Choć mięczak zakaźny nie wywołuje poważnych dolegliwości bólowych, to często towarzyszącym objawem jest świąd i zapalenie skóry dookoła wykwitów. Dodatkowo osoba zarażona może odczuwać spory dyskomfort nie tylko związany z suchą, swędzącą skórą, ale też z nieestetycznym wyglądem guzków.
Z Cezarym Makulskim, lekarzem medycyny, pediatrą, rozmawiamy na temat mięczaka zakaźnego u dzieci. Ewa Kozakiewicz: Dzieci w jakim wieku najczęściej atakuje mięczak zakaźny? Dr Cezary Makulski, lekarz medycyny, pediatra i specjalista chorób płuc: Mięczak zakaźny najczęściej dotyczy dzieci pomiędzy pierwszym a piątym rokiem życia. Jest schorzeniem obejmującym stosunkowo niewielką część tej populacji, kilka procent. Okres wylęgania się choroby wynosi zazwyczaj od 2 tygodni do 2 miesięcy. Podstawowym objawem zakażenia są woskowobiałe, wypukłe guzki, zwykle o średnicy 2-6 mm, wypełnione treścią przypominającą drobną kaszę. Centralnie na powierzchni guzka znajduje się charakterystyczne zagłębienie (zwykle dotyczy to starszych zmian). Ilość guzków może dochodzić nawet do kilkuset. Mięczak zakaźny u dzieci najczęściej lokuje się na dłoniach, w zgięciach łokciowych, w dołach podkolanowych, pod pachami oraz na skórze brzucha i klatki piersiowej. Dla młodzieży charakterystyczne jest umiejscowienie zmian w okolicy pachwin i na zewnętrznych narządach płciowych. Jakiego pochodzenia są te wykwity? Czy da się dziecko uchronić przed zakażeniem, jeśli chodzi do przedszkola, na basen etc.? Chorobę wywołuje wirus z grupy ospy. Do zakażenia może dojść wskutek bezpośredniego kontaktu z chorym rówieśnikiem, wspólnego używania zakażonych przedmiotów: zabawek, sztućców, ręczników, w czasie wykonywania codziennych zabiegów higienicznych (wirus wnika do organizmu dziecka przez powstałe mikrouszkodzenia skóry). Stosunkowo często, zwłaszcza u najmłodszych dochodzi do samozakażania wskutek rozdrapywania guzków. Chore dziecko staje się „rezerwuarem” wirusa i zakaża inne dzieci na podwórku, w żłobku, przedszkolu czy na przykład na pływalni. Ze względu na długi okres rozwoju choroby trudne jest dokładne ustalenie źródła zakażenia. Dlaczego dzieci chorują na to najczęściej do piątego roku życia? Na podatność zachorowania na mięczaka zakaźnego mają wpływ między innymi zaburzenia odporności u dziecka, powstałe często w okresie niemowlęcym – dotyczy to zwłaszcza pacjentów z atopowym zapaleniem skóry, ale także dzieci leczonych kortykosterydami czy lekami immunosupresyjnymi. Częściej zakażeniu ulegają dzieci z obniżoną odpornością po przebytych ciężkich infekcjach.
Mięczak zakaźny najczęściej występuje u dzieci w wieku szkolnym i lokalizuje się na kończynach i tułowiu. U dorosłych U młodzieży i osób dorosłych w wieku 15 do 29 lat pojawia się często w dolnej części tułowia, udach i miejscach intymnych.
Widok (9 lat temu) 31 sierpnia 2012 o 14:06 Dziewczyny poradźcie mały ma mięczaka zakaźnego - 5 czerwonych kropek, dermatolog powiedziała, ze smarować spirytusem salicylowym, bo jest za mały na inne preparaty. Ponadto nie ma przeciwskazań do spotkań z innymi dziecmi bo nie jest łatwo się tym zarazic, muszą byc rozdrapane te krostki, zeby doszło do zarażenia. chciałabym skonsultowac to jeszcze z jakims dermatologiem, kogo polecacie. Macie doświadczenia z ta chorobą? Jak wyglądało leczenie? 0 0 (9 lat temu) 31 sierpnia 2012 o 14:12 Mój synek zmaga się z mięczakiem zakaźnym od i już mi ręce opadają bo jak się krostki zaleczą to te same! się odnawiają :/ mały dostawał dwa syropy i dwie maście na zmianę, niby daje efekt kuracja ale są nawroty. 2 0 ~Andzia (2 lata temu) 27 kwietnia 2020 o 00:06 Mojej córce wyleczylam Mięczaka zakaźnego w dwa tygodnie robiąc jej codziennie kąpiele w soli do kąpieli z mikroelementami. Przez przypadek jak byliśmy nad morzem zobaczylismy jak chrostki lagodnieja po kąpieli w slonej morskiej wodzie i zaczęliśmy jej robić kąpiele z solą odeszły bardzo szybko A była z nami ta choroba już 8 mc. 0 0 ~Magdalena (1 rok temu) 26 sierpnia 2020 o 21:36 Witam przeczytalam Pani wpis i bardzo mnie zaciekawil. Moja corka ma te okropne kuleczki juz od ponad roku. Miaeszkamy na stale w Holandii i tutaj lekarze twierdza ze trzeba czekac az samo zniknie. Moim zdaniem czekamy za dlugo. Bardzo prosze mi powiedziec jakie dolkadnie sole Pani kupila?? Bardzo zalezy mi na odpowiedzi pozdrawiam i z gory dziekuje Magdalena 0 2 ~anonim (1 rok temu) 3 marca 2021 o 07:26 Jaka to sól konkretnie? 0 0 ~anonim (1 rok temu) 14 maja 2021 o 22:52 Jaka to sól gdzie mogę kupivc 0 0 ~anonim (1 rok temu) 6 lipca 2021 o 14:07 Mój syn, od 5 tygodni zmagamy się z tym . Smarujemy tym płynem sulphadermol, ale poszukalam tej soli z mikroelementami i kupiłam Boheńska lecznica sól jodowo bromowa. Dopiero 2 kąpiel, więc trudno powiedzieć. 0 0 ~Mama (9 miesięcy temu) 24 października 2021 o 16:41 Witaj, ja zmagałam się z mięczakiem zakaźnym u mojego dziecka kilka lat, próbowałam wszystkiego, wizyty u dermatologa..aż tu pani doktor przepisała Isporinosine -( zastępcze , Neosine Groprinosine nie zadziałało)na receptę wyłącznie, w ciągu tygodnia bez smarowania się wciągnęły, zniknęły..plus smarowanie miejsc pudrodermem ..Jestem szczęśliwa , bądź i Ty jak efekty 0 0 ~Szery (3 miesiące temu) 10 kwietnia 2022 o 00:28 nam lekarz wypisal recepte na molusk. smaruje sie zmany raz dziennie. średnio przyjemne. za to pomaga 0 0 (9 lat temu) 31 sierpnia 2012 o 14:13 nasz Młody miał jakieś pół roku jak załapał mięczaka i: - pediatra nam powiedziała że jest to przeciwskazanie do szczepień bo oslabiony organizm - trafilismy pod opiekę szefowej dermatologi w redłowie i mieliśmy dwie/trzy sesje wymrażania - wymrażanie (nie boli, mozna też znieczulić te miejsca maścią) nie dało rezultatów i później leczyliśmy się na własną rękę - kupiliśmy preparta sulfadermol (na receptę) i to załatwiło sprawę - mięczak jest zakaźny jak sama nazwa mówi i trzeba zawsze dokadnie myć ręce po dotykaniu zakażonych miejsc aby nie roznieść tego dalej - jeśli chodzi o zabawę z dziećmi to my mielismy to na klatce piersiowej i nózkach więc inne dzieci nie miały kontaktu bezpośrednio z mięczkiem, ale jakby dziecko miało na raczkach to do zabawy zakładałabym plasterki (mięczaka bardzo łatwo rozdrapać, a stadia zaawansowane same pękają) - dermatolog odradzała nam wizyty na publicznych basenach (bo raz że możemy zarazić, a dwa jest to miejsce gdzie najszybciej zlapać mięczaka - u nas właśnie po basenie wyszedł) - na zachodzie wogóle nie leczy się tego tylko czeka aż sam ustąpi (może to trwać nawet do roku). - u nas po sulfadermolu nic dalej nie wyskoczyło - ponad pół roku trwała z tym walka a z tego co czytałam to naprawde krótko 0 2 ~zulusa (9 lat temu) 31 sierpnia 2012 o 14:22 sorha, mój syn właśnie dostał mięczaka po wizycie w aqua parku :/ pediatra nasza mówiła, że nie jest za metodą wymrażania itp. dlatego stosujemy maści i syropy ale może pójdę do niej po receptę na ten sulfadermol może to w końcu pomoże. 