- Фузурюዜը праλ
- Эፖ стυч
Cześć, mam nadzieje, że żart się wam spodoba.Jeśli znasz jakiś fajny żart to opisz go w komentarzu. Jeśli okaże się świetny to utworzę do niego animację i op
Jesteś tutaj: Strona główna > Kawały Dowcipy o Jasiu > Jasiu u spowiedzi mówi do Jasiu u spowiedzi mówi do Humor z kategorii: Dowcipy o Jasiu | Komentarzy: 0 0 Jasiu u spowiedzi mówi do księdza: - Pszę księdza zgwałciłem kurę. - Tak ? A jak to zrobiłeś? - No złapałem za skrzydła i łapy i dalej to już wiadomo. - Hmmm sprytnie to zrobiłeś, bo ja tylko za skrzydła i mnie pazurami podrapała. Kawał się spodobał? Daj mu plusika! :) lub ewentualnie gwiazdkę ;) Średnia ocena: Bez oceny Komentarze (0) Dodawanie komentarzy zostało wyłączone.Dziecko: W imię Ojca i Syna, i Dycha Świętego. Amen. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. Ksiądz: Na wieki wieków. Amen. Dziecko: Do spowiedzi przystępuję po raz pierwszy. Obraziłem/Obraziłam Pana Boga następującymi grzechami (wyznajesz swoje grzechy). Więcej grzechów nie pamiętam, za wszystkie serdecznie żałuję, obiecuję
Facet się spowiada i wyznaje swoje grzechy:- przeklinałemA ksiądz na to:- A jakie to były przekleństwa?- hmmm ... k**wa ... zapomniałem! Ksiądz poucza gosposię: - Dziś wieczorem, jak przyjdą goście, podaj tylko drinki, bez niczego. - Ależ proszę księdza! Może chociaż fartuszek założę? Ksiądz odprawia drogę krzyżową. Przy piątej stacji podbiega do księdza gosposia i szepce: -Proszę księdza, przyjechali z wydziału finansowego! To bardzo pilna sprawa! Niech ksiądz przeprosi wszystkich i przerwie drogę krzyżową! Ksiądz szepce do kościelnego: -Poprowadź za mnie dalej drogę krzyżową. I tak wszystko przeciągaj, żebym zdążył wrócić na zakończenie! Księdzu spotkanie z urzędnikami zajęło więcej czasu niż przypuszczał. Po jakimś czasie wbiega do kościoła w nadziei, że zdąży na ostatnią, czternastą stację drogi krzyżowej. Nastawia uszu i słyszy głos kościelnego: - Staaacjaaa dwuuudziieestaaa piąątaa! Szymon Cyrenejczyk poślubia świętą Weronikę! Młodego kleryka po seminarium oprowadzają starsi koledzy. Podchodzą do szafy i mówią: - To jest taka nasza specjalna szafa rozkoszy. Jeśli najdzie Cię ochota, to możesz sobie tam poużywać, ale tylko w poniedziałki, wtorki, środy, piątki, soboty i niedziele. - A co z czwartkiem? - Pyta młody kleryk. - W czwartek Ty siedzisz w szafie. Przychodzi facet do księdza i mówi: - Proszę księdza chciałbym, aby mi ksiądz ochrzcił kota. - Przykro mi synu, lecz nasza wiara na to nie pozwala. - Dobrze zapłacę. Facet wykłada pieniądze. Ksiądz ochrzcił kota, ale miał wyrzuty sumienia, więc poszedł z tym do biskupa, opowiedział mu wszystko, a biskup na to: - Co Ty zrobiłeś? Wiesz o tym, że tego nie można robić? - Ale on dobrze zapłacił... - Ile? -Milion. -To proszę przygotować kota do Komunii Świętej Idzie ksiądz przez las. Nagle słyszy, że za krzakami coś się skrada, więc zaczyna się modlić: - Panie Boże, spraw aby to zwierzę było chrześcijańsko nastawione. - Nagle zza krzaków wychodzi wilk. Klęka na kolanach, składa łapki i mówi: - Panie Boże, pobłogosław ten oto posiłek... Dwaj młodzi księża rozmawiają na temat spowiedzi. Pierwszy stwierdza: - Od tego, co się teraz słyszy od młodzieży przy spowiedzi, to się człowiekowi dosłownie czapka podnosi. - To po co kładziesz ją na kolanach. W szpitalu leży pod tlenem umierający facet. Przychodzi do niego ksiądz, żeby go wyspowiadać. Przysiadł na jego łóżku i mówi: - Tak, synu, powiedz mi ostatnie swoje grzechy. - Ch..., ch... - O przepraszam, widzę, że masz maskę tlenową. Więc masz tutaj kartkę, długopis i napisz. Facet napisał coś i zmarł. Ksiądz bierze kartkę i czyta: - "Chamie, zejdź z przewodu tlenowego...". Przed bramą nieba staje ksiądz i kierowca autobusu. święty Piotr mówi: - Ty kierowco do nieba, a ty księże do czyśćca. - Ale czemu tak? - pyta ksiądz. - Bo widzisz, jak ty prawiłeś kazania to wszyscy spali, a gdy on prowadził autobus to wszyscy się modlili. W drodze do kościoła młoda para zginęła w wypadku samochodowym. Stojąc u bram nieba i czekając na św. Piotra zastanawiali się, czy jest możliwe wzięcie ślubu w niebie. Gdy św. Piotr się pojawił zadali mu to pytanie. On odpowiedział, że to pierwsza taka prośba i właściwie to nie wie, ale pójdzie się dowiedzieć. W czasie nieobecności świętego (miesiące lecą) para zaczęła się zastanawiać, czy czasem nie popełnia błędu, no bo jeśli do siebie nie pasują, jeśli coś pójdzie nie tak - utkną w niebie złączeni na zawsze. Po trzech miesiącach wraca zmęczony święty, informuje ich, że wzięcie ślubu jest możliwe. Para stwierdza - ok, ale jeśli coś będzie nie tak, to czy będą mogli wziąć rozwód. Wściekły św. Piotr rzuca kluczem o ziemię... - Czy coś nie tak - pyta wystraszona para. - Dajcie spokój - mówi św. Piotr - zajęło mi trzy miesiące żeby znaleźć tu jakiegoś księdza, czy zdajecie sobie sprawę, ile może potrwać znalezienie prawnika?! Facet się spowiada i wyznaje swoje grzechy: - przeklinałem A ksiądz na to: - A jakie to były przekleństwa? - hmmm ... kurwa ... zapomniałem! Dziadek przychodzi do spowiedzi: -Proszę księdza ja przez wojnę ukrywałem żyda -ale to nie grzech, to wielka droga do zbawienia! -no tak ale ja za dobę kazałem mu płacić 100$ -a to już nie jest tak dobrze...... Ksiądz daje mu rozgrzeszenie i staruszek wychodzi po czym za chwilę wraca: -Proszę księdza a jak ksiądz myśli powiedzieć mu że wojna dawno się skończyła??? Ksiądz jedzie do chorego. Zatrzymuje go milicjant: - bez świateł ? Mandat 50 złotych ! - Synu, jadę do chorego z Panem Bogiem... - CO ?! we dwóch na rowerze ?! 