w konfesjonale zobaczyć subtelności. Mężczyzna idzie po powierzchni, nazywa rzeczy po imieniu i koniec. Kobieta zaś wchodzi w głąb, w reakcje psychiki, rozpoznaje głębsze motywacje. Jej świat jest bogatszy w przeżycia. - Musimy pamiętać, że u kobiet są szczególne dni w miesiącu, kiedy stają się bardziej podatne na nerwy, na niektóre zachowania, bardziej drażliwe. Dlatego też nie mogą one się za to katować, a mężczyźni powinni je w tym wspierać - zwraca uwagę kapłan. Zaznacza, że równowaga nerwowa u kobiet podlega ciągłym wahaniom. Zupełnie inaczej niż u mężczyzny. Zakonnik przytacza słowa Wandy Półtawskiej, która powiedziała kiedyś, że kobiecie trudniej jest być człowiekiem, ponieważ nosi w sobie mnóstwo burzliwych nastrojów. - Zmienność uczuć staje się motorem wielu wad kobiety: złośliwości, krytykanctwa, gadulstwa, kierowania się sympatią i antypatią. Więc nie wszystko jest powodowane złą wolą, część także fizjologią - stwierdza o. Hieronim. Sfera uczuciowa kobiety jest bardzo rozbudowana i bywa trudna do zrozumienia dla mężów czy narzeczonych, ale także dla kapłana w konfesjonale, który musi to odpowiednio rozeznać. - Kiedy kobieta ocenia rzeczywistość, może kierować się bardziej odczuciami niż konkretnymi faktami. Spowiednik ma czasem w tym problem. Często kobiety przynoszą swoje zranienia do konfesjonału i użalają się nad sobą. Nie zawsze są to rzeczywiste trudności. Penitentka chce wzbudzić pocieszenie. I to nie jest złe, bo w konfesjonale możemy wymagać pocieszenia. To jedna z ról spowiednika. Kapłan powinien w takich momentach nakierowywać ją na pracę nad sobą w dziedzinie cierpliwości, wytrwałości w trudnościach - podkreśla franciszkanin. Dodaje jednak, że zbyt silne narzekanie na bliźnich powinno być tonowane w spowiedzi. Bywa niestety tak, że kobieta, zanim dojdzie do sedna swojego wyznania, nakreśla całą strukturę grzeszności swojej rodziny: a to mąż, a to dzieci, a to teściowa. Chodzi o zahaczanie bardziej o wady innych, aniżeli dochodzenie do swoich wad. - Kobieta ma większą zdolność do kontemplacji i długiej modlitwy niż mężczyźni. Dlatego kobiety częściej szukają stałego dobrego spowiednika. Chcą wchodzić na wyższy poziom rozwoju duchowego. Oczekują konkretnych rad dostosowanych do ich indywidualnej sytuacji - i to jest piękne. Nie chcą sztampowych pouczeń - informuje kapłan. Przypomina, że nie każdy spowiednik może być kierownikiem duchowym. Ale, jak mówi św. s. Faustyna Kowalska, trzeba się modlić o kierownika duszy. O. Hieronim wyjaśnia, że kobieta w konfesjonale ma tendencję do gubienia się w drobiazgach i szczegółach, czasem za bardzo skupia się na dodatkowym tle, zanim dojdzie do swoich wad. - Ma potrzebę akceptacji i potraktowania w konfesjonale z szacunkiem i delikatnością - i tego powinna oczekiwać, ale to nie oznacza, że kapłan nie może dać konkretnego upomnienia. Ma jednak to zrobić po ojcowsku - zastrzega rekolekcjonista. Opowiada, że kobiety przychodzą do konfesjonału z wielkim bólem serca, kiedy np. szwankuje komunikacja z mężem. I to dobrze, że chcą dzielić się z kapłanem swoimi zranieniami dotyczącymi np. przemocy fizycznej, psychicznej, alkoholizmu męża czy Nie można jednak nigdy oczekiwać od spowiednika jakichś radykalnych rozwiązań. Kapłan nie powinien mówić: „Zostaw tego strasznego męża” albo: „Zostań z nim, bądź heroiczna”. Dlaczego? Bo spowiednik nie może stawiać sprawy na ostrzu noża. To kobiety życie i ona powinna podjąć ostateczne rozwiązanie, nie kapłan. Oczywiście ma ona prawo podzielić się problemami, a kapłan ma okazać dwie strony medalu, naświetlić konsekwencje, podać cały wachlarz rozwiązań - tłumaczy zakonnik. A jak się spowiadają mężczyźni? O tym TUTAJ. Artykuł powstał na podstawie rekolekcji wielkopostnych "Prawda was wyzwoli", które franciszkanin o. Hieronim Stypa wygłosił w parafii pw. św. Antoniego we Wrocławiu. Więcej o nich TUTAJ.