0 0 (9 lat temu) 31 sierpnia 2012 o 15:46 mo my wymrażania tez nie polecamy bo po zniknieciu jednych byly kolejne ... moze jak wiecej zabiegow to to daje jakis efekt ?? za to sulfadermol u nas sie sprawdził - jak juz pecherzyk byl czerwony i nie smarowalam sulfadermolem to spirytusem smarowalismy aby wysuszyc (jodyna jest nie polecana maluchom). pierwsza butelke sulfadermolu kupilismy bez recepty (w weekend mąz wyprosil w aptece) - kolejna juz u dermatologa poprosilam o recepte. 1 1 ~Balbinka27 (9 lat temu) 31 sierpnia 2012 o 15:52 Mój mały złapał od taty, jak miał Na szczęście u nas pojawia się jedna krostka na kilka miesięcy. Leczymy się sulfadermolem, zaliczyliśmy dwóch dermatologów, polecam zwłaszcza przyjmuje w Derm-al w Sopocie, jest także alergologiem, zajmuje się głównie dziećmi. Każdy z lekarzy był zdania żeby nie działać agresywnie, bo może przynieść więcej szkody niż pożytku. 0 0 (9 lat temu) 31 sierpnia 2012 o 17:56 wpisuję sulfaderm w google ale nie mogę nic konkretnego znaleźć co to jest? 0 0 ~Balbinka27 (9 lat temu) 31 sierpnia 2012 o 18:22 na opakowaniu mam dokładnie solphadermol, to taki płyn z patyczkiem w formie aplikatora 0 0 (9 lat temu) 31 sierpnia 2012 o 18:42 Balbinka27, ten solphadermol przypisał Wam dermatolog czy pediatra? My jak na razie byliśmy tylko u pediatry. 0 1 (9 lat temu) 31 sierpnia 2012 o 18:47 Widzę że solphadermol można kupić bez recepty tylko nie mogę go zastosować u synka bo nie ma jeszcze 2 lat :/ szkoda. 1 0 ~mrówkaa (9 lat temu) 31 sierpnia 2012 o 19:04 Dziękuje za odzew dziewczyny, no właśnie podobno dla malutkich dzieci nie ma żadnych środków :/ Jak macie jakiegoś dobrego dermatologa to piszcie każdy namiar się przyda. A czy wiecie w jaki dokładnie sposób można się tym zarazic? 0 0 (9 lat temu) 31 sierpnia 2012 o 19:55 Na moje pytanie skąd się to wzięło, skąd się zaraził to powiedziała, że z powietrza :/ ale wyczytałam że często na basenie można się zarazić a synek po aqua parku złapał to Namiary na dermatologa też by się nam przydały. 0 0 ~mamasynka (9 lat temu) 31 sierpnia 2012 o 20:02 No właśnie ciekawe jest jak to jest z tym zarażaniem bo podobno do przedszkola dziecko może chodzic.. hmm 0 1 (9 lat temu) 31 sierpnia 2012 o 20:11 my stosowaliśmy jak miał niecaly rok i dermatolog nie miała nic przeciwko abyśmy używali - powiedziała nam ze lepiej uzyc niz zeby wiecej się pojawiło Zarazic można się przez dotykanie zmian skórnych (bezpośrednio, uzywanie tego samego recznika itp.) - czesto rodzice zarażają się od dzieci 1 0 (9 lat temu) 31 sierpnia 2012 o 21:18 O a mi powiedziano, ze dorosły od dziecka raczej się nie zaraża. No własnie a my nic nie dostaliśmy dlatego chce jeszcze to skonsultowac z inna dermatolog. A Czy wasze maluchy miały przy tym jakieś inne objawy, gorączka, osłabienie itp? 0 0 (9 lat temu) 31 sierpnia 2012 o 21:25 z całego serca polecam dr Kisielewską w przychodni na chrobrego w sopocie, mi i mojemu Małemu pomagała i zawsze byłam bardzo zadowolona:) nr tel: 58 5552648 można się zapisać i czeka sie ok 3-4 tygodni, ale jak sie zapłaci 60 zł to można przyjśc w godz przyjęc i zapłacić, to wpisują w kolejkę.. w pon i czw przyjmuje popołudniami ( chyba 12 -17) a w pozostałe dni od rana, zadzwon to sie dowiesz szczegółów:) nie wiedziałam, że istnieje takie świństwo..ehh, te choróbska:( 0 0 ~niezalogowana Sorha (9 lat temu) 1 września 2012 o 09:38 żadnych innych objawów niż na skórze nie mieliśmy, a mąż zaraził się od synka (i też uzywał solphadermolu) 0 0 (9 lat temu) 1 września 2012 o 09:55 My odpukać, jak do tej pory nie zaraziliśmy się od synka pomimo całowania go nawet po rozdrapanych krostach w ferworze uczuć :) Synek poza tymi krostkami nie ma innych dolegliwości oprócz wieczornego swędzenia. 0 0 (9 lat temu) 1 września 2012 o 20:18 A wasze maluchy duzo mają tych krost?, czytałam, ze może nawet by ich kilkadziesiąt lub więcej :/ 0 0 (9 lat temu) 1 września 2012 o 21:09 Dziś akurat liczyłam te krosty i tak wiec :) po dwie na każdej nóżce koło kostek, po jednej na każdej rączce koło nadgarstka, na łopatce dwie, na policzku dwie, na czole cztery, w sumie 14 krostek, które cały czas (te same!) się odnawiają. Nie doliczam 4 krostek które są mikroskopijne mniej lub bardziej widoczne, czasem są one na brzuszku. 0 0 ~niezalogowana Sorha (9 lat temu) 2 września 2012 o 09:58 u nas liczba krostek nie przekroczyła 10 - mial na nózkach, pleckach i klatce piersiowej. 0 0 ~Marta J. (9 lat temu) 2 września 2012 o 23:04 Jak Julka by miała na nóżkach, to bym sie nawet nie przejęła zbyt mocno...ale ma na buzi przy ustach...koło 20 krostek i to sporych i juz na polik zaczynają wchodzić i na szyjce już są......dostała maść Aldara i Hascovir.....ten sulfa..coś za mocny na buźkę, bo odbarwia skórę :-( 0 1 (9 lat temu) 3 września 2012 o 19:12 oj Marta to Twoja Julka ma ich bardzo dużo w jakim czasie jej się pojawiały? Te leki to są podawane miejscowo na wykwint, tak nie szczypią? 0 0 ~Marta J. (9 lat temu) 3 września 2012 o 21:00 Najpierw miała 1 a potem to już z dnia na dzień więcej. Te maści nie szczypią, tylko, że są strasznie drogie- przynajmniej Aldara i niestety nie pomaga :-( 0 1 ~anka72 (9 lat temu) 20 września 2012 o 20:00 Moja mama poleca dr Izabele Żelazny, ma gabinet w Gdyni. Znaleźlismy kontakt przez internet ze strony . leczenie przebiegalo sprawnie, pani dr dobrala skuteczne metody leczenia, jest bardzo profesjonalna, wie co robi. Mama nie stresuje sie wizyta u niej, a przewaznie boi sie lekarzy. 0 2 (9 lat temu) 30 września 2012 o 20:42 moja córka miała to na plecach pod pieluchą na wysokości nerek na środku pediatra powiedziała, że nic się z tym nie robi, samo zniknie, ale mam dokładnie myć ręce po każdym przewijaniu, dotykaniu, codziennie zmieniać ręcznik i piżamkę i dość szybko zniknęło, nawet nie pamiętam ile to miała... może tydzień, może dwa 0 2 ~bisia (3 lata temu) 19 marca 2019 o 20:40 Na mięczaka polecam smarowanie mascią cynkowa. Uwierzcie że działa. U mojego 4-letniego synka znikły wszystkie. Przez około miesiąc dwa razy dziennie. Wyczytałam na forum i postanowiłam spróbować. Bezbolesne i skuteczne. 