100 złotych ! Ksiądz płaci, odjeżdża i myśli: "Jakie to szczęście, ze nie wiedział, ze Bóg jest w trzech osobach" Przychodzi dziewczyna do spowiedzi, krótka rozmowa wprowadzająca i ksiądz prosi o wyznanie grzechów. - Ojcze bardzo zgrzeszyłam myślą, duszą a przede wszystkim ciałem - A ciałem ile razy ? - Około 200. - Oj piekło córko piekło!!!!! - krzyczy ksiądz. - Nie piekło tylko swędziało. Zatrzymuje się ksiądz przy prostytutce stojącej przy trasie: - dziecko, zeszłaś na złą drogę! - to tędy już tiry nie jeżdżą?! Wyobraźcie sobie byłem na mszy. Kobieta w ławce obok mnie zapaliła papierosa, no to gdy to zobaczyłem, to mi piwo z ręki wypadło. Przychodzi baba do spowiedzi i mówi te grzechy i mówi, a ksiądz patrzy za nią, wielka kolejka i mówi: to niech pani jutro przyniesie tyle ziemniaków ile pani ma grzechów. Na 2 dzień baba przyniosła worek ziemniaków. Ksiądz mówi: aż tyle? A baba mówi: mój syn stoi jeszcze ciągnikiem z dwoma wozami. Pobożny ksiądz umarł i trafił do czyśćca. Dowiedział się tam, że jego parafianin Zenek trafił prosto do nieba Rozżalony ksiądz napisał więc do świętego Piotra. " Nie zaszła tu żadna pomyłka - wyjaśnia księdzu św. Piotr. Gdy ty prowadziłeś mszę to ludzie spali, a gdy Zenek prowadził autobus to wszyscy się modlili". Rydzyk, pop i rabin opowiadają, co każdy z nich robi z pieniędzmi zbieranymi na tacę. Rabin: - Ja rysuję kółko wielkości tacy i podrzucam pieniądze. Co spadnie do kółka, to dla Boga, a reszta dla mnie. Pop: - Ja rysuję kreskę i podrzucam pieniądze. Co spadnie na prawo to dla Boga, a to po lewej jest dla mnie. Rydzyk: - Ja tak samo podrzucam pieniądze do góry. Co Bóg złapie, to jego! Księdzu zginęła mąka. Podejrzewał organistę, więc postanowił dobrać się do niego podczas spowiedzi. Podchodzi organista Antek do konfesjonału, a ksiądz bez wstępów pyta: - Nie wiesz, kto mi mąkę kradnie? - Co ksiądz mówi? - Kto mi mąkę kradnie? - Tu nic nie słychać - odpowiada sprytny organista. - Co ty opowiadasz! - Zamieńmy się miejscami, to zobaczymy. Zamienili się miejscami. - A nie wie ksiądz, kto zaleca się do mojej żony? - pyta Antek. - Rzeczywiście, tu nic nie słychać.Przychodzi baca do spowiedzi,zaczyna się spowiadać i mówi: – Proszę księdza ukradłem łańcuch. – Jaki? – pyta ksiądz. Na to baca: – Taki zwykły, trzy metrowy. – A co było na końcu tego…
18 votes, 38 comments. Ostatni raz bylem u spowiedzi przed bierzmowaniem. Przyzeklem sobie ze nigdy wiecej tego nie zrobie. Nie potrzebny stres .( z…
Facet był u kochanki, ale zrobiło się późno i trzeba wracać do domu. Mówi więc do niej: - Daj trochę wódki, ochlapię się i żona nie będzie czuła twoich perfum. Mężczyzna wraca do domu, a żona bije go na powitanie po twarzy. - Za co? - Myślałeś, że jak się poperfumujesz to nie poczuję, że wódkę piłeś?! 2005-02-21 5 4 Zaloguj się by zagłosować Facet ożenił się z kobietą, która miała siostrę bliźniaczkę. Niecały rok później złożył pozew rozwodowy. Podczas rozprawy sędzia pyta go: - Proszę powiedzieć, dlaczego chce pan rozwodu? - Wysoki Sądzie, sprawa jest taka, że za każdym razem, kiedy przychodziła do mnie siostra bliźniaczka mojej żony - ja miałem ochotę na sex i kochałem się przez pomyłkę ze szwagierką. - Na pewno są jakieś różnice między pana żoną a jej siostrą? - pyta sędzia. - Żeby sąd wiedział, że są, dlatego właśnie chcę rozwodu. 2003-09-17 5 5 Zaloguj się by zagłosować Poszła baba do spowiedzi i przyznała się księdzu, że zdradziła raz męża. Ksiądz, za pokutę, zadał jej obejść dookoła Kościół. Idzie tak wkoło Kościoła i spotyka ją znajoma- co ty tak obchodzisz ten Kościół ?- a, bo zdradziłam raz chłopa i ksiądz mi za pokutę kazał. Znajoma postała, pomyślała i mówi- wiesz co, to ja idę po rower. 2010-02-26 5 8 Zaloguj się by zagłosować Facet umówił się z kolegami na polowanie. W dniu polowania wstał skoro świt, ubrał się , wziął broń, wyszedł przed dom, postał, postał... i stwierdził, że nie pojedzie, bo jest za do domu, rozebrał się i wszedł z powrotem do nagrzanego łóżka i przytulił się do gorącej po omacku poklepała go po pośladkach i pyta:- To Ty?- Yhm, to Zmarzłeś?- No popatrz, a ten idiota pojechał na polowanie... 2010-11-07 5 25 Zaloguj się by zagłosować - Znowu przychodzisz do domu o trzeciej nad ranem - wrzeszczy żona na męża... - Bo ja prowadzę regularny tryb życia! - odpowiada mąż. 2003-10-07 5 4 Zaloguj się by zagłosować Żona kupiła szafę ale jak tylko przejeżdżał pociąg coś w szafie skrzypiało. Zadzwoniła po przyszedł pooglądał ale stwierdził że wejdzie do szafy i sprawdzi w którym miejscu tym momencie wchodzi do domu mąż,otwiera szafę a stolarz -wal pan w mordę bo nie uwierzysz że czekam na pociąg. 2016-02-15 5 15 Zaloguj się by zagłosować Spotyka się dwóch przyjaciół. Jeden z nich jest od niedawna żonaty. - Dlaczego nie chodzisz już na ryby? - Żona mi nie pozwala. - Spróbuj zrobić tak jak ja. W piątek przygotowuję sobie sprzęt wędkarski i chowam go w piwnicy. W sobotę rano kiedy wstaję z łóżka, odkrywam kołdrę i patrzę na cielsko mojej żony, i mówię: - I to ma być moja żona? Taki hipopotam? Wtedy zaczyna się awantura, ona wygania mnie z domu, a ja zabieram sprzęt z piwnicy i idę nad rzekę. Wieczorem wracam do domu z rybami, żona jest zadowolna i godzimy się do następnej soboty... Spróbuj tej metody! Świeżo upieczony małżonek przygotował wszystko za radą przyjaciela. Wstaje rano w sobotę, odkrywa kołdrę pod którą śpi naga małżonka i mówi: - A do diabła z rybami! 2003-04-09 5 4 Zaloguj się by zagłosować Facet domyślił się, że żona go zdradza. Pewnego wieczoru zaczekał, aż wyjdzie z domu, po czym wskoczył do taksówki nakazał kierowcy ją śledzić. Chwilę później wszystko było jasne - żona pracowała w agencji towarzyskiej! Zszokowany facet mówi do taksówkarza: - Chcesz pan zarobić stówę? -Jasne! Co mam robić? -Wejść do agencji, zabrać moją żonę, wsadzić ją do taksówki i zawieść nas oboje do domu. Taksówkarz zabrał się do pracy. Kilka minut później drzwi agencji otworzyły się z hukiem i pojawił się taksówkarz trzymający za włosy wijącą się kobietę. Otworzył drzwi samochodu, wrzucił ją do środka i powiedział: -Trzymaj pan ją! A facet krzyknął do taksówkarza: - To nie jest moja żona! -Wiem, ku**a, to moja! Teraz idę po pańską! 