Modlitwa przed spowiedzią Panie Jezu, za chwilę przystąpię do spowiedzi. Przychodzę, abyś przytulił mnie do siebie, wysłuchał i przebaczył moje winy. Duchu Święty, daj mi łaskę dobrej spowiedzi, a kapłanowi, który będzie mnie spowiadał, daj swoją mądrość. Amen. modlitwa po spowiedzi. zapytał(a) o 16:11 Śmieszne kawały...? potrzebuje jakieś fajne i śmieszne kawały . Jutro mamy dzień chłopaka w klasie i pani kazała dziewczynom przynieść jakieś kawały nie jestem blondynką Ostatnia data uzupełnienia pytania: 2010-09-29 16:16:33 Odpowiedzi Jasio idąc do szkoły zobaczył przy drodze hasło:- Kierowco! Nie przejeżdżaj dzieci!Po chwili dopisał:- Poczekaj lepiej na nauczycieli!Na polowaniu łowczy przedstawia trzech młodych myśliwych. Ponieważ jest to ich pierwsze wyjście w las tradycyjnie po skończonym polowaniu czekają na nich oczepiny. Gdy polowanie dobiegło końca a zwierzyna ułożona została w pryzmę młodzi myśliwi zostali poddani testowi. Na głowę nałożono im czarne worki i po kolei każdy z nich wrzucony został na stertę upolowanej zwierzyny. Po wylądowaniu mieli złapać to co im się nawinie pod rękę i odgadnąć co złapali i w jaki sposób zostało owe zwierze z rzuconych łapie dzika i mówi:- dzik, odyniec trzy letni zabity ze sztucera...BRAWO krzyknęli myśliwiDrugi z rzuconych łapie sarnę i mówi:Sarna. półtoraroczna, ubita ze strzelby typu BOK nabojem śrutowym o rozmiarze 0...BRAWO krzyknęli myśliwiTrzeci, który był lichej konstrukcji po rzuceniu nim przeleciał nad stertą ubitego zwierza wprost pod stół biesiadujących myśliwych i łapie żonę gajowego za [CENZURA]ę mówiąc:BÓBR 68 lat ubity saperką!Idzie króliczek do sklepu i widzi ogromną się wpychać i po chwili na sam koniec wyrzuca go małpa:- Ty mały, spadaj na koniec!Króliczek znowu zaczyna się wpychać i tym razem wyrzuca go zebra:- Spieprzaj na koniec nie widzisz kolejki!Królik wkurzony ponownie próbuje dostać się na sam przód i wypycha go żyrafa:- Won na koniec!Na to króliczek:- Kur*a, nie otworzę dzisiaj tego pyta żonę:- Kochanie co byś zrobiła gdybym wygrał w totka?- Wzięłabym połowę wygranej i odeszła od ciebie - oświadcza Trafiłem trójkę, masz osiem złotych i won! - odpowiada pijak do domu, ale żona go nie chce więc do sąsiadów, a tam otwiera mu ich mały synek i mówi:- Rodziców nie ma w To nic, czy przyniósłbyś mi szklankę wody?Chłopiec po chwili przychodzi ze szklanką, pijak wypił duszkiem, ale mówi:- Przynieś jeszcze przyniósł tylko pół. Na to pijak:- Chciałem całą szklankę, dlaczego przyniosłeś pół?- Bo do kranu nie dosięgnę, a z sedesu już wszystko zakazał srania w swoim "mieście".Idzie sobie mis i czuje, że ma potrzebę i że wie co zrobić ze swoją kupą, więc zakrywa lew i pyta się misia:- Co chowasz za łapkami?Miś odpowiada:- YYY nic...- Kłamiesz! Pokaż co masz!- No motylka mam...- Więc mi go pokaż...- Nie bo odleci...Lew się niecierpliwi więc mówi:- POKAZUJ DO JASNEJ CHOLERY!Misio odkrywa łapki i mówi:- Ooo... Nie ma, odleciał. ALE JAK SIĘ ZESRAŁ!W aptece stoi nieśmiały młody wszyscy klienci wyszli, aptekarz pyta:- Co, pewnie pierwsza randka?- Gorzej - odpowiada chłopak - Pierwsza wizyta u mojej Rozumiem - mówi aptekarz - Masz tu ucieszony ale Panie, daj pan dwa... Jej mama podobno też fajna du* wizycie dziewczyna mówi do chłopaka:- Gdybym wiedziała, że ty taki niewychowany... że cały wieczór nic nie powiesz, tylko będziesz się gapił w podłogę, nigdy nie zaprosiłabym A gdybym ja wiedział, że Twój ojciec jest aptekarzem, też bym nigdy do Was nie plaży nudystów spaceruje matka z synkiem. W pewnej chwili synek pyta:- Mamusiu, dlaczego jeden pan ma większego, a drugi mniejszego ptaszka?