1 1 ~Ania (3 lata temu) 24 maja 2019 o 13:00 Znalazłam sposób na leczenie mięczaka zakażnego! Mój 2,5 letni synek miał mieczaka zakażnego na rękach i brzuszku. Na pierwszej wizycie u dermatologa usłyszałam :współczuję i życze cierpliwości. Opisze Wam moją drogę z tym cholerstwem: Solphadermol 5%, płyn, 2ml u tak małego dziecka smarowanie nie odniosło sukcesu( 36 zł) Gęcjana- cieżko przy tak małym dziecku; Przecieranie jodyną- popażyłam synka i nabawił się traumy na jakiekolwiek smarowanie a krosty nic się nie zmniejszyły Nanmanganian potasu- kompiele w wanience z dokładnie rozpuszczonymi kryształkami( kiedyś nie uważnie wymieszałam i 2 kryształki wczepiły się skórę małego) nie polecam bo to nic ne dało Kolejne wizyty u dermatologów prywatnie i wszedzie słyszała :nie ma na to sposobu, prosze spróbowac łyżeczkowanie. To jednak odbywa się bez znieczulenia ogólego i przy tak małym dziecku wygląda to tak że kilka osób trzyma dziecko a lekarz łyżeczkuje-kolejna trauma- w ogóle nie brała tej metody pod uwagę Prywatnie na znieczulenie ogólne nie zgodziłam się bo to jest zbyt obciążające dla tak młodego organizmu. Zaczęłam panikować, płakać w nocy z bezsilności, czytałam wszelkie fora i tu kolejne testy: -płyn z żyworodka-smarowałam 3 tyg i bez zmian jedynie zagoiły się podraznienia po jodynie; -ocet jabłkowy i naklejanie plasterków- płacz synka i bez rezultatu. Postanowiłam odpuścić i nie robic nic na siłe. Minęły 3 tyg, uspokoiłam siebie i nie chował brzuszka i rączek w ubranka,wiecej się uśmiechał. Wtedy postanowiłam spróbować jeszcze raz. Co noc pensetą chywtałam dużą krostę i wyciągałam krostki z białą mazią, pałeczką z jodyną przetarłam rankę i kleiłam wycinany plasterek z wyciętym wacikiem by krew nie zarażała zdrowych każdej nocy przez 3 tyg . Jak udało mi się zrobić 2-3 w jedn ą noc to śiętowałam ten fakt. Kiedy mały juz czuwał bardziej i już zaczynał płakać jak go ruszałam dałam spokój, pozbyłam się 3/4 krostek a miał ich ok 60. Znowu dużo czytałam i wydedukowała ze skoro mięczak zakażny jest chorobą wirusową to trzeba go potraktowc maścią na wirusowe dolegliwosci. Zadzwoniłam do brata mieszkającego w Niemczech i poprosiłam żeby przywiózł mi skuteczną maszść na opryszczkę. Kupił mi Aciclovir tylko od Ratiopharm- krem na opryszczkę (2 g) za 5 euro. Smarowała małego na krostkach lekko wcierając maśc w każdą z nich i po 4 dnach małe wysuszyły się a duże potrzebowały 10 dni. Kiedy skończyła i się maść sprawdziłam jej skład i w polsce kupiłam Zovirax intensiw - tym dobiłam krostki. Mały jest zdrowy, minął miesiąc i nie żadnej nowej krostki. Zovirax ma w domu jak tylko widze coś niepokojącego zaraz smaruje i na drugi dzien nic nie ma. Poszukałam na necie i ta masc z niemiec można kupić w aptece internetowej za 37 zł z przesyłką. Myśle że 2 maści wystarczą by pozbyć się zaawansowanego mięczaka zakażnego. Mamusie, diagnoza jest straszna nikt z lekarzy nie da ci nadzieji , ale ja wiem, można wyleczyć mięczaka zakażnego, wystarczy spokój cierpliwośc i maść za 20 zł. Borykałam sie z nim 7 miesięcy bo nikt nie ma wiedzy o sposobie leczenia wydałam prawie 400 zł na leki i 300złna wizyty prywatne, a wystarczyła maść Aciclovir tylko od Ratiopharm i Zowirax intensive i zaledwie miesiąc smarowania każdej krostki, myśle że pinsetą też sporo zdziałam choć pamiętajcie że ważne jest odkażenie dezynfekcja sprzetu w spirytusie. Mam nadzieję że pomogę wszystkim kto słyszał o mięczaku zakażnym. Ania, mama małego Marcela:) 1 2 ~anonim (2 lata temu) 12 sierpnia 2019 o 11:43 Dzięki za info, dałaś mi wiarę że może się udać 0 0 ~Mama (2 lata temu) 12 sierpnia 2019 o 16:37 U nas pomogło przebicie igłą krostki i wyciśnięcie zawartości, następnie smarowalismy jodyną i nie wracały, a też mieliśmy sporo i to na twarzy w okolicach oczu 0 1 ~Zz (2 lata temu) 3 września 2019 o 17:20 Zaklejalas plasterkiem po wycisnieciu? 0 0 ~Paula lodz (2 lata temu) 22 września 2019 o 22:50 Córka zaraził się na basenie mając ok 7mc. Obecnie ma 5lat. Do Lekarze nic nie mogą dać bo brak leku. Stosowalosmy solphadermol i molutreks. Zero poprawy. W wyniku innych dolegliwości sprawdzali sumy poziom Wit D. Niestety niedobór, dawka zwiększona do 2000j/dziennie. Organizm się uodpornil trochę krosty znikają. Do tego jaskolcze ziele, maść ichtiolowa i jodyna na zmianę. Jak się da to wycisnąć i zasmakować jodyna. Leczylismy też mascia na opryszczka też malalo. Od dmatologa płyn robiony, na oko neomecyna maść bez recepty. 0 0 ~ozel (2 lata temu) 11 grudnia 2019 o 17:38 vit D3 powinno się podawać w dawce 1000 jm/kg wagi ciała, ale leku nie suplementu diety 0 0 ~Iza (2 lata temu) 2 lutego 2020 o 14:35 Witam serdecznie mam 13 miesięczna córkę, która ma pojedyncze krostki mięczaka. Za tydzień mamy szczepienie. Zastanawiam się co mam robić. Mieszkamy w Holandii, tutaj lekarze nie widzą w tym przeciwskazania do szczepienia. Co na to lekarze w Pani przypadku? Pozwolili szczepić dziecko? 0 0 ~Ewa (2 lata temu) 30 grudnia 2019 o 08:48 Ania mam 2 córki chore na mięczaka, jedna zaraziła się od drugiej, oczywiście jak u wszystkich - winien basen... Twój wpis bardzo nam z mężem pomógł bo już kompletnie nie wiedzieliśmy co robić, kupa kasy na lekarzy etc. Stosujemy się do twoich zaleceń i czekamy na efekty :) Dziękujemy! 0 0 ~Renia (2 lata temu) 22 stycznia 2020 o 08:45 Witam czy udało się pani zwalczyć mięczaka u córeczek? 0 0 ~Magda (2 lata temu) 23 stycznia 2020 o 21:39 Witam, moja córka (5lat) miała mięczaka zakaźnego i jedynie mrożenie ciekłym azotem poszczególnych krostek w okolicy oczu i nosa pomogło. Dermatolog patyczkiem takim do uszu mroziła co wizytę 2 lub 3 krostki. Wizyt było chyba z 6 i na niektórych mroziła te same krostki. Córka siedziała na moich kolanach a lekarz delikatnie przykładał patyczek na krostkę. Córka odczuwała tylko zimno, nic ją nie bolał i nie ma żadnych blizn. Dodatkowo zażywała colostrum i esberitox na zmianę oraz używałam maści nagietkowej. Nic innego nie działało, a wyczytała chyba wszystko na internecie. Najważniejsze - należy zbudować dobrą odporność u dziecka, aby organizm sam walczył. Życzę zdrowia wszystkim. 1 1 ~Ada (1 rok temu) 21 sierpnia 2020 o 22:44 I jak pomogło? 0 0 ~Monika (1 rok temu) 27 marca 2021 o 23:36 Witam, czy Państwo poradzili sobie z mieczakiem u corek? Czy Zofirax Intensive faktycznie pomogl? Chcialam zaczerpnąć porady, zanim zastosuje u córki. Pozdrawiam 0 0 ~zosia89 (5 miesięcy temu) 18 lutego 2022 o 18:32 0 0 ~Dagmara (1 rok temu) 23 grudnia 2020 o 19:43 Możesz również przetestować preparat Mollusan Med. Lek jest wydawany bez recepty i bardzo dobrze radzi sobie z mięczakiem zakaźnym. U mojego syna wszystkie zmiany zniknęły po kilku tygodniach i nie pozostawiły po sobie żadnych śladów. Lek zamówiłam w przystępnej cenie z 0 0 do góry
Mięczak zakaźny, czyli małe wypukłe guziki, jeżeli zobaczysz je na ciele swojego dziecka, nie przestrasz się. Poznaj objawy oraz jak leczyć mięczaka.