2011-09-23 62 Zaloguj się by zagłosować Przy lózku umierajacej zony siedzi facet. - Moze cos ci potrzeba kochanie - pyta smutnym glosem - Chcialabym - odpowiada cichutko zona - zebys mnie jeszcze raz przelecial. - Oj taka slaba przeciez jestes, no ale jak bardzo chcesz ......... I gosc wlazi do lózka, robi co zona sobie zazyczyla a potem przytulony do niej zasypia ze zmeczenia. Budzi sie po jakims czasie a zona w swietnej formie krzata sie po kuchni przygotowujac obiad. Facet zrywa sie z poscieli i wola : - Kochanie co sie stalo ? Przeciez taka chora bylas ? - A to ten seks z toba tak mi pomógl - informuje go z usmiechem kobieta. Facet siada ciezko na stolku i smutnieje. - Co jest, nie cieszysz sie ze wyzdrowialam ? - Nie o to chodzi - mówi maz - tylko jakbym wiedzial, ze mam takie mozliwosci to i babcie Zosie bym uratowal i wujka Zdziska... 2005-02-21 11 Zaloguj się by zagłosować Następnego dnia w pracy, przy kawie rozmawiają dwie koleżanki:- Jak tam Twój wczorajszy sex? - beznadzieja... mąż przyszedł do domu, w 3 minuty zjadł obiad, potem 4 minuty bzykania i po dwóch minutach spał... A u Ciebie?- No u mnie rewelacja, mąż przyszedł do domu, zabrał mnie na przepyszną romantyczną kolację. Później przez godzinę wracaliśmy do domu spacerkiem przez miasto, potem świece i godzina przecudownej gry wstępnej. Następnie godzina nieziemskiego sexu a na koniec wyobraź sobie, że przez godzinę rozmawialiśmy czule ze sobą. Bajka po prostu!W tym samym czasie rozmawia ze sobą dwóch kolegów:- Jak tam Twój wczorajszy sex?- No zajebiście! Przychodzę do domu, obiad na stole, zjadłem, pobzykałem i zasnąłem! A u Ciebie?- U mnie? K*rwa, u mnie beznadzieja. Przychodzę - nie ma prądu bo zapomniałem zapłacić za rachunek, zabrałem więc gdzieś starą na kolację, żarcie beznadziejne było i takie drogie, że nie starczyło mi na taksówkę powrotną i musiałem zap**rdalać do domu na piechotę. Przychodzimy k*rwa przecież nie ma prądu, więc znowu te cholerne świece. Byłem tak wkurzony, że najpierw przez godzinę nie mógł mi stanąć a potem przez godzinę nie mogłem się spuścić. Na to wszystko tak się wk*rwiłem, że przez godzinę jeszcze usnąć nie mogłem. 2011-02-19 44 Zaloguj się by zagłosować Podczas nieobecności męża, żona oddawała się łóżkowym rozkoszom ze swoim kochankiem. Nagle słyszy, że drzwi frontowe się otwierają i wraca mąż. Szybko wymyśliła jak wybrnąć z kłopotliwej sytuacji - wysmarowała kochanka olejkiem, posypała talkiem i kazała mu stanąć w kącie sypialni. - Nie ruszaj się dopóki nie powiem - powiedziała. Wchodzi mąż i pyta, co to takiego. - To nasza nowa statua - odpowiada żona. - Kowalscy za rogiem taką mają, więc też sobie kupiłam. Mąż przyjął w milczeniu tłumaczenie żony i nie poruszał więcej tego tematu. Położył się spać a kiedy się obudził nad ranem, zszedł do kuchni i po chwili wrócił z dużą kanapką i butelką piwa. - Trzymaj - mówi do kochanka-statuły. - Ja u Kowalskich stałem przez 3 dni i nikt mi nawet szklanki wody nie podał. 2004-04-28 9 Zaloguj się by zagłosować Małżeństwo wybrało się na wystawę obrazów. W pewnym momencie zatrzymali się przed obrazem z piękną nagą kobietą, zakrywającą swoje wdzięki jedynie liściem. Zdegustowana żona, chcąc iść dalej, pyta się wciąż wpatrzonego w obraz męża: - A Ty na co czekasz? - Na jesień 2005-04-29 8 Zaloguj się by zagłosować - Halo ? - Cześć córeczko, tu tatuś, daj mi mamusie - tatusiu, mamusia jest na górze w sypialni z wujkiem Frankiem po dłuższej chwili milczenia: - ależ córeczko, nie masz żadnego wujka Franka ! - nieprawda ! mam ! i jest teraz z mamusia w sypialni ! - Ok, no cóż....posłuchaj uważnie, chce żebyś cos dla mnie zrobiła. Dobrze? - dobrze tatusiu - to idź na gore do sypialni, zapukaj do drzwi i powiedz, ze tata właśnie parkuje przed domem... ... kilka minut później : - już zrobiłam - i co się stało ? - mama bardzo się przestraszyła, wyskoczyła z łóżka bez ubrania i zaczęła biegać po pokoju i krzyczeć, a potem potknęła się o dywan i wypadła przez okno i leży nieżywa. - Boże, a wujek Franek ? - on tez wyskoczył z łóżka bez ubrania i krzyczał i w końcu wyskoczył przez okno, to z drugiej strony i wskoczył do basenu. Ale tatusiu, tam nie było wody, miałeś napełnić go w zeszłym tygodniu i zapomniałeś. No i wujek upadł na dno i tez jest nieżywy. ...bardzo długa chwila ciszy, aż wreszcie : - hm mmm, basen mówisz ? A czy to numer 555-67-89 ? 2011-09-23 23 Zaloguj się by zagłosować Do sklepu z bronią w Nowym Jorku wbiega bardzo zdenerwowana kobieta: - Chciałabym kupić rewolwer, najlepiej duży i nabity. - Czy ma służyć do obrony? - pyta uprzejmie sprzedawca. - Nie, do obrony to ja wezmę sobie dobrego adwokata. 2004-02-04 6 Zaloguj się by zagłosować Zwierzenia młodych mężatek:- Wiesz, czasami nocą w mojego męża wstępuje zwierzę...- Jakie?- Osioł!!! 2004-08-31 6 Zaloguj się by zagłosować Mąż rano patrzy w lustro i mówi do żony: - Co sobie pomyślałaś wczoraj, jak przyszedłem pijany do domu z tym sińcem? - Jak przyszedłeś, to go wcale nie miałeś! 2004-01-07 6 Zaloguj się by zagłosować W łóżku leży małżeńska para. Ona:- Dawniej przed snem delikatnie ściskałeś mnie za rączkę...On postękując ściska ją za rękę. Ona:- Dawniej przed snem całowałeś mnie w główkę...On jęcząc podnosi się i całuje ją w głowę. Ona:- Dawniej gryzłeś mnie w szyjkę...On chrząka, wstaje i rozgląda się za kapciami. Ona:- Ty gdzie?On:- Idę po zęby... 2005-05-04 11 Zaloguj się by zagłosować - Czy byłaś mi wierna? - pyta mąż żonę. - Tak,codziennie o dwudziestej szłam spać. - Na pewno? - Mam na to świadka! 2004-10-11 5 Zaloguj się by zagłosować Gość dowiedział się, że żona go zdradza. Wpada wcześniej niż zwykle do domu, wbiega do sypialni, patrzy: a tu żona leży naga na łóżku, a na niej znajduje się wielki, umięśniony murzyn. Facet widzi że w walce na pięści nie ma szans, wiec biegnie do kuchni i zrywa z wieszaka największa patelnię. Wpada do sypialni i z całej siły wali nią murzyna w nerki. Muszyn obraca się, uśmiecha szeroko i mówi: - Dzięki stary, już wszedł ! 