- Dlatego Jasiu, że jeden jest biedny, a drugi przytakuje ze zrozumieniem, a po chwili woła:- Popatrz mamusiu! Tamten pan właśnie się bogaci!Babcia mająca problemy z pamięcią pyta wnuczka:- Co to jest ten sex?Wnuczek chcąc uniknąć kłopotliwej odpowiedzi mówi:- To tak jakby się babcia najadła ogórków i popiła babcia spróbowała jak mówił wnuczek i dostała drodze do kościoła tak ją przycisnęło, że już nie mogła wytrzymać, więc załatwiła się w dalej dalej kolejny raz ją dopadło, więc zaszła się załatwić na pobliską końcu dotarła do kościoła, ale było już niestety po to ksiądz podchodzi do babci i pyta:- Babciu co się stało, zawsze byłaś pierwsza, jeszcze przed mszą, a teraz na koniec przychodzisz?A babcia na to:- Bo to, proszę księdza, wszystko przez ten sex! Dwa razy w rowie! Raz na budowie! I jeszcze mi się chce!Pewnego razu policja przyłapała całą grupę prostytutek podczas dzikiej orgii w hotelowym wyprowadzili prostytutki z hotelu i ustawili w szeregu na chciał, że obok przechodziła babcia jednej z zobaczyła swoją wnuczkę, od razu podeszła i zapytała:- Dlaczego stoisz kochanie, w tym szeregu?Dziewczyna, aby ukryć prawdę, wymyśliła na poczekaniu kłamstwo:- Policja rozdaje pomarańcze za darmo, a ja tu stoję by parę pomyślała: "To bardzo miło z ich strony - tez postoję, to może jakieś dostanę". Jak pomyślała, tak zrobiła - ustawiła się szybko na końcu policjanci zaczęli spisywać dane jeden z nich doszedł do babci, strasznie się zirytował i zapytał:- A, pani ciągle to robi w tym podeszłym wieku? Jak pani daje radę?- Oh, słodziutki, to jest bardzo proste: wyjmuje moje zęby, ściągam skórkę i wylizuje do sucha...Kowalski zostaje wezwany przed oblicze Okłamaliście nas. Gdy wstępowaliście do partii, to w ankiecie personalnej napisaliście, że wasz ojciec przed wojną był górnikiem. Tymczasem dowiedzieliśmy się, że był właścicielem domu To prawda, ale tatuś zawsze mówił, że ten burdel to prawdziwa kopalnia co dostaje górnik po śmierci?3 dni urlopu, a potem z powrotem pod ziemię...Trwa II Wojna Polaków uciekająca przed Hitlerem schowała się w pustej Hitler po chwili dotarł do studni nachylił się i powiedział:- HaloA grupa uciekinierów udająca echo:- Halo, HaloHitler:- A może uciekli do lasu?Grupa:- A może uciekli do lasu, do lasuHitler:- A może są w studni?Grupa:- A może są w studni, w studniHitler:- A może wrzucę tam A może uciekli do lasu, do lasuNowy ksiądz był spięty, bo miał prowadzić swoją pierwszą mszę w dodać do święconej wody kilka kropelek wódki, żeby się rozluźnić, i tak się się po mszy wrócił do pokoju znalazł list:"Drogi Bracie, następnym razem dodaj kropelki wódki do wody, a nie kropelki wody do wódki. A teraz słuchaj i zapamiętaj:- Msza trwa godzinę, a nie dwie połówki po 45 minut;- Jest 10 przykazań, a nie 12;- Jest 12 apostołów, a nie 10;- Krzyż trzeba nazwać po imieniu, a nie to "duże T";- Na krzyżu jest Jezus, a nie Che Guevara;- Jezusa ukrzyżowali, a nie zaj*ali i to Żydzi, a nie Indianie;- Nie wolno na Judasza mówić "ten sk*wysyn";- Ci co zgrzeszyli idą do piekła, a nie w [CENZURA];- Inicjatywa, aby ludzie klaskali była imponująca, ale tańczyć makarenę i robić pociąg to przesada;- Opłatki są dla wiernych, a nie jako deser do wina;- Poza tym Maria Magdalena była jawnogrzesznicą, a nie k*wą;- Kain nie ciągnął kabla, tylko zabił Abla;- Na początku mówi się "Niech będzie pochwalony", a nie "k*wa mać";- A na koniec mówi się "Bóg zapłać", a nie "ciao";- Po zakończeniu kazania schodzi się z ambony po schodach, a nie zjeżdża po Ten obok w "czerwonej sukni", to nie był transwestyta. To byłem ja, pyta Jasia:- Jasiu, co się stanie jeśli naruszysz jedno z przykazań?Jasiu na to:- Zostanie jeszcze 922 powody dlaczego piwo jest lepsze od nigdy nie chodzi na zawsze ma dla ciebie mieć jedno niż jedno piwo i nikt nie nazwie cię ku.. nie chodzi na piwa nie można zajść w nie chrapie gdy chcesz nie żąda dowodu nie jest zazdrosne gdy inne piwo spojrzy na nie bije się z każdym kto się nie nie ogląda się za dziewczynami gdy z nim nie chodzi na lubi okrągłe cierpliwie czeka gdy jesteś na nie czepia się że nie umiesz piwo jest lepsze od nagrzanego nigdy nie odwróci się do ciebie etykietą gdy go nie nabije cię w piwo z pianą niż spieniony można mieszać z wódką a faceta tylko z w brązowej butelce i białej etykiecie wygląda lepiej niż facet w brązowym garniturze i białych nie powie że tamta wygląda lepiejMąż został wezwany do szpitala, bo jego żona miała wypadek czeka na lekarza, wreszcie lekarz się pojawia ze współczującą I co?! Co z nią, panie doktorze?!.- Cóż...żyje. I to jest dobra są i złe: żona niestety, będzie musiała przejść skomplikowany zabieg, którego NFZ nie refunduje. Koszt: 25 tys. Oczywiście, oczywiście - na to Potem potrzebna jej będzie rehabilitacja. NFZ nie ok. 5 tys. Tak, tak... - kiwa głową Konieczny będzie pobyt w sanatorium, które zajmuje się tego typuurazami, plus ta rehabilitacja cały nie refunduje... Koszt sanatorium - 10 tysięcy...- Boże...- Tak mi przykro... To nie koniec złych wiadomości. NFZnie refunduje również leków, które przepiszemy pańskiej żonie,a to bardzo drogie leki..- Ile? - blednie Miesięcznie 12 - 15 tys. Jezuu...- Plus pielęgniarka całą dobę. Na pana koszt. Tu już sięmoże pan dogadać. Myślę, że znajdzie pan kogoś za 10 zł za godzinę...Cisza. Mąż chowa twarz w lekarz wybucha serdecznym śmiechem, klepie męża po ramieniu:- Żartowałem! Nie żyje!Żona przechodziła z pokoju do pokoju i nagle za nią spada duży zabytkowy zegar, który wisiał nad drzwiami. Roztrzaskał się w podniósł głowę z nad gazety i z przekąsem mówi:- Zawsze się kobieta do lekarza, wszędzie jest niebieska, zielona...Lekarz mówi:- o boże, co się pani stało?- panie doktorze, już nie wiem co mam dalej robić... Za każdym razem, kiedy mój mąż przychodzi do domu pijany, tłucze hmm znam jeden absolutnie pewny i efektywny środek! W przyszłości, kiedy pani mąż przyjdzie pijany do domu, weźmie pani filiżankę herbaty rumiankowej i niech pani płucze gardło i płucze i płucze...2 tygodnie później przychodzi ta sama kobieta do tegoż lekarza, wygląda jak kwitnące życie...- panie doktorze, wspaniała rada!, za każdym razem, kiedy mój mąż dobrze wcięty wtacza się do mieszkania, ja płuczę i płuczę gardło a on nic mi nie robi..- Widzi pani, po prostu trzymać pysk zamknięty..Wokół kościoła chodzi gospodarz no i ściga kury i mówi:- [CENZURA]ć, [CENZURA] to ksiądz i mówi do gospodarza:- nie mówi się tak brzydko tylko następny dzień gospodarz ściga kury i mówi:- sio, to ksiądz:- widzisz jak [CENZURA] się spragniony murzyn po pustyni i nagle widzi akwarium ze złotą pada na kolana, pije, wypił już jedną trzecią, gdy słyszy, jak rybka go prosi, by więcej nie pił, a ona spełni jego trzy życzenia...