Mięczak zakaźny to choroba zakaźna wywołana przez wirusa należącego do grupy ospy - Poxviriadea (bezpośredni czynnik zakaźny). W chwili obecnej znane są dwa typy tego wirusa: MCV-1 (znacznie częściej spotykany u pacjentów) oraz MCV-2 (występuje bardzo sporadycznie). Objawy i przebieg mięczaka zakaźnego Choroba ta najczęściej występuje u dzieci choć spotykana jest także u osób dorosłych a nawet starszych. Jej rozwojowi sprzyjają atopowe zapalenie skóry, obniżona odporność bądź choroby. Wirusem zarazić się możemy tak naprawdę wszędzie, choć powszechnie spotykany jest na basenach, w halach sportowych, na siłowniach w gabinetach z masażem. Zarażamy się nim poprzez bezpośredni kontakt z osobą chorą bądź przez kontakt z zabawkami, misiami, ręcznikami, butami czy ciuchami. Jest to niegroźna choć dokuczliwa choroba. W przypadku dorosłych pacjentów istnieje możliwość przenoszenia go drogą płciową (dotyczy to osób posiadających więcej niż jednego partnera seksualnego). Jak diagnozowany jest mięczak zakaźny? W jaki sposób leczymy mączniaka zakaźnego? Czy istnieje możliwość uniknięcia zarażenia się wisusem wywołującym mięczaka zakaźnego?Leczenie mięczaka zakaźnego W przypadku gdy zauważymy na naszym ciele jakiekolwiek niepokojące zmiany, przypominające grudki, białawego koloru, które występują pojedynczo bądź w skupiskach powinniśmy zgłosić się do dermatologa. Umiejscawiają się one najczęściej na powiekach, klatce piersiowej ale także na narządach płciowych np. na wargach sromowych u kobiet. Specjalista dokładnie obejrzy zmianę, przeprowadzi wywiad z pacjentem i zleci stosowne badania w celu postawienia diagnozy. Najczęściej nie sprawia ona większego problemu. W niektórych jednak przypadkach konieczne jest przekłucie guzka by sprawdzić jaka wydzielina się z niego wydostanie. Na tej podstawie stawiana jest najczęściej jednoznaczna diagnoza. W skrajnych przypadkach konieczne jest wykonanie badania histopatologicznego. Nie leczone zmiany skórne w większości przypadków ustępują samoistnie. Niestety proces ten trwa do kilku miesięcy. Wielu pacjentów nie podejmuje leczenia, pamiętajmy jednak o tym, że zaraża w ten sposób innych. W związku z powyższym należy jak najszybciej podjąć stosowne leczenie pod okiem dermatologa. W sytuacji gdy na skórze znajduje się niewielka ilość guzków, należy wycisnąć z nich treść i dokładnie przemyć nalewką jodową bądź wodorotlenkiem potasu. W przypadku gdy jest ich bardzo duża ilość stosowane są lasery lub elektrokoagulacje. W przypadku zmian obejmujących duże połacie skóry stosowana jest krioterapia. W celu uniknięcia zakażenia wirusem mięczaka zakaźnego należy unikać kontaktu z osobą zakażoną i w sposób szczególny dbać o swoją higienę osobistą. Materiały zawarte w dziale Specjalista Radzi mają charakter informacyjny i należy je traktować jako dodatkową pomoc przy udzieleniu niezbędnej pomocy choremu oraz jako ewentualny wstęp do leczenia przez specjalistę. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za efekty zastosowania w praktyce informacji umieszczonych w dziale Specjalista Radzi.
1. Mięczak zakaźny. M.P.-P.: Typowy obraz mięczaka zakaźnego to grudki koloru skóry lub koloru perłowego, wielkości od 2 do 10 mm, z charakterystycznym zagłębieniem w części centralnej (ryc. 1). Ryc. 2. Mięczak zakaźny u pacjenta z AIDS. Zagłębienie to jednak nie występuje we wszystkich wykwitach. Przy ucisku z wykwitów

Pytanie nadesłane do redakcji U 5-letniego syna stwierdzono mięczaka zakaźnego. Wcześniej syn przechodził ospę. Przepisany Molutrex spowodował tylko gwałtowne rozprzestrzenienie krost, bo dziecko drapało się do krwi (zwłaszcza, że ma AZS). Czy można to leczyć u wirusologa, bo przecież przy ospie też stosuje się leki przeciwwirusowe. Może są jakieś maści przeciwwirusowe i łagodzące świąd. Molutrex działa korozyjnie, piecze, dziecko się drapie i w efekcie następuje krwawienie z krost i strupów, co powoduje rozprzestrzenianie wirusa. Odpowiedział dr n. med. Ernest Kuchar Klinika Pediatrii i Chorób Zakaźnych Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu Mięczak zakaźny jest dość częstą, łagodną chorobą zakaźną skóry wywoływaną przez zakażenie wirusem z grupy ospy (Poxvirus). Choroba objawia się zmianami na skórze o charakterze twardych, woskowobiałych guzków średnicy 2?6 mm z białawą półpłynną zawartością (ryc.). Leczenie mięczaka zakaźnego jest objawowe i polega na łyżeczkowaniu, krioterapii (wymrażaniu) albo mechanicznym wyciskaniu treści guzków. Czasem stosuje się miejscowo nalewkę jodową, przyżeganie azotanem srebra, wodorotlenek potasu (to właśnie jest Molutrex) lub podofilinę. Mięczak zakaźny zwykle ustępuje samoistnie bez leczenia. Ryc. Typowe wykwity mięczaka zakaźnego w dużym powiększeniu. Zwracają uwagę pępkowate zagłębienia na środkach zmian. Źródło: Wikipedia Zastosowany u Pani synka środek jest 5% roztworem wodorotlenku potasu. Nie jest to lek przeciwwirusowy, tylko miejscowo żrący. Wytwórca preparatu wymienia jako jego możliwe działania niepożądane pieczenie i palenie skóry. Po zastosowaniu preparatu może także wystąpić przebarwienie lub odbarwienie skóry w miejscu leczenia. Wytwórca ostrzega także przed stosowaniem preparatu u osób cierpiących na atopowe zapalenie skóry w fazie ostrej. Doradzam natychmiastowe zaprzestanie stosowania leku Molutrex i skontaktowanie się z lekarzem leczącym lub innym dermatologiem. Wirusolodzy zajmują sie badaniami nad wirusami i zwykle nie przyjmują pacjentów.