2004-11-19 10 Zaloguj się by zagłosować Wraca facet do domu i od progu krzyczy:- Jessss, wygrałem w lotto, jest, udało się: sześć, szóstka! - wydziera się zadowolony z a żona siedzi smutna i Co się stało? - Mama mi dziś umarła - odpowiada wrzeszczy:- Yessssssssssss, ku***, kumulacja! 2011-03-01 26 Zaloguj się by zagłosować Kawał: Przychodzi baba do spowiedzi https://www.rozsmieszaczedolez.pl/kawal-przychodzi-baba-do-spowiedzi/I czym różnią się w tym względzie od mężczyzn? Przybliża i wyjaśnia o. Hieronim Stypa OFM, doktor teologii moralnej. Wbrew pozorom tekst nie tylko dla pań! Maciej Rajfur /Foto Gość Kobieta i mężczyzna zupełnie inaczej przeżywają swoją duchowość Nie ma jakichś specyficznych grzechów, które popełniają tylko mężczyźni albo tylko kobiety. Generalnie jako ludzie popełniamy grzechy w tych samych kategoriach moralnych, tylko z różną częstotliwością. Grzechy nie są nam obce. Franciszkanin podkreśla jednak, że zupełnie inaczej przeżywamy swoją duchowość. Inaczej podchodzimy do problemów moralnych, bo inaczej funkcjonuje psychika męska i kobieca. Ona ma wpływ na to, jak przeżywamy spowiedź. Jak to jest u kobiet? - U kobiety nadrzędną sferą w charakterze jest uczuciowość. To specyfika kobiety. Zespolenie umysłu, serca i zmysłów. Mózg mężczyzny składa się z wielu "pudełek" i on w danym czasie może skupić się na jednym pudełku. Mózg kobiety składa się z takiej samej liczby "pudełek", ale wszystkie są ze sobą połączone - tłumaczy o. Hieronim. Gdy kobiety przychodzą do konfesjonału, to dzięki swojej intuicji mają lepsze poznanie siebie, mogą łatwiej nazwać okoliczności grzechu, patrzą głębiej, od korzenia do problemu. - Mężczyźni natomiast patrzą bardziej punktowo: „To, to i tamto i amen”. Kobiety potrafią dobrze przeanalizować swoje postępowanie. Są bogatsze w uczucia, w empatię. W swoim sercu mają ogromne pragnienie dobra, piękna, harmonii i przede wszystkim miłości. Tej ostatniej potrzebują jak powietrza - oświadcza franciszkanin. Jak opowiada, kobieta jest otwarta bardziej niż mężczyzna na świat religii i duchowość. Na problemy duchowe patrzy w sposób bardziej delikatny, wysublimowany. Potrafi w konfesjonale zobaczyć subtelności. Mężczyzna idzie po powierzchni, nazywa rzeczy po imieniu i koniec. Kobieta zaś wchodzi w głąb, w reakcje psychiki, rozpoznaje głębsze motywacje. Jej świat jest bogatszy w przeżycia. - Musimy pamiętać, że u kobiet są szczególne dni w miesiącu, kiedy stają się bardziej podatne na nerwy, na niektóre zachowania, bardziej drażliwe. Dlatego też nie mogą one się za to katować, a mężczyźni powinni je w tym wspierać - zwraca uwagę kapłan. Zaznacza, że równowaga nerwowa u kobiet podlega ciągłym wahaniom. Zupełnie inaczej niż u mężczyzny. Zakonnik przytacza słowa Wandy Półtawskiej, która powiedziała kiedyś, że kobiecie trudniej jest być człowiekiem, ponieważ nosi w sobie mnóstwo burzliwych nastrojów. - Zmienność uczuć staje się motorem wielu wad kobiety: złośliwości, krytykanctwa, gadulstwa, kierowania się sympatią i antypatią. Więc nie wszystko jest powodowane złą wolą, część także fizjologią - stwierdza o. Hieronim. Sfera uczuciowa kobiety jest bardzo rozbudowana i bywa trudna do zrozumienia dla mężów czy narzeczonych, ale także dla kapłana w konfesjonale, który musi to odpowiednio rozeznać. - Kiedy kobieta ocenia rzeczywistość, może kierować się bardziej odczuciami niż konkretnymi faktami. Spowiednik ma czasem w tym problem. Często kobiety przynoszą swoje zranienia do konfesjonału i użalają się nad sobą. Nie zawsze są to rzeczywiste trudności. Penitentka chce wzbudzić pocieszenie. I to nie jest złe, bo w konfesjonale możemy wymagać pocieszenia. To jedna z ról spowiednika. Kapłan powinien w takich momentach nakierowywać ją na pracę nad sobą w dziedzinie cierpliwości, wytrwałości w trudnościach - podkreśla franciszkanin. Dodaje jednak, że zbyt silne narzekanie na bliźnich powinno być tonowane w spowiedzi. Bywa niestety tak, że kobieta, zanim dojdzie do sedna swojego wyznania, nakreśla całą strukturę grzeszności swojej rodziny: a to mąż, a to dzieci, a to teściowa. Chodzi o zahaczanie bardziej o wady innych, aniżeli dochodzenie do swoich wad. - Kobieta ma większą zdolność do kontemplacji i długiej modlitwy niż mężczyźni. Dlatego kobiety częściej szukają stałego dobrego spowiednika. Chcą wchodzić na wyższy poziom rozwoju duchowego. Oczekują konkretnych rad dostosowanych do ich indywidualnej sytuacji - i to jest piękne. Nie chcą sztampowych pouczeń - informuje kapłan. Przypomina, że nie każdy spowiednik może być kierownikiem duchowym. Ale, jak mówi św. s. Faustyna Kowalska, trzeba się modlić o kierownika duszy. O. Hieronim wyjaśnia, że kobieta w konfesjonale ma tendencję do gubienia się w drobiazgach i szczegółach, czasem za bardzo skupia się na dodatkowym tle, zanim dojdzie do swoich wad. - Ma potrzebę akceptacji i potraktowania w konfesjonale z szacunkiem i delikatnością - i tego powinna oczekiwać, ale to nie oznacza, że kapłan nie może dać konkretnego upomnienia. Ma jednak to zrobić po ojcowsku - zastrzega rekolekcjonista. Opowiada, że kobiety przychodzą do konfesjonału z wielkim bólem serca, kiedy np. szwankuje komunikacja z mężem. I to dobrze, że chcą dzielić się z kapłanem swoimi zranieniami dotyczącymi np. przemocy fizycznej, psychicznej, alkoholizmu męża czy Nie można jednak nigdy oczekiwać od spowiednika jakichś radykalnych rozwiązań. Kapłan nie powinien mówić: „Zostaw tego strasznego męża” albo: „Zostań z nim, bądź heroiczna”. Dlaczego? Bo spowiednik nie może stawiać sprawy na ostrzu noża. To kobiety życie i ona powinna podjąć ostateczne rozwiązanie, nie kapłan. Oczywiście ma ona prawo podzielić się problemami, a kapłan ma okazać dwie strony medalu, naświetlić konsekwencje, podać cały wachlarz rozwiązań - tłumaczy zakonnik. A jak się spowiadają mężczyźni? O tym TUTAJ. Artykuł powstał na podstawie rekolekcji wielkopostnych "Prawda was wyzwoli", które franciszkanin o. Hieronim Stypa wygłosił w parafii pw. św. Antoniego we Wrocławiu. Więcej o nich TUTAJ.Modlitwa przed spowiedzią Panie Jezu, za chwilę przystąpię do spowiedzi. Przychodzę, abyś przytulił mnie do siebie, wysłuchał i przebaczył moje winy. Duchu Święty, daj mi łaskę dobrej spowiedzi, a kapłanowi, który będzie mnie spowiadał, daj swoją mądrość. Amen. modlitwa po spowiedzi. zapytał(a) o 16:11 Śmieszne kawały...? potrzebuje jakieś fajne i śmieszne kawały . Jutro mamy dzień chłopaka w klasie i pani kazała dziewczynom przynieść jakieś kawały nie jestem blondynką Ostatnia data uzupełnienia pytania: 2010-09-29 16:16:33 Odpowiedzi Jasio idąc do szkoły zobaczył przy drodze hasło:- Kierowco! Nie przejeżdżaj dzieci!Po chwili dopisał:- Poczekaj lepiej na nauczycieli!Na polowaniu łowczy przedstawia trzech młodych myśliwych. Ponieważ jest to ich pierwsze wyjście w las tradycyjnie po skończonym polowaniu czekają na nich oczepiny. Gdy polowanie dobiegło końca a zwierzyna ułożona została w pryzmę młodzi myśliwi zostali poddani testowi. Na głowę nałożono im czarne worki i po kolei każdy z nich wrzucony został na stertę upolowanej zwierzyny. Po wylądowaniu mieli złapać to co im się nawinie pod rękę i odgadnąć co złapali i w jaki sposób zostało owe zwierze z rzuconych łapie dzika i mówi:- dzik, odyniec trzy letni zabity ze sztucera...BRAWO krzyknęli myśliwiDrugi z rzuconych łapie sarnę i mówi:Sarna. półtoraroczna, ubita ze strzelby typu BOK nabojem śrutowym o rozmiarze 0...BRAWO krzyknęli myśliwiTrzeci, który był lichej konstrukcji po rzuceniu nim przeleciał nad stertą ubitego zwierza wprost pod stół biesiadujących myśliwych i łapie żonę gajowego za [CENZURA]ę mówiąc:BÓBR 68 lat ubity saperką!Idzie króliczek do sklepu i widzi ogromną się wpychać i po chwili na sam koniec wyrzuca go małpa:- Ty mały, spadaj na koniec!Króliczek znowu zaczyna się wpychać i tym razem wyrzuca go zebra:- Spieprzaj na koniec nie widzisz kolejki!Królik wkurzony ponownie próbuje dostać się na sam przód i wypycha go żyrafa:- Won na koniec!Na to króliczek:- Kur*a, nie otworzę dzisiaj tego pyta żonę:- Kochanie co byś zrobiła gdybym wygrał w totka?- Wzięłabym połowę wygranej i odeszła od ciebie - oświadcza Trafiłem trójkę, masz osiem złotych i won! - odpowiada pijak do domu, ale żona go nie chce więc do sąsiadów, a tam otwiera mu ich mały synek i mówi:- Rodziców nie ma w To nic, czy przyniósłbyś mi szklankę wody?Chłopiec po chwili przychodzi ze szklanką, pijak wypił duszkiem, ale mówi:- Przynieś jeszcze przyniósł tylko pół. Na to pijak:- Chciałem całą szklankę, dlaczego przyniosłeś pół?- Bo do kranu nie dosięgnę, a z sedesu już wszystko zakazał srania w swoim "mieście".Idzie sobie mis i czuje, że ma potrzebę i że wie co zrobić ze swoją kupą, więc zakrywa lew i pyta się misia:- Co chowasz za łapkami?Miś odpowiada:- YYY nic...- Kłamiesz! Pokaż co masz!- No motylka mam...- Więc mi go pokaż...- Nie bo odleci...Lew się niecierpliwi więc mówi:- POKAZUJ DO JASNEJ CHOLERY!Misio odkrywa łapki i mówi:- Ooo... Nie ma, odleciał. ALE JAK SIĘ ZESRAŁ!W aptece stoi nieśmiały młody wszyscy klienci wyszli, aptekarz pyta:- Co, pewnie pierwsza randka?- Gorzej - odpowiada chłopak - Pierwsza wizyta u mojej Rozumiem - mówi aptekarz - Masz tu ucieszony ale Panie, daj pan dwa... Jej mama podobno też fajna du* wizycie dziewczyna mówi do chłopaka:- Gdybym wiedziała, że ty taki niewychowany... że cały wieczór nic nie powiesz, tylko będziesz się gapił w podłogę, nigdy nie zaprosiłabym A gdybym ja wiedział, że Twój ojciec jest aptekarzem, też bym nigdy do Was nie plaży nudystów spaceruje matka z synkiem. W pewnej chwili synek pyta:- Mamusiu, dlaczego jeden pan ma większego, a drugi mniejszego ptaszka?- Dlatego Jasiu, że jeden jest biedny, a drugi przytakuje ze zrozumieniem, a po chwili woła:- Popatrz mamusiu! Tamten pan właśnie się bogaci!Babcia mająca problemy z pamięcią pyta wnuczka:- Co to jest ten sex?Wnuczek chcąc uniknąć kłopotliwej odpowiedzi mówi:- To tak jakby się babcia najadła ogórków i popiła babcia spróbowała jak mówił wnuczek i dostała drodze do kościoła tak ją przycisnęło, że już nie mogła wytrzymać, więc załatwiła się w dalej dalej kolejny raz ją dopadło, więc zaszła się załatwić na pobliską końcu dotarła do kościoła, ale było już niestety po to ksiądz podchodzi do babci i pyta:- Babciu co się stało, zawsze byłaś pierwsza, jeszcze przed mszą, a teraz na koniec przychodzisz?A babcia na to:- Bo to, proszę księdza, wszystko przez ten sex! Dwa razy w rowie! Raz na budowie! I jeszcze mi się chce!Pewnego razu policja przyłapała całą grupę prostytutek podczas dzikiej orgii w hotelowym wyprowadzili prostytutki z hotelu i ustawili w szeregu na chciał, że obok przechodziła babcia jednej z zobaczyła swoją wnuczkę, od razu podeszła i zapytała:- Dlaczego stoisz kochanie, w tym szeregu?Dziewczyna, aby ukryć prawdę, wymyśliła na poczekaniu kłamstwo:- Policja rozdaje pomarańcze za darmo, a ja tu stoję by parę pomyślała: "To bardzo miło z ich strony - tez postoję, to może jakieś dostanę". Jak pomyślała, tak zrobiła - ustawiła się szybko na końcu policjanci zaczęli spisywać dane jeden z nich doszedł do babci, strasznie się zirytował i zapytał:- A, pani ciągle to robi w tym podeszłym wieku? Jak pani daje radę?