- No to chce być: biały, mieć dużo wody i dużo dup!Trzask! Prask! Rybka zamieniła go... w trzech murzynów nad wodą. Jeden złowił złotą rybkę:Rybka - mogę spełnić 3 życzenia a że jest was 3 każdy ma po jednym1 - chcę być biały2 - ja też chcę być biały3 - a ja chcę żeby oni z powrotem byli złapał złotą rybkę i rybka powiedziała, że może spełnić jego jedno życzenie no i murzyn myśli i w końcu mówi:- Chciałbym przez chociaż jeden dzień być kwiatkiemWięc rybka wzięła nóż odcięła mu k*tasa - Na to wkurzony murzyn:- Coś ty mi zrobiła? Miałem być kwiatem!- No i jesteś - czarny bezPewnego dnia żona rybaka poszła nad morze, by sama złowić rybę. Gdy w końcu złowiła, ku wielkiemu zdumieniu ujrzała, iż jest to złota rybka, chcąc odzyskać wolność mówi:- Powiedz trzy życzenia, a ja spełnię je w zamian za zwrócenie mi wolności. Lecz musisz pamiętać, że wszystkie te życzenia będą trzy razy większe dla twojego to żona rybaka:- Chcę być najbogatsza na Pamiętaj, że Twój mąż rybak, będzie trzy razy bogatszy- Chcę być najpiękniejsza na świecie - kontynuuje żona Pamiętaj, że mąż Twój będzie piękniejszy - przypomina Tak, tak pamiętam - odpowiada długiej chwili zastanowienia, żona rybaka rzekła:- I chcę dostać lekkiego zawału serca!Pijak złapał nad morzem złotą rybkę i ona obiecała mu spełnić jego 3 życzeniaw zamian za wolność. Pierwsze życzenie:- Niech woda w rzekach zmieni się w wino!Pijak podbiega do wpływającej do morza rzeczki, próbuje i rzeczywiście,świetne To to niech cala woda w morzach zmieni się w wódkę!Próbuje wody z morza, świetna wódka. Facet ma jeszcze trzecie życzenie, myśli,myśli, myśli, nic mu nie przychodzi do głowy, w końcu mówi:- No, złota rybko jeszcze pól litra i jesteśmy kwita!Złapał głodny programista złotą rybę (jakiegoś zmutowanego śledzia), no i jak zawsze trzy życzenia:"Po pierwsze, chcę pokoju na całym świecie"Biedna ryba na to:- Sorrki, za trudne, inne No to niech Windows 95 się nie Dobra już, może być pokój na całym pijak nad jeziorkiem i łowi haczyk z wody a tu złota rybka mówi:- Wypuść mnie a spełnię Twoje 2 życzenia- A dlaczego tylko 2?- No jesteś lumpem muszą Ci wystarczyć 2- Zgoda dobre i to- Mów pierwsze życzenie- Chcę całą ciężarówkę wina- Do przewidzenia ale dobraSiedzi pijak nad brzegiem pije wino, zastanawia się nad kolejnym życzeniem, podpływa do niego łódką facet, pijak do niego;- eee! Chcesz wina- Nie- To [CENZURA] Ci w dupę!- Ałałała!Kowboj przyjechał nad staw i łowi chwili złowił złotą mówi do kowboja:- Jak mnie puścisz to spełnię twoje trzy puszcza Teraz twoje być mieć bańkę koniaku i żeby się nigdy koniak nie mieć takiego jak ten koń za spełniła do domu i mówi do żony:- Kochanie zobacz. Leje do wanny koniak i leje. Wanna jest już pełna a koniak leje się jeszcze jej pistolet i mówi:- strzela i świstają, a kowboj jeszcze nic, patrz rozporek, a żona mówi:- Ale murzyn na i łowi lecz nic nie może 2 godziny i nagle coś ciągnie w a to złota mówi:- puść mnie to spełnię jedno Twoje mówi:- zawsze chciałem być kwiatem choć na 1 obcięła mu się pyta:- no i co? Jakim jestem kwiatem?- czarny macha na stopa i zatrzymuje jej się piękna kobieta w sportowym chwili jazdy zakonnica pyta się kobiety:- Taki ładny samochód skąd na to ma pani pieniądze?- A mam takiego jednego, puszczę się z nim parę razy i mi kupuje ładne dalej a zakonnica znowu się pyta:- A ta biżuteria skąd?