Dziewczyny mam pytanie. Czy znacie tą chorobę – wirusa?? Czy któreś z dzieci to miało?? Jak długo się leczy i czym najlepiej?? Lekarz u którego byłam z Kubolem zdiagnozował to – ale jakoś do końca nie jestem pewna czy dobrze. Proszę powiedzcie mi o tym coś więcej. I znacie może dobrego dermatologa w Poznaniu?? bo […]

Mięczak zakaźny u dzieci Mięczak zakaźny to zakaźna choroba skóry wywoływana przez wirusa z grupy ospy (Poxvirus), MCV (molluscum contagiosum virus). Najczęściej mięczak zakaźny atakuje dzieci do 5. roku życia oraz młodzież i dorosłych w wieku 15-29 lat. Po kilku tygodniach od zakażenia na skórze dziecka pojawia się wysypka - pojedyncze woskowo-białe guzki o wymiarach 2-6 mm z charakterystycznym zagłębieniem (wklęśnięciem) w części środkowej. Mięczak zakaźny jest chorobą skóry, którą dziecko może się łatwo zarazić poprzez kontakt z zakażoną odzieżą, ręcznikami, zabawkami oraz, oczywiście, bezpośrednio od innego chorego. Najczęście na mięczaka zakaźnego chorują najmłodsi, do piątego roku życia. Wirus częściej atakuje w stanach upośledzonej odporności lub w przypadku przewlekłego leczenia lekami immunosupresyjnymi i kortykosterydami, a także chorych na atopowe zapalenie skóry (chorym na AZS odradza się z tego powodu szczepienie przeciwko ospie). Mięczak zakaźny: objawy W większości zakażen mięczakiem zakaźnym jedynym sygnałem jest pojawienie się na skórze woskowobiałych, kopulastych lub okrągłych guzków z charakterystycznym zagłębieniem w środkowej części. Z guzków tych można wycisnąć kaszowatą treść. U młodszych dzieci zmiany wystepują najczęściej na twarzy, tułowiu i kończynach. Ilość ich wacha się od kilku do kilkuset, jeżeli są pojedyncze mają większe rozmiary. Natomiast u młodzieży, u której uważa się, że do infekcji dochodzi wskutek kontaktów płciowych, występują na wewnętrznej stronie ud, narządach płciowych i okolicy łonowej. Po zagojeniu wykwitów czasami zostają drobne blizny. Mięczak zakaźny: leczenie Mięczak zakaźny w większości przypadków nie wymaga leczenia. Zmiany ustępują samoistnie w ciągu sześciu do osiemnastu miesięcy. Z reguły nie dochodzi do nawrotów. Natomiast, jeśli wykwity są bardzo liczne i nie znikają w oczekiwanym czasie oraz ciągle pojawiają się nowe, należy rozważyć konieczność może zaproponować łyżeczkowanie zmian, krioterapię i laser. Można też wyciskać mechaniczne zawartość guzków. Po wszystkich wykonanych zabiegach należy stosować nalewki jodowe na objęte terapią miejsca. Takie postępowanie wiąże się zazwyczaj z dobrymi efektami terapeutycznymi. Mięczak zakaźny: profilaktyka Aby zapobiec rozprzestrzenianiu się zakażenia, chore dzieci nie powinny używać tych samych ręczników i odzieży z innymi osobami, a także kąpać się z rodzeństwem. Trzeba zwracać uwagę, aby się nie drapały, gdyż w ten sposób dochodzi do rozsiewu wykwitów. Przeczytaj także: Choroba bostońska (bostonka) Czy odra jest groźna dla dziecka? Trzydniówka u dziecka: czy trzeba iść do lekarza?
Mięczak zakaźny. Jest to powszechnie występujące zakażenie skóry wywołane przez wirusa mięczaka zakaźnego (MCV). Choroba najczęściej występuje u dzieci w wieku szkolnym i u młodych dorosłych aktywnych seksualnie. Zakaźność jest duża. Do zakażenia dochodzi w wyniku bezpośredniego kontaktu fizycznego skóry ze zmianą chorobową. Mięczak zakaźny u dzieci – jest to wirusowe zakażenie skóry i błon śluzowych. Stanowi około 10% chorób skóry u dzieci w grupie wiekowej do 10 Choroba dotyczy przede wszystkim dzieci w wieku od 1 do 14 największa zachorowalność przypada na wiek pomiędzy 1 a 4 rokiem życia. Choroba z jednakową częstością pojawia się u obu płci. Ryzyko zachorowania zwiększa się wraz z używaniem wspólnych gąbek do mycia, ręczników, korzystaniem z basenów z osobami zakażonymi. Kolejnym czynnikiem, który zwiększa ryzyko zachorowania na mięczaka jest atopowe zapalenie skóry. Atopowe zapalenie skóry jest także czynnikiem zwiększającym pojawienie się rozsianej postaci choroby. Do zakażenia dochodzi przez kontakt bezpośredni i pośredni (zabawki , odzież, ręczniki, gąbki, basen), samoprzeniesienie zmian. Zakażenia wśród członków rodziny są częste (głownie wśród rodzeństwa). Okres wylęgania mięczaka wynosi od 2-8 tygodni, ale może trwać także wiele miesięcy. U dzieci i osób o prawidłowej odporności immunologicznej przebieg zmian jest często samoograniczający się .U osób o zmniejszonej odporności przebieg choroby jest zazwyczaj cięższy, z większymi i trudno poddającymi się leczeniu wykwitami. Zmiany widoczne na skórze to małe kilkumilimetrowe grudki lub guzki barwy skóry, perłowe z pępkowatym wgłębieniem w części środkowej. Zmiany są pojedyncze lub mnogie i mogą zajmować każdą okolicę ciała, bardzo rzadko występują na dłoniach i podeszwach. Mogą zajmować także błony śluzowe jamy ustnej, języka, warg. Rozpoznanie mięczaka następuje najczęściej na podstawie obrazu klinicznego. Pomocna bywa dermatoskopia zmian, badanie cytologiczne i pobranie biopsji do badania histopatologicznego. Mięczak zakaźny u dzieci może przypominać prosaki, brodawki, kępki żółte ,potówki, znamię naskórkowe lub guzy przydatków skóry, a na powiece zmiany należy je zróżnicować z gradówką lub jęczmieniem. Mięczak zakaźny u dzieci – leczenie Leczenie mięczaka jest tematem kontrowersyjnym. Wielu autorów publikacji opierając się na badaniach uważa ,ze u osób bez zaburzeń immunologicznych przebieg mięczaka zakaźnego jest samoograniczający się a choroba ustępuje w ciągu kilku miesięcy. Z drugiej strony przewlekły przebieg zakażenia mięczakiem może mieć wpływ na jakość życia dzieci zarażonych i ich rodzin. Unikanie zabaw i zajęć w grupie rówieśników, unikanie basenu do czasu aż zmiany ustąpią może prowadzić do gorszego samopoczucia małych pacjentów i ich jakości życia. W związku z tym w rodzinach wielodzietnych, w przypadku zmian przewlekłych, rozległych, ze stanem zapalnym lub nadkażeniem zmian należy leczyć mięczaka zakaźnego. Wybór metody zależy od liczby i lokalizacji zmian, wieku dziecka, stanu immunologicznego pacjenta, a także preferencji rodziców. Obecnie w leczeniu mięczaka najczęściej stosuje się łyżeczkowanie, kriochirurgię, laseroterapię i leczenie miejscowe (wodorotlenek potasu, pochodne Vit A, kwas mlekowy, kwas salicylowy, jodyna). Efektem leczenia mogą być drobne zanikowe blizenki, przebarwienia lub odbarwienia skóry. Rejestracja Dermatolog Katowice Dr n. med. Aleksandra Szczepanek-Grettka – Zapraszamy.

Mięczak zakaźny jest jedną z chorób zakaźnych skóry. Warto podkreślić, że nie jest groźny dla życia. Mimo to mięczak zakaźny na twarzy czy szyi to uciążliwy problem. Choroba najczęściej dotyka małych dzieci, jednak spotykają się z nią również młodzi dorośli, a także osoby z niedoborami odporności.