- Oh, słodziutki, to jest bardzo proste: wyjmuje moje zęby, ściągam skórkę i wylizuje do sucha...Kowalski zostaje wezwany przed oblicze Okłamaliście nas. Gdy wstępowaliście do partii, to w ankiecie personalnej napisaliście, że wasz ojciec przed wojną był górnikiem. Tymczasem dowiedzieliśmy się, że był właścicielem domu To prawda, ale tatuś zawsze mówił, że ten burdel to prawdziwa kopalnia co dostaje górnik po śmierci?3 dni urlopu, a potem z powrotem pod ziemię...Trwa II Wojna Polaków uciekająca przed Hitlerem schowała się w pustej Hitler po chwili dotarł do studni nachylił się i powiedział:- HaloA grupa uciekinierów udająca echo:- Halo, HaloHitler:- A może uciekli do lasu?Grupa:- A może uciekli do lasu, do lasuHitler:- A może są w studni?Grupa:- A może są w studni, w studniHitler:- A może wrzucę tam A może uciekli do lasu, do lasuNowy ksiądz był spięty, bo miał prowadzić swoją pierwszą mszę w dodać do święconej wody kilka kropelek wódki, żeby się rozluźnić, i tak się się po mszy wrócił do pokoju znalazł list:"Drogi Bracie, następnym razem dodaj kropelki wódki do wody, a nie kropelki wody do wódki. A teraz słuchaj i zapamiętaj:- Msza trwa godzinę, a nie dwie połówki po 45 minut;- Jest 10 przykazań, a nie 12;- Jest 12 apostołów, a nie 10;- Krzyż trzeba nazwać po imieniu, a nie to "duże T";- Na krzyżu jest Jezus, a nie Che Guevara;- Jezusa ukrzyżowali, a nie zaj*ali i to Żydzi, a nie Indianie;- Nie wolno na Judasza mówić "ten sk*wysyn";- Ci co zgrzeszyli idą do piekła, a nie w [CENZURA];- Inicjatywa, aby ludzie klaskali była imponująca, ale tańczyć makarenę i robić pociąg to przesada;- Opłatki są dla wiernych, a nie jako deser do wina;- Poza tym Maria Magdalena była jawnogrzesznicą, a nie k*wą;- Kain nie ciągnął kabla, tylko zabił Abla;- Na początku mówi się "Niech będzie pochwalony", a nie "k*wa mać";- A na koniec mówi się "Bóg zapłać", a nie "ciao";- Po zakończeniu kazania schodzi się z ambony po schodach, a nie zjeżdża po Ten obok w "czerwonej sukni", to nie był transwestyta. To byłem ja, pyta Jasia:- Jasiu, co się stanie jeśli naruszysz jedno z przykazań?Jasiu na to:- Zostanie jeszcze 922 powody dlaczego piwo jest lepsze od nigdy nie chodzi na zawsze ma dla ciebie mieć jedno niż jedno piwo i nikt nie nazwie cię ku.. nie chodzi na piwa nie można zajść w nie chrapie gdy chcesz nie żąda dowodu nie jest zazdrosne gdy inne piwo spojrzy na nie bije się z każdym kto się nie nie ogląda się za dziewczynami gdy z nim nie chodzi na lubi okrągłe cierpliwie czeka gdy jesteś na nie czepia się że nie umiesz piwo jest lepsze od nagrzanego nigdy nie odwróci się do ciebie etykietą gdy go nie nabije cię w piwo z pianą niż spieniony można mieszać z wódką a faceta tylko z w brązowej butelce i białej etykiecie wygląda lepiej niż facet w brązowym garniturze i białych nie powie że tamta wygląda lepiejMąż został wezwany do szpitala, bo jego żona miała wypadek czeka na lekarza, wreszcie lekarz się pojawia ze współczującą I co?! Co z nią, panie doktorze?!.- Cóż...żyje. I to jest dobra są i złe: żona niestety, będzie musiała przejść skomplikowany zabieg, którego NFZ nie refunduje. Koszt: 25 tys. Oczywiście, oczywiście - na to Potem potrzebna jej będzie rehabilitacja. NFZ nie ok. 5 tys. Tak, tak... - kiwa głową Konieczny będzie pobyt w sanatorium, które zajmuje się tego typuurazami, plus ta rehabilitacja cały nie refunduje... Koszt sanatorium - 10 tysięcy...- Boże...- Tak mi przykro... To nie koniec złych wiadomości. NFZnie refunduje również leków, które przepiszemy pańskiej żonie,a to bardzo drogie leki..- Ile? - blednie Miesięcznie 12 - 15 tys. Jezuu...- Plus pielęgniarka całą dobę. Na pana koszt. Tu już sięmoże pan dogadać. Myślę, że znajdzie pan kogoś za 10 zł za godzinę...Cisza. Mąż chowa twarz w lekarz wybucha serdecznym śmiechem, klepie męża po ramieniu:- Żartowałem! Nie żyje!Żona przechodziła z pokoju do pokoju i nagle za nią spada duży zabytkowy zegar, który wisiał nad drzwiami. Roztrzaskał się w podniósł głowę z nad gazety i z przekąsem mówi:- Zawsze się kobieta do lekarza, wszędzie jest niebieska, zielona...Lekarz mówi:- o boże, co się pani stało?- panie doktorze, już nie wiem co mam dalej robić... Za każdym razem, kiedy mój mąż przychodzi do domu pijany, tłucze hmm znam jeden absolutnie pewny i efektywny środek! W przyszłości, kiedy pani mąż przyjdzie pijany do domu, weźmie pani filiżankę herbaty rumiankowej i niech pani płucze gardło i płucze i płucze...2 tygodnie później przychodzi ta sama kobieta do tegoż lekarza, wygląda jak kwitnące życie...- panie doktorze, wspaniała rada!, za każdym razem, kiedy mój mąż dobrze wcięty wtacza się do mieszkania, ja płuczę i płuczę gardło a on nic mi nie robi..- Widzi pani, po prostu trzymać pysk zamknięty..Wokół kościoła chodzi gospodarz no i ściga kury i mówi:- [CENZURA]ć, [CENZURA] to ksiądz i mówi do gospodarza:- nie mówi się tak brzydko tylko następny dzień gospodarz ściga kury i mówi:- sio, to ksiądz:- widzisz jak [CENZURA] się spragniony murzyn po pustyni i nagle widzi akwarium ze złotą pada na kolana, pije, wypił już jedną trzecią, gdy słyszy, jak rybka go prosi, by więcej nie pił, a ona spełni jego trzy życzenia...- No to chce być: biały, mieć dużo wody i dużo dup!Trzask! Prask! Rybka zamieniła go... w trzech murzynów nad wodą. Jeden złowił złotą rybkę:Rybka - mogę spełnić 3 życzenia a że jest was 3 każdy ma po jednym1 - chcę być biały2 - ja też chcę być biały3 - a ja chcę żeby oni z powrotem byli złapał złotą rybkę i rybka powiedziała, że może spełnić jego jedno życzenie no i murzyn myśli i w końcu mówi:- Chciałbym przez chociaż jeden dzień być kwiatkiemWięc rybka wzięła nóż odcięła mu k*tasa - Na to wkurzony murzyn:- Coś ty mi zrobiła? Miałem być kwiatem!