- A to taki inny przyjaciel mi kupuje, wystarczy że prześpię się z nim kilka gdy zakonnica śpi w swoim pokoju, ktoś puka i mówi:- Siostro to ja, ksiądz zakonnica na to:- Niech sobie ksiądz Józef te czekoladki w dupę wsadzi!1Siostra zakonna na lekcji religii pyta się dzieci:- Dzieci, co to jest? Rude najczęściej można to zwierzątko spotkać w parku, ma rudą kitę i lubi odpowiada:- Na 99% to wiewiórka ale jak to pytanie zadała pani to musi być facet ulicą patrzy a tu na budynku wielki szyld z napisem: BURDEL U SIÓSTR tego jeszcze nie zdziwiony i wszedł do wielkim dębowym biurkiem siedziała stara zakonnica, pyta się:- Czego pan chciał?- Noo...skorzystać z usług- Płaci pan 500 zł i tymi drzwiami na poszedł tam młoda zakonnica:- Dzień dobry- Dzień dobry chciałbym..- Tak wiem, wiem płaci pan 300 zł i tymi drzwiami na już taka super młoda, ładna i zgrabna zakonnica- Witam pana - powiedziała zalotnym głosem- Witam- Płaci pan 100 zł i idzie tymi oto drzwiami na lewoFacet pomyślał a co mi tam zależy już tyle wydałam co tam się na podwórku drzwi się za nim zatrzasnęły, klamki z tej strony nie skołowany rozgląda się dookoła, nie wie co się patrzy a na przeciwko wielka tabliczka z napisem:WŁAŚNIE ZOSTAŁEŚ WYRUCHANY PRZEZ SIOSTRY w jednostce plutonowy Broda zdaje relację wizytującemu generałowi:- Największym moim osiągnięciem jest wprowadzenie bezwzględnej tym momencie otwierają się drzwi, wsuwa się głowa kaprala Maruszaka i mówi:- Ej, Ty stary moczymordo, biorę gazika, bo jedziemy z plutonowym Gwoździem po wódkę na wieczór, dobra?Głowa się wycofuje, drzwi trzaskają, a pułkownik - dostrzegając zdziwienie w oczach generała - spokojnie wyjaśnia:- Widzi pan, jeszcze rok temu żaden z nich by się nawet nie zapytał. blocked odpowiedział(a) o 18:10 Przed ślubemChłopak-nie mogę się doczekać!Dziewczyna -Chcesz żebym se Poszła?Chłopak-Nie! nawet o tym nie myślDziewczyna-Czy mnie kochaszChłopak-oczywiście Dziewczyna-CZY Mnie kiedykolwiek obgadywałeś ?Chłopak-Nie! nawet się nie pytaj Dziewczyna-Czy mnie pocałujesz ?Chłopak-zawsze kiedy będę mógł ! Dziewczyna-CZY Mnie uderzysz ?Chłopak-oczywiście ze nieDziewczyna-Czy mogę ci zaufać?Chłopak-Tak!Dziewczyna-KochanieMałżeństwCzytać z dołu do góry may3 odpowiedział(a) o 16:14 Małgosia wyszła na z kolegami przyszli i proszą Małgosię, aby weszła na drabinkę wtedy chłopcy dadzą jej 3 wchodzi na z niej zeszła, chłopcy dali jej 3 pobiegła do mamy i woła:- mamo mamo weszłam na drabinkę i chłopcy dali mi 3 Małgosiu oni chcieli zobaczyć twoje dnia Jasio znowu przychodzi z kolegami i mówi, żeby weszła znowu na drabinkę tylko trochę wyżej wtedy dadzą jej 5 zł. Małgosia weszła na drabinkę a chłopcy dali jej 5 poszła do mamy i mówi:- mamo, mamo dostałam od Jasia 5 zł za to, że weszłam na drabinkę tylko trochę Małgosiu oni przecież chcieli zobaczyć twoje Jasiu znów prosi Małgosie, żeby weszła na drabinkę ale trochę wyżej to da jej 10 weszła i dostała 10 do mamy i mówi:- mamo, mamo dostałam 10 zł za to że weszłam na drabinkę tylko trochę wyżej- Małgosiu przecież ci powtarzałam, że oni chcą zobaczyć tylko twoje majteczki- ale dziś ich przechytrzyłam i nie założyłam przedszkolu pani mówi do dzieci:- dzieci teraz robimy kupkę. Po zrobieniu kupki idziemy bawić się do ogrodu ale pójdą tylko te dzieci, które zrobią kupkę!Dzieci siadają na nocnikach i robią chwili Jasio zaczyna podchodzi do niego i pyta go:- Jasiu czemu płaczesz?- Bo nie pójdę się A co Jasiu nie możesz zrobić kupki?- Już No to czemu płaczesz?- Bo Marcin mi ją ukradł!Rozmowa na pierwszej randce:- Masz jakieś nałogi?- Nie...- A jakieś hobby?- Lubię O a jakie?- Chmiel, tytoń, konopie. DOWCIPY O JASIUNauczyciel prezentuje dzieciom obrazki zwierząt i pyta, jak zwierzęta się To jest kot - mówi Bardzo dobrze. A to?