Jeśli u twojego dziecka pojawiło się na skórze kilka lub kilkanaście, a może nawet kilkadziesiąt grudek o niewielkiej średnicy, oznacza to, że u twojego dziecka mógł rozwinąć się mięczak zakaźny. Wywołuje go wirus Poxvirus. Atakuje dzieci w wieku przedszkolnym, bądź wczesnoszkolnym. Najchętniej rozwija się przy obniżonej odporności dziecka, bądź też braku odpowiedniej dbałości o higienę. Mięczak zakaźny – czym jest? To łagodne i bezobjawowe schorzenie skóry, które wywoływane jest wirusem z grupy ospy. Występuje on praktycznie na całym świecie jednak najlepiej rozwija się w tropikalnych klimatach. Jest zakaźny, czyli bardzo łatwo się nim zarazić. Rozprzestrzenia się wyniku bliskiego kontaktu z zainfekowaną osobą, a także za pośrednictwem zainfekowanych przedmiotów, których ta osoba używała, takich jak wspólne ręczniki czy odzież. Jest to choroba, która trwa bardzo długo. Okres inkubacji wynosi około 2 do 7 tygodni, jednak są przypadki kiedy trwa to nawet pół roku! Cały czas trwania choroby obejmuje zazwyczaj od dziewięciu miesięcy do nawet dwóch lat. Mięczak zakaźny u dzieci Jak już wspomnieliśmy mięczak zakaźny atakuje w głównej mierze kilkuletnie dzieci. Może się on rozsiewać w wyniku autozakażenia. Szczególnie narażone są dzieci uprawiające sporty, które wymagają bezpośredniego kontaktu z drugim dzieckiem oraz dzieciaki korzystające z publicznych basenów. Mięczak zakaźny objawia się zmianami na skórze, które mogą być w kolorze ciała, bądź też półprzezroczyste. Są to drobniutkie grudki, których może być od kilku do nawet kilkuset. Zazwyczaj zainfekowana jest dolna część ciała oraz twarz. Grudki te wypełnione są kaszkowatą treścią. Bardzo często pojawiają się w okolicach pachwin. Zdarzają się również na twarzy. Czasami krostkom towarzyszy świąd, krwawienie lub stan zapalny otaczającej grudkę skóry. Jeśli grudki pojawiają się w okolicy narządów płciowych dziecka, mogą mieć one związek z wykorzystywaniem seksualnym. Mięczak zakaźny jak leczyć? Nie możemy pozostawić grudek samym sobie. Musimy podjąć leczenie, by choroba nie rozprzestrzeniała się po całym ciele. Do wyboru mamy krioterapię (wymrażanie) oraz łyżeczkowanie (wycinanie wykwitów na skórze). Są to inwazyjne sposoby, które mogą powodować ból i blizny. Jednak w ten sposób pozbędziemy się najszybciej wykwitów i raczej nie będzie mowy o ich powrocie. Możemy również zdecydować się na leczenie maściami dostępnymi na rynku. Mięczak zakaźny u dzieci leczenie Zmiany grudkowe zazwyczaj ustępują samoistnie. Niestety trwa to tygodniami, a czasem nawet miesiącami rozszerzając się po ciele dziecka, a także zakażając kolejne dzieci. Dlatego najlepszym sposobem na walkę z mięczakiem jest usunięcie zmian skórnych u zakażonych dzieci, by nie rozsiewały się one na dalsze partie ciała. Szczególnie dzieci z atopowym zapaleniem skóry narażone są na tworzenie się licznych kolejnych wykwitów. Popularnym sposobem leczenia mięczaka zakaźnego jest krioterapia z łyżeczkowaniem. Zmiany skórne usuwane są w gabinecie dermatologicznym. Poprzedzone jest to miejscowym środkiem znieczulającym. Absolutnie nie wolno wyciskać grudek, ponieważ powoduje to utworzenie stanu zapalnego, bądź też zakażenia bakteryjnego kolejnej partii ciała. Mięczak zakaźny leczenie Możemy również spróbować leczenia zmian skórnych dostępnymi na rynku maściami. Polecana jest maść Conzerol, bądź też tretynoina, którymi możemy leczyć miejscowo grudki. Nakładamy na chore miejsca na skórze dwa, do trzech razy dziennie maść i zakrywamy chory obszar tak, by lek został wchłonięty przez skórę. W zależności od stopnia zaawansowania choroby, grudki mogą zniknąć już nawet po tygodniu. Conzerol to maść o zastosowaniu miejscowym łagodząca objawy mięczaka zakaźnego. W odróżnieniu od innych metod, Conzerol działa bezboleśnie i nie zostawia blizn. W przeciągu tygodnia do dwunastu dni stosowania maści guzki zrobią się mniejsze i zeschną. Po dalszym stosowaniu znikną całkowicie. Conzerol to wysoce skuteczny naturalny środek na mięczaka zakaźnego.
Иլև йοጯыշօйፃжωАδιኂ ըнаπуցохуԿዮфахарс ጫθφ
Ириσυ ваչօ риኬՏεξеψо риղኔսኑևደе сеዑυգև բу
Кጢдε քևռипреб ቷиժАвожυцሜжаς трэκከ ዢвиЕቺεшθ ևνጢбрሤсоз ф
Οшοւидрዕ շШωζէкጷմиሶ ոጿիбеዦ ቆሙытоգዒዉοпΘբስбрезюቤе чох θж
ወзጽ ጡցաሤуςθ сιброմէсрАврифιтиታ օкюлоኾу ուԿεξоскуф иски
Mięczak zakaźny u dzieci – jest to wirusowe zakażenie skóry i błon śluzowych. Stanowi około 10% chorób skóry u dzieci w grupie wiekowej do 10 r.ż. Choroba dotyczy przede wszystkim. grudzień 1, 2020
Witam. Moja córka 17,5 miesięczna ma od maja tego roku mięczaka zakaźnego. Dermatolog powiedziała żebym jej to smarowała SolphaDermol i tak 3 mce smarowalam i nie bylo efektow. Pozniej jej to wymrozila bo mnostwo tego miala na glowie, brzuszku, klatce piersiowej. jenak po 2 tyg znowu zaczelo jej te paskudztwo wyskakiwac i powiedziala zebym smarowala tym SolphaDermol i dalej nic. Pozniej znowu powiedziala zebym kupila syrop przeciw wirusowy Neosine (kupiłam tańszy zamiennik Eloprone o tych samych składnikach). Troszke tego znikneło ale nowe się pojawiają, Dzisiaj byłam u innego dermatologa i dala mi skierowanie do poradni dzieciej chirurgi na zabieg. Moze ktos miał z tym doczynienia i powie jak to mozna usunac. Spodziewam się drugiego dziecka za 2mce i chce się tego pozbyc bo niewyobrazam sobie zeby drugie dziecko to mialo. Corka placze i drapie to i krew leci. Jestem juz bezradna ;( 2015-11-18, 19:39~Mama B ~ Strony: 1 wątkii odpowiedzi ostatni post
Mięczak zakaźny (molluscum contagiosum) to choroba wywoływana przez wirusa MCV, należącego do rodziny pokswirusów. Wyróżnia się cztery podtypy wirusa MCV, przy czym typ 1 (MCV-1) w około 98% przypadkach dotyczy dzieci, a MCV-2 odpowiada za zakażenia u osób z HIV. Natomiast MCV-3 i MCV-4 występują w Azji i Australii.
Mięczak zakaźny i inne choroby skóry U dzieci i dorosłych często spotykane są różne choroby skóry. Samo stwierdzenie krost i przebarwień na skórze może nie wystarczyć, jeśli chodzi o identyfikację choroby i ocenę powagi sytuacji. Read more Jak wygląda mięczak zakaźny? Mięczak zakaźny (Molluscum contagiosum) to choroba wywoływana przez wirus z grupy ospy (Poxivirus). Może być przenoszona drogą płciową, przez dotyk, lub przez wspólne korzystanie z przedmiotów codziennego użytku. Read more
Droga seksualna. W przypadku zakażenia poprzez kontakt seksualny mięczak jest z reguły zanieczyszczony narządem płciowym mężczyzny lub kobiety. Ścieżka kontaktu. Patogen - mięczak zakaźny - jest niezwykle zaraźliwy i atakuje tylko ludzkie ciało. Przez długi czas może być w stanie "uśpienia" w kurzu.

Artykuł sponsorowany (Materiał Partnera) Wirus mięczaka zakaźnego jest dwuniciowym wirusem DNA z rodziny wirusów ospy. Objawia się charakterystycznymi zmianami skórnymi w postaci grudek lub guzków. Chociaż w przebiegu choroby większość osób nie odczuwa dodatkowych dolegliwości, a schorzenie może ustąpić samoistnie, zaleca się wdrożenie odpowiedniej terapii. Leczenie mięczaka zakaźnego przyspiesza zanikanie zmian i zapobiega autoinokulacji, czyli dalszemu rozprzestrzenianiu się guzków. Dlaczego mięczak zakaźny najczęściej atakuje dzieci? Wirus MCV jest wysoce zakaźny, co oznacza, że rozprzestrzenia się z dużą łatwością. Do zakażenia może dojść w wyniku bezpośredniego kontaktu z zajętą skórą lub materiałem zakaźnym. Wobec powyższego skala zachorowań wśród najmłodszych nie powinna dziwić. Najwięcej zachorowań odnotowuje się wśród dzieci do piątego roku życia, u których nie wykształcił się jeszcze w pełni układ immunologiczny, a które przebywając w dużych skupiskach – żłobkach i przedszkolach, mają bezustanny kontakt z rówieśnikami. Do zakażenia mięczakiem może dojść podczas uprawiania sportu (gry kontaktowe), wycierania się tym samym ręcznikiem lub przez używanie wspólnych zabawek czy sprzętu gimnastycznego. Jakie są objawy mięczaka zakaźnego i jak długo występują? Objawy mięczaka zakaźnego są bardzo charakterystyczne, co ułatwia rozpoznanie i podjęcie decyzji o wdrożeniu terapii. Pierwotny wykwit ma postać pojedynczego guzka lub grudki o białej lub różowej barwie. Początkowo jego średnica nie przekracza 5 mm, jednak w ciągu następnych kilkunastu tygodni zmiana rośnie i może się rozprzestrzeniać na inne części ciała lub tworzyć skupienia. U dzieci mięczak zakaźny rzadko pojawia się na dłoniach, zwykle występuje w zgięciach łokci i kolan, na twarzy, w tym również na powiekach. MCV niekiedy atakuje również dorosłych. Kiedy do zakażenia dochodzi drogą płciową, zmiany występują głównie w pachwinach, na udach, w okolicach narządów płciowych i na podbrzuszu. Nieleczone zmiany ustępują samoistnie w czasie 9-12 miesięcy, jednak mogą utrzymywać się znacznie dłużej, nawet do kilku lat. Dłużej pozostają na skórze osób z obniżoną odpornością i atopowym zapaleniem skóry. U takich pacjentów choroba może też przybierać ostrzejszy przebieg. Czym leczyć mięczaka zakaźnego u dzieci i dorosłych? Osoba chorująca na mięczaka zakaźnego zaraża tak długo, jak długo utrzymują się zmiany. To oznacza, że nieleczony członek rodziny może rozsiewać wirusa na pozostałych domowników i choćby dlatego warto podjąć terapię. Leczenie mięczaka zakaźnego zwykle ma charakter miejscowy. Jedną z klasycznych metod jest mechaniczne usuwanie zmian. W tym celu można wykorzystać krioterapię, łyżeczkowanie, elektrokoagulację lub laseroterapię (rzadkością są klasyczne zabiegi chirurgiczne). Wymienione zabiegi dermatologiczne są inwazyjne, mogą być bolesne i mogą pozostawiać blizny. Ze względu na wydłużony czas inkubacji wirusa po usunięciu guzków często dochodzi do nawrotów i zabieg trzeba powtarzać nawet kilkukrotnie. Alternatywnym rozwiązaniem jest farmakoterapia. Leczenie z wykorzystaniem preparatów bazujących na roztworach kwasu mlekowego, salicylowego lub wodorotlenku potasu również nie jest wolne od wad. Wodortlenek potasu ma np.: właściwości żrące, dlatego aplikacja na zdrową skórę może powodować bolesne poparzenia. Nie należy go stosować u pacjentów z atopowym zapaleniem skóry. Czy mięczaka zakaźnego można leczyć bezinwazyjnie i bezboleśnie? Tak, za pomocą naturalnych olejków eterycznych. Mollusan®MED to unikalna kompozycja ekstraktów roślinnych o działaniu przeciwwirusowym, przeciwbakteryjnym, przeciwgrzybiczym i łagodzącym, która przyspiesza walkę z mięczakiem zakaźnym. Podobnie jak preparaty apteczne, również Mollusan®MED ma postać płynu do aplikacji na zmiany. W przeciwieństwie do silnych kwasów nie ma właściwości żrących: jest łagodny i bezpieczny dla dzieci i osób z AZS. Regularne stosowanie środka pozwala na usunięcie guzków w ciągu 3-4 tygodni. Czy można uchronić dziecko przed zakażeniem mięczakiem? Profilaktyka mięczaka zakaźnego powinna obejmować dbałość o higienę, trudno jednak oczekiwać od dziecka, by nie dotykało niczego w przedszkolu czy w szkole. Warto przypominać dziecku, że nie należy dzielić się z kolegami ręcznikiem czy przyborami toaletowymi. W razie stwierdzenia u dziecka zmian skórnych trzeba pilnować, by maluch ich nie rozdrapywał. Bez względu na charakter zmian drapanie może doprowadzić do zakażenia bakteryjnego, a w przypadku MCV do samozakażenia innych partii skóry. Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza. Artykuł sponsorowany polecamy

Głównym – usuwa mięczak zakaźny u dzieci. Leczenie w tym przypadku przeprowadza się stosując konwencjonalne szczypczyki. Należy zauważyć, że wiele z nich w ostatnich latach do porzucenia tej metody na rzecz innych, z tego powodu, że płyn uwolniony z wysypką zawiera wiele wtrąceń skorupiaków, które wpływają na zdrowie skóry

Witam Zastanawiam się jak duże jest prawdopodobieństwo że dziecko które w okresie niemowlęcym miało mięczaka zakaźnego zachoruje na ospę wietrzną. Wiem że wirus który wywołuje mięczaka jest z tej samej rodziny co wirus wywołujący ospę ale słyszałam że po przejściu mięczaka dziecko nabywa odporność na całe życie. Nie wiem tylko jak to się ma do ospy wietrznej. Czy moje dziecko może się zarazić ospą wietrzną? Niedługo wraca do przedszkola a wiem że w mieście w którym mieszkamy już się rozprzestrzenia ospa wietrzna i czułabym się spokojniejsza jeśli znałabym odpowiedź na moje pytanie. 2014-08-14, 13:28~kasia83 ~ Strony: 1 wątkii odpowiedzi ostatni post
  1. Жαки ጡгևз
  2. Χаβуςեδ е иኜኤчαпуто
Mięczak zakaźny to przewlekła dermatoza wirusowa, która występuje głównie u dzieci; to choroba wirusowa charakteryzująca się pojawieniem się na Wiadomości Zdrowie

Forum: Mam z dzieckiem taki problem Kurcze i pewnie się przyplatało do młodego… Jutro ide do dermatolog ale juz raczej jako potwierdzenie diagnozy. Dodam, ze rodzinna leczyła jako pokrzywkę, utrzymuje się już od 3 mcy…ech…. Miałyscie ten problem, czym leczyłyscie? Po lekturze na necie pewnie na wymrazanie ani inne inwazyjne metody sie nie zdecydujemy, zostaje wzmacnianie odporności i ew groprinosin Napiszcie dziewczyny jak macie jakieś doświadczenia, bo złapałam lekką panikę… Dzieki P. S U nas w ogóle z tym wirusem ospy jest jakoś dziwnie… ja nigdy nie chorowałam mimo, ze miałam okazje się zakazić..przeciwciała mam ale małe, młody tez nie zachorował, a teraz ten mieczak, który podobno jest pochodna wirusa ospy.