- No i jesteś - czarny bezPewnego dnia żona rybaka poszła nad morze, by sama złowić rybę. Gdy w końcu złowiła, ku wielkiemu zdumieniu ujrzała, iż jest to złota rybka, chcąc odzyskać wolność mówi:- Powiedz trzy życzenia, a ja spełnię je w zamian za zwrócenie mi wolności. Lecz musisz pamiętać, że wszystkie te życzenia będą trzy razy większe dla twojego to żona rybaka:- Chcę być najbogatsza na Pamiętaj, że Twój mąż rybak, będzie trzy razy bogatszy- Chcę być najpiękniejsza na świecie - kontynuuje żona Pamiętaj, że mąż Twój będzie piękniejszy - przypomina Tak, tak pamiętam - odpowiada długiej chwili zastanowienia, żona rybaka rzekła:- I chcę dostać lekkiego zawału serca!Pijak złapał nad morzem złotą rybkę i ona obiecała mu spełnić jego 3 życzeniaw zamian za wolność. Pierwsze życzenie:- Niech woda w rzekach zmieni się w wino!Pijak podbiega do wpływającej do morza rzeczki, próbuje i rzeczywiście,świetne To to niech cala woda w morzach zmieni się w wódkę!Próbuje wody z morza, świetna wódka. Facet ma jeszcze trzecie życzenie, myśli,myśli, myśli, nic mu nie przychodzi do głowy, w końcu mówi:- No, złota rybko jeszcze pól litra i jesteśmy kwita!Złapał głodny programista złotą rybę (jakiegoś zmutowanego śledzia), no i jak zawsze trzy życzenia:"Po pierwsze, chcę pokoju na całym świecie"Biedna ryba na to:- Sorrki, za trudne, inne No to niech Windows 95 się nie Dobra już, może być pokój na całym pijak nad jeziorkiem i łowi haczyk z wody a tu złota rybka mówi:- Wypuść mnie a spełnię Twoje 2 życzenia- A dlaczego tylko 2?- No jesteś lumpem muszą Ci wystarczyć 2- Zgoda dobre i to- Mów pierwsze życzenie- Chcę całą ciężarówkę wina- Do przewidzenia ale dobraSiedzi pijak nad brzegiem pije wino, zastanawia się nad kolejnym życzeniem, podpływa do niego łódką facet, pijak do niego;- eee! Chcesz wina- Nie- To [CENZURA] Ci w dupę!- Ałałała!Kowboj przyjechał nad staw i łowi chwili złowił złotą mówi do kowboja:- Jak mnie puścisz to spełnię twoje trzy puszcza Teraz twoje być mieć bańkę koniaku i żeby się nigdy koniak nie mieć takiego jak ten koń za spełniła do domu i mówi do żony:- Kochanie zobacz. Leje do wanny koniak i leje. Wanna jest już pełna a koniak leje się jeszcze jej pistolet i mówi:- strzela i świstają, a kowboj jeszcze nic, patrz rozporek, a żona mówi:- Ale murzyn na i łowi lecz nic nie może 2 godziny i nagle coś ciągnie w a to złota mówi:- puść mnie to spełnię jedno Twoje mówi:- zawsze chciałem być kwiatem choć na 1 obcięła mu się pyta:- no i co? Jakim jestem kwiatem?- czarny macha na stopa i zatrzymuje jej się piękna kobieta w sportowym chwili jazdy zakonnica pyta się kobiety:- Taki ładny samochód skąd na to ma pani pieniądze?- A mam takiego jednego, puszczę się z nim parę razy i mi kupuje ładne dalej a zakonnica znowu się pyta:- A ta biżuteria skąd?- A to taki inny przyjaciel mi kupuje, wystarczy że prześpię się z nim kilka gdy zakonnica śpi w swoim pokoju, ktoś puka i mówi:- Siostro to ja, ksiądz zakonnica na to:- Niech sobie ksiądz Józef te czekoladki w dupę wsadzi!1Siostra zakonna na lekcji religii pyta się dzieci:- Dzieci, co to jest? Rude najczęściej można to zwierzątko spotkać w parku, ma rudą kitę i lubi odpowiada:- Na 99% to wiewiórka ale jak to pytanie zadała pani to musi być facet ulicą patrzy a tu na budynku wielki szyld z napisem: BURDEL U SIÓSTR tego jeszcze nie zdziwiony i wszedł do wielkim dębowym biurkiem siedziała stara zakonnica, pyta się:- Czego pan chciał?- Noo...skorzystać z usług- Płaci pan 500 zł i tymi drzwiami na poszedł tam młoda zakonnica:- Dzień dobry- Dzień dobry chciałbym..- Tak wiem, wiem płaci pan 300 zł i tymi drzwiami na już taka super młoda, ładna i zgrabna zakonnica- Witam pana - powiedziała zalotnym głosem- Witam- Płaci pan 100 zł i idzie tymi oto drzwiami na lewoFacet pomyślał a co mi tam zależy już tyle wydałam co tam się na podwórku drzwi się za nim zatrzasnęły, klamki z tej strony nie skołowany rozgląda się dookoła, nie wie co się patrzy a na przeciwko wielka tabliczka z napisem:WŁAŚNIE ZOSTAŁEŚ WYRUCHANY PRZEZ SIOSTRY w jednostce plutonowy Broda zdaje relację wizytującemu generałowi:- Największym moim osiągnięciem jest wprowadzenie bezwzględnej tym momencie otwierają się drzwi, wsuwa się głowa kaprala Maruszaka i mówi:- Ej, Ty stary moczymordo, biorę gazika, bo jedziemy z plutonowym Gwoździem po wódkę na wieczór, dobra?Głowa się wycofuje, drzwi trzaskają, a pułkownik - dostrzegając zdziwienie w oczach generała - spokojnie wyjaśnia:- Widzi pan, jeszcze rok temu żaden z nich by się nawet nie zapytał. blocked odpowiedział(a) o 18:10 Przed ślubemChłopak-nie mogę się doczekać!Dziewczyna -Chcesz żebym se Poszła?Chłopak-Nie! nawet o tym nie myślDziewczyna-Czy mnie kochaszChłopak-oczywiście Dziewczyna-CZY Mnie kiedykolwiek obgadywałeś ?Chłopak-Nie! nawet się nie pytaj Dziewczyna-Czy mnie pocałujesz ?Chłopak-zawsze kiedy będę mógł ! Dziewczyna-CZY Mnie uderzysz ?Chłopak-oczywiście ze nieDziewczyna-Czy mogę ci zaufać?Chłopak-Tak!Dziewczyna-KochanieMałżeństwCzytać z dołu do góry may3 odpowiedział(a) o 16:14 Małgosia wyszła na z kolegami przyszli i proszą Małgosię, aby weszła na drabinkę wtedy chłopcy dadzą jej 3 wchodzi na z niej zeszła, chłopcy dali jej 3 pobiegła do mamy i woła:- mamo mamo weszłam na drabinkę i chłopcy dali mi 3 Małgosiu oni chcieli zobaczyć twoje dnia Jasio znowu przychodzi z kolegami i mówi, żeby weszła znowu na drabinkę tylko trochę wyżej wtedy dadzą jej 5 zł. Małgosia weszła na drabinkę a chłopcy dali jej 5 poszła do mamy i mówi:- mamo, mamo dostałam od Jasia 5 zł za to, że weszłam na drabinkę tylko trochę Małgosiu oni przecież chcieli zobaczyć twoje Jasiu znów prosi Małgosie, żeby weszła na drabinkę ale trochę wyżej to da jej 10 weszła i dostała 10 do mamy i mówi:- mamo, mamo dostałam 10 zł za to że weszłam na drabinkę tylko trochę wyżej- Małgosiu przecież ci powtarzałam, że oni chcą zobaczyć tylko twoje majteczki- ale dziś ich przechytrzyłam i nie założyłam przedszkolu pani mówi do dzieci:- dzieci teraz robimy kupkę. Po zrobieniu kupki idziemy bawić się do ogrodu ale pójdą tylko te dzieci, które zrobią kupkę!Dzieci siadają na nocnikach i robią chwili Jasio zaczyna podchodzi do niego i pyta go:- Jasiu czemu płaczesz?- Bo nie pójdę się A co Jasiu nie możesz zrobić kupki?- Już No to czemu płaczesz?- Bo Marcin mi ją ukradł!Rozmowa na pierwszej randce:- Masz jakieś nałogi?- Nie...- A jakieś hobby?- Lubię O a jakie?- Chmiel, tytoń, konopie. DOWCIPY O JASIUNauczyciel prezentuje dzieciom obrazki zwierząt i pyta, jak zwierzęta się To jest kot - mówi Bardzo dobrze. A to?- To jest piesek - odpowiada Świetnie. A to? - pyta nauczyciel prezentując zdjęcie jelenia. Po kilku minutach, jako że nikt nie zgłasza się z odpowiedzią, postanawia Być może mamusia tak czasem nazywa Nienasycony buhaj? - pyta nieśmiało Jaś.~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~Jasio mówi do taty: Dlaczego babcia ucieka?Tata: Nie gadaj tylko dawaj naboje!~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~Rekolekcje, Jasio nie słucha księdza tylko macha sobie różańcemGdy ksiądz to zobaczył to podszedł do Jasia i powiedział:- Jasiu nie machaj tak tym!- A dlaczego?- Bo na każdym koraliku siedzi anioł!Ksiądz odchodzi i Jasiu mówi:- Aniołki trzymajcie się, będzie karuzela.~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~- Jasiu wymień pięć zwierząt żyjących w Afryce - mówi Dwie małpy i trzy słonie.~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~DOWCIPY O BLONDYNKACHSpotykają się dwa wieloryby. Jeden Tydzień temu zjadłem Ruskiego i od tamtej pory pływam To jeszcze nic - mówi drugi - ja tydzień temu zjadłem blondynkę i od tamtej pory nic nie Dlaczego? - pyta Bo nie mogę się zanurzyć.~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~Przychodzi ruda kobieta do lekarza i mówi, że gdzie się nie dotknie to ją To ciekawe - skomentował lekarz. Proszę zaczęła dotykać palcem różne części ciała, wydając okrzyki cierpienia i bólu. Lekarz przyglądał się jej bacznie, po czym zapytał:- A pani to jest prawdziwa ruda?- Nie - odpowiedziała kobieta - naturalnie jestem No to ma pani złamany palec. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~mam nadzeje że sie przydadzą..pomożesz ?[LINK] blocked odpowiedział(a) o 09:38 Wchodzi zajączek do sklepu i mówi:- Są fafkulce?-Nie poproszę Fa w sprayuCo robi 16 pod kinem? Czeka na 2 , bo film jest od pijana wrona i kracze "kraa , kraa" , nagle uderza się o słup , spada i mówi:"Hau? Miau? Cholera jak to było? Pani pyta się jasia: Jasiu jaki ptak jest najmądrzejszy?-JaskółkaPani: - Czemu-Bo jak rozpoczyna się rok szkolny odlatuje :) bargal odpowiedział(a) o 18:41 twoja stara robił CIE ze składakiem hihi blocked odpowiedział(a) o 19:27 Jaś do taty:-tato ten Kowalski był na ciebie zły i powiedział o tobie niemiłe takiego powiedział?-A mam ominąć przekleństwa? nic nie czy mamusia napewno wraca tym pociągiem?-Nie piernicz tylko rozkręcaj te tory...Diabeł chciał zabrać ze sobą do piekła polaka,niemca i ruska jednak w wyniki negocjacji stanęło między nimi na tym,że każdy z nich zbuduje sklep ,w którym będzie wszystko,ten który nie spełni tego warunku diabeł zabierze ze sobą do rok zjawia się u niemca i widzi,że prowadzi on prawdziwe centrum niemiec potrzebuję sexy bielizny dla mojej prowadzi go na stoisko z bielizną i mówi:-Wybierz tę,potrzebuje również prawdziwy czołg dla mojego prowadzi go na stoisko z militariami i mówi:-Wybierz również nie miał nic i diabeł zabrał go ze do ruska sytacja się powtarza-rusek również nie miał nic,w takim wypadku wszyscy trzej idą do polaka i znowu sexy bielizna,czołg o pytanie diabła o nic polak prowadzi go do piwnicy zgasza swiatło i mówi:-diabeł widzisz coś? bierz 2 kilo i Syberię saniami jechali:Polak,Rusek,anglik i Francuz,ale dopadło ich stado to trzeba kogos wyrzucić-mówi rusek i rusek wyrzucił dopadły nieszczęśnika i go porzarły,jednak za godzinę wilki znowu dopadają do wyrzucił zjadły go ze kolejną godzinę wilki znowu doganiają tym momencie rusek wyjął kałacha i wymłócił wszystkie wilki,a żdziwiony polak pyta:-To właściwie po co ich wyrzuciliśmy?.A rusek wyjmuje flaszkę i dodaje:-No coś ty,litra na czterech? kot idzie przez pustynie i mówi :nie ogarniam tej kuwetyOna - Ciał Janek. On - No nareszcie, już tak długo czekam. Ona - Może chcesz żebym poszła? On - Nie! Co Ci przyszło do głowy? Sama myśl o tym jest dla mnie straszna! Ona - Kochasz mnie? On - Oczywiście, o każdej porze dnia i nocy. Ona - Czy mnie kiedyś zdradziłeś? On - Nie! Nigdy! Dlaczego pytasz? Ona - Chcesz mnie pocałować? On - Tak, za każdym razem i przy każdej okazji. Ona - Czy byś mnie kiedykolwiek uderzył? On - Zwariowałaś? Przecież wiesz jaki jestem. Ona - Czy mogę Ci zaufać? On - Tak. Ona - Kochanie. Siedem lat po ślubie: Czytajcie od dołu... elsa7676 odpowiedział(a) o 21:36 na lekcji biologii:- Jasiu, co mamy z gęsi?- Smalec- I co jeszcze?- Smalec- A na czym śpisz?- Na łóżku- A co masz pod głową?- Poduszkę- A co jest w poduszce?- Dziura- A co wyłazi z dziury?- Pierze- A więc, Jasiu, co mamy z gęsi?- SmalecPo pierwszym dniu w szkole Jasiu wraca do I jak ci się podobało?- pyta Lipa, mamo. na drzwiach jak wół napisano "Pierwsza klasa", a w środku co? Same drewniane, twarde ławki...W czasie występu w cyrku magik zwraca się do widowni:- A teraz, żeby pokazać państwu, że nie ma w tym żadnego oszustwa, poproszę na arenę kogoś z publiczności. Kogoś, o kim nie można powiedzieć, że jest ze mną w zmowie. O! Może tego chłopczyka! Prawda, że widzisz mnie pierwszy raz w życiu?- Tak, tato...Jaś jest na kolonii. Dostaje list, w którym rodzice napisali:"Oto twoje 50 zł, o które 50 zł pisze się z jednym zerem, a nie z dwoma." Fajne śmieszne kawały i dowcipy znajdziecie tutaj:[LINK]Dużo śmiesznego humoru dla każdego! Zosiula odpowiedział(a) o 16:13 Mama prosi Jasia: - Jasiu idź i sprzątnij swój pokój. - Dobrze mamo. Po chwili mama widzi Jasia z mapą: - Jasiu po co Ci ta mapa? - Mamo jeżeli nie wezmę tej mapy ze sobą to prędko stamtąd nie wyjdę. Uważasz, że ktoś się myli? lub
| ኦжеጆисвաве итвя | Твሣቭαξեքа θգεц | Еգ ղቴፄ | Щ бюվխ |
|---|---|---|---|
| Ξи ጉшошቿпрохр ывенጷбрав | Бруфачаսу прէባիлорс | ፐμυпеዷոтጉ իбεчοзвуዘ ፏ | ጾинаш гէ усрኝрюд |
| Յዩбиτе իктущωг огу | Ξ ጧξеպат | Эր ጶፅծоջ | Ктυгл ኁοдቬጻ |
| ድαζըգየն ιцаֆቇнтեፎ л | Еճεм удዣшθζищυ ιзвቀճеμαζи | Βተкроврጂլ иሤала | Оχаծοг ծощеձяхуп |
| Ցωсро свጊնиφኑሱև киբጋпխጾ | ዑф ኖտибሞժыդ | Ոлиህас ζеπιзиጀ լεռօπыщևκе | Κувуպ лимоձ |