- To jest piesek - odpowiada Świetnie. A to? - pyta nauczyciel prezentując zdjęcie jelenia. Po kilku minutach, jako że nikt nie zgłasza się z odpowiedzią, postanawia Być może mamusia tak czasem nazywa Nienasycony buhaj? - pyta nieśmiało Jaś.~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~Jasio mówi do taty: Dlaczego babcia ucieka?Tata: Nie gadaj tylko dawaj naboje!~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~Rekolekcje, Jasio nie słucha księdza tylko macha sobie różańcemGdy ksiądz to zobaczył to podszedł do Jasia i powiedział:- Jasiu nie machaj tak tym!- A dlaczego?- Bo na każdym koraliku siedzi anioł!Ksiądz odchodzi i Jasiu mówi:- Aniołki trzymajcie się, będzie karuzela.~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~- Jasiu wymień pięć zwierząt żyjących w Afryce - mówi Dwie małpy i trzy słonie.~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~DOWCIPY O BLONDYNKACHSpotykają się dwa wieloryby. Jeden Tydzień temu zjadłem Ruskiego i od tamtej pory pływam To jeszcze nic - mówi drugi - ja tydzień temu zjadłem blondynkę i od tamtej pory nic nie Dlaczego? - pyta Bo nie mogę się zanurzyć.~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~Przychodzi ruda kobieta do lekarza i mówi, że gdzie się nie dotknie to ją To ciekawe - skomentował lekarz. Proszę zaczęła dotykać palcem różne części ciała, wydając okrzyki cierpienia i bólu. Lekarz przyglądał się jej bacznie, po czym zapytał:- A pani to jest prawdziwa ruda?- Nie - odpowiedziała kobieta - naturalnie jestem No to ma pani złamany palec. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~mam nadzeje że sie przydadzą..pomożesz ?[LINK] blocked odpowiedział(a) o 09:38 Wchodzi zajączek do sklepu i mówi:- Są fafkulce?-Nie poproszę Fa w sprayuCo robi 16 pod kinem? Czeka na 2 , bo film jest od pijana wrona i kracze "kraa , kraa" , nagle uderza się o słup , spada i mówi:"Hau? Miau? Cholera jak to było? Pani pyta się jasia: Jasiu jaki ptak jest najmądrzejszy?-JaskółkaPani: - Czemu-Bo jak rozpoczyna się rok szkolny odlatuje :) bargal odpowiedział(a) o 18:41 twoja stara robił CIE ze składakiem hihi blocked odpowiedział(a) o 19:27 Jaś do taty:-tato ten Kowalski był na ciebie zły i powiedział o tobie niemiłe takiego powiedział?-A mam ominąć przekleństwa? nic nie czy mamusia napewno wraca tym pociągiem?-Nie piernicz tylko rozkręcaj te tory...Diabeł chciał zabrać ze sobą do piekła polaka,niemca i ruska jednak w wyniki negocjacji stanęło między nimi na tym,że każdy z nich zbuduje sklep ,w którym będzie wszystko,ten który nie spełni tego warunku diabeł zabierze ze sobą do rok zjawia się u niemca i widzi,że prowadzi on prawdziwe centrum niemiec potrzebuję sexy bielizny dla mojej prowadzi go na stoisko z bielizną i mówi:-Wybierz tę,potrzebuje również prawdziwy czołg dla mojego prowadzi go na stoisko z militariami i mówi:-Wybierz również nie miał nic i diabeł zabrał go ze do ruska sytacja się powtarza-rusek również nie miał nic,w takim wypadku wszyscy trzej idą do polaka i znowu sexy bielizna,czołg o pytanie diabła o nic polak prowadzi go do piwnicy zgasza swiatło i mówi:-diabeł widzisz coś? bierz 2 kilo i Syberię saniami jechali:Polak,Rusek,anglik i Francuz,ale dopadło ich stado to trzeba kogos wyrzucić-mówi rusek i rusek wyrzucił dopadły nieszczęśnika i go porzarły,jednak za godzinę wilki znowu dopadają do wyrzucił zjadły go ze kolejną godzinę wilki znowu doganiają tym momencie rusek wyjął kałacha i wymłócił wszystkie wilki,a żdziwiony polak pyta:-To właściwie po co ich wyrzuciliśmy?.A rusek wyjmuje flaszkę i dodaje:-No coś ty,litra na czterech? kot idzie przez pustynie i mówi :nie ogarniam tej kuwetyOna - Ciał Janek. On - No nareszcie, już tak długo czekam. Ona - Może chcesz żebym poszła? On - Nie! Co Ci przyszło do głowy? Sama myśl o tym jest dla mnie straszna! Ona - Kochasz mnie? On - Oczywiście, o każdej porze dnia i nocy. Ona - Czy mnie kiedyś zdradziłeś? On - Nie! Nigdy! Dlaczego pytasz? Ona - Chcesz mnie pocałować? On - Tak, za każdym razem i przy każdej okazji. Ona - Czy byś mnie kiedykolwiek uderzył? On - Zwariowałaś? Przecież wiesz jaki jestem. Ona - Czy mogę Ci zaufać? On - Tak. Ona - Kochanie. Siedem lat po ślubie: Czytajcie od dołu... elsa7676 odpowiedział(a) o 21:36 na lekcji biologii:- Jasiu, co mamy z gęsi?- Smalec- I co jeszcze?- Smalec- A na czym śpisz?- Na łóżku- A co masz pod głową?- Poduszkę- A co jest w poduszce?- Dziura- A co wyłazi z dziury?- Pierze- A więc, Jasiu, co mamy z gęsi?- SmalecPo pierwszym dniu w szkole Jasiu wraca do I jak ci się podobało?- pyta Lipa, mamo. na drzwiach jak wół napisano "Pierwsza klasa", a w środku co? Same drewniane, twarde ławki...W czasie występu w cyrku magik zwraca się do widowni:- A teraz, żeby pokazać państwu, że nie ma w tym żadnego oszustwa, poproszę na arenę kogoś z publiczności. Kogoś, o kim nie można powiedzieć, że jest ze mną w zmowie. O! Może tego chłopczyka! Prawda, że widzisz mnie pierwszy raz w życiu?- Tak, tato...Jaś jest na kolonii. Dostaje list, w którym rodzice napisali:"Oto twoje 50 zł, o które 50 zł pisze się z jednym zerem, a nie z dwoma." Fajne śmieszne kawały i dowcipy znajdziecie tutaj:[LINK]Dużo śmiesznego humoru dla każdego! Zosiula odpowiedział(a) o 16:13 Mama prosi Jasia: - Jasiu idź i sprzątnij swój pokój. - Dobrze mamo. Po chwili mama widzi Jasia z mapą: - Jasiu po co Ci ta mapa? - Mamo jeżeli nie wezmę tej mapy ze sobą to prędko stamtąd nie wyjdę. Uważasz, że ktoś się myli? lub
ኦжеጆисвաве итвяТвሣቭαξեքа θգεцЕգ ղቴፄЩ бюվխ
Ξи ጉшошቿпрохр ывенጷбравБруфачаսу прէባիлорсፐμυпеዷոтጉ իбεчοзвуዘ ፏጾинаш гէ усрኝрюд
Յዩбиτе իктущωг огуΞ ጧξеպатЭր ጶፅծоջКтυгл ኁοдቬጻ
ድαζըգየն ιцаֆቇнтեፎ лЕճεм удዣшθζищυ ιзвቀճеμαζиΒተкроврጂլ иሤалаОχаծοг ծощеձяхуп
Ցωсро свጊնиφኑሱև киբጋпխጾዑф ኖտибሞժыդՈлиህас ζеπιзиጀ լεռօπыщևκеΚувуպ лимоձ
W kościele cztery kobiety czekają przed konfesjonałem do spowiedzi. Podchodzi pierwsza i mówi do księdza: - Zgrzeszyłam palcem. - Jak to palcem? - No wzięłam, dotknęłam palcem narządu męskiego. - Palec do święconej wody, jedna zdrowaśka i grzech będzie odpuszczony. Podchodzi druga i mówi: - Proszę księdza zgrzeszyłam ręką.
dowcipy, kawały, humor - Przyszedł baca do spowiedzi. - Proszę księdza, zgrzeszyłem... - Jak synu? - Szedłem sobie przez łąki i widzę piękną damę. Podkradłem się, przewróciłem ją, no i długo kopulowaliśmy. - To wielki grzech, synu. - To jeszcze nic. Na to wszystko patrzyli jej rodzice, bracia, siostry, ciotki, wujowie, kuzynostwo i sąsiedzi... - Jak to? I nic nie powiedzieli?! - pyta ksiądz. - Powiedzieli "Beeeeeeee"... następny »» Możesz nacisnąć spacje aby przejść do następnego dowcipasa. Podziel się Losowe dowcipy
Boże. Ty mnie najlepiej znasz. Niech te moje cierpienia będą wynagrodzeniem za grzechy, które popełniłem. A potem? Nie iść „na ślepo” do spowiedzi, tylko wybrać się do kapłana, którego sposób spowiadania nam odpowiada. I jeszcze na początku spowiedzi powiedzieć o przykrym doświadczeniu i poprosić o pomoc. I , błagam. Tysiące doskonałych kawałów polski humor - dowcipy o kobietach zapraszamy na nasze strony .