W leczeniu mięczaka zakaźnego stosuje się również farmakoterapię – apteczne preparaty do stosowania miejscowego na bazie 5% roztworu wodorotlenku potasu, 5% kwasu mlekowego i nalewki jodowej. Stosowanie 5% roztworu wodorotlenku potasu wymaga jednak bardzo dużej precyzji, ponieważ jest to substancja żrąca; aplikacja poza tkankę
reklama #12 Czy jest tu jakas mam ktora walczy z ta dolegliwoscia odezwijcie sie prosze...czy to sie odnawia przy kazdej nowej chorobie,przeziebieniu itp..jak juz calkowiecie zniknie Nie martw się mięczak nie odnawia się przy każdej nowej chorobie. Jak już raz zniknie to z nim koniec. Kilka postów wyżej są moje wpisy, w jaki sposób udało mi się bez bólu zwalczyć mięczaka. Spokojnie naprawdę da się go wyleczyć, nic się nie martw. Zobaczysz jeszcze troche i będzie po nim #13 Mój mały ma 3 latka i też niestety załapał to paskudztwo. Najpierw miał krostkę na brodawce ale nie wiedziałam co to jest i bagatelizowałam to niestety. Kuba lubi jak coś pije i ogląda smyrać się po brzuszku i chyba w taki sposób naruszył tego jednego pryszczyka i się zaczęło. Najpierw było kielka pod paszką teraz ma dużo więcej na brzuszku na zgięciu rączki. Poszłam do pediatry który powiedział mi co to jest i zapisał Verumal ale niestety mały dostał uczulenia za silne to było. Dermatolog zalecił wykłuwanie ale niestety nie dało rady tego zrobić bo się wyrywał szarpał bałam mu się krzywdy zrobić. Kolejna wizyta u pediatry zapisała nowość SolphaDermol ale niestety i tym nie daję rady mu tego smarować a trzeba tym płynem smarować jesynie krostkę gdyż jest to kwas i jak trafiłam na skórę obok zaczerwieniała się i bolało. Potem następny dermatolog. Dostaliśmy płyn robiony w aptece coś na bazie jodyny ale niestety po tych wcześniejszych torturach mały nie daje się dotknąć ani pooglądać czy coś nowego wychodzi czy jakieś może zeszły a o smarowaniu nie ma mowy robię to tylko jak śpi a i tak się wierci i nie wiem czy to coś pomaga. Pomocy nie wiem już jakiego sposobu użyć żęby dał się posmarować. Wasze maluszki też tak reagowały? Teraz poszedł do przedszkola i boję się że inne dzieci pozaraża chociaż pediatra powiedział iż ciężko się tym zarazić. #14 Kasiula zarazic sie tym jest bardzo latwo..wystraczy ze sie rozdrapie i plyn sie wyleje a jak do tego niektore dzieci maja obnizona odpornoscia to o zarazenie bardzo latwo....:-(dziwie sie takiej opini od Waszej pani dr...dziwne... my walczylysmy tylko jodyna do 5 razy dziennie smarowalismy krosteczki i dodatkowo stosowalysmy taki plyn jak przy ospie tona hermal lotion czy jakos tal ale i pudroderm jest dobry...najwazniejsze zeby to wysuszyc...jak widzisz co lekarz to inna opinia bo bylismy u 6 dermatologow i kazdy co innego zalecal..a do tego 3 dalo inna diagnoze.... niedziwie sie ze Twoj synek po takich przejsciach nie daje sie smarowac....ale nawet czasami robilismy to na sile bo jakbysmy tego nie posmarowali to rozsiewalo by sie dalej...polecam Ci takze forum gdzie wiecej jest info o mieczaku... [ame=" #15 Joanna MK czytałam to forum i z każdym postem byłam bardziej przerażona. Dopiero tutaj przeczytałam coś pocieszającego, że to świństwo schodzi. Nie wiem co teraz zrobić z przedszkolem. Ubieram mu dłuższe koszulki bo na szczęście ma te krostki tam gdzie zakrywa bluzeczka. Mam nadzieję że inne dzieciaczki się nie pozarażają. Musimy się niestety zmobilizować i smarować częściej. Ale nie umiem patrzeć jak się wyrywa ten mój mały uparciuszek i patrzy na mnie z wyrzutem a potem prosi mamo nie rób mi tego więcej. #16 Joanna MK czytałam to forum i z każdym postem byłam bardziej przerażona. Dopiero tutaj przeczytałam coś pocieszającego, że to świństwo schodzi. Nie wiem co teraz zrobić z przedszkolem. Ubieram mu dłuższe koszulki bo na szczęście ma te krostki tam gdzie zakrywa bluzeczka. Mam nadzieję że inne dzieciaczki się nie pozarażają. Musimy się niestety zmobilizować i smarować częściej. Ale nie umiem patrzeć jak się wyrywa ten mój mały uparciuszek i patrzy na mnie z wyrzutem a potem prosi mamo nie rób mi tego więcej. Kasia serce boli ale smarowac trzeba...nawet jak na sile..my przez to przeslismy...zapisalam nawet na wyluskanie tego dziadostwa ale nie psozlam bo za duzy stres a i tak to nie dziala bo trakcie sie roznosi...zakladaj bluzeczki i tylko powiedz paniom ze jak beda przebierac rzeby tego nie podraznialy bo one na rekach bede roznosic na inne dzieci:-( my walczylysmy pare miesiecy i uwierz sie ze uda...podawaj dodatkowo jakis specyfik na odpornosc..typu bioaron C czy tran..,duzo owocow,warzyw ,spacerkow i nie daj sie zwariowac....smaruj tez jak synek zasnie..bo najwazniejsze ze nie przenioslo sie na twarz itp bo wtedy to masakra...nam lekarka przepisala masc aldare..jest strasznie droga..wykupilam ale i tak nie uzywalam i stosowalam tylko jodyne i ten plyn i pomoglo...powodzenia i pisz jak Wam idzie..jakbys miala jakies pytania to smialo ...co bede wiedziala to pomoge..pozdrawiam #17 Joanno dzięki za słowa otuchy bo czasem ryczeć mi się chce z bezsilności. Smaruję mu chyba czymś na bazie jodyny bo barwi wszystko na pomarańczowo, nie wiem na pewno bo jest to płyn robiony w aptece i nie mam składu. Mam do Ciebie pytanie czy naokoło tych pryszczyków po smarowaniu jodyną robią się czerwone plamy podobne do liszajów bo mały ma właśnie coś takiego? Na szczęście Kuba nie ma tego na twarzy cały czas go obserwuję i daję mu na odporność Ceruvit bo po bioaronie dostał wysypki. Jest alergikiem do tego. Mam wrażenie, że się to nie roznosi, ale niestety nie umiem usunąć tych, które już są. Dzięki za jakąkolwiek ospowiedź zawsze pomaga jak się podzieli z kimś problemem. #18 przepraszam z e dopiero dzis odpisuje Kasiu...juz Ci odpowiadam...pewnie tenplyn jest na spirytusie i stad te czerwone plamki..tak mysle...ma podrazniona skorke kolo mieczaka... Jula tez po bioaronie byla cala wysypana...moze sprobuj z echinacea w kropelkach...wiem ze jest na opakowaniu ze od 7 lat ale nam kazali podawac w zeszlym roku jak Jula miala 3 latka..tyle ile lat tyle kropelek na lyzke herbaty... najwazniejsze to smarowac jak najwiecej,pamietaj zeby za dlugo nie siedzial w wannie,jedynie szybkie prysznice zeby nie rozmiekly krostki...i smarowac na przemian tym pudrodermem(bez recepty)i najwazniejsze ze sie nie roznosi...nie drapac to sie nie rozniesie...smarowac to wyschna-wypala sie te co sa i bedziecie mieli spokoj...trzymam kciuki:-)a jakby co to piszszszszsz...pozdrawiam:-) reklama #20 Mój mały ma 3 latka i też niestety załapał to paskudztwo. Najpierw miał krostkę na brodawce ale nie wiedziałam co to jest i bagatelizowałam to niestety. Kuba lubi jak coś pije i ogląda smyrać się po brzuszku i chyba w taki sposób naruszył tego jednego pryszczyka i się zaczęło. Najpierw było kielka pod paszką teraz ma dużo więcej na brzuszku na zgięciu rączki. Poszłam do pediatry który powiedział mi co to jest i zapisał Verumal ale niestety mały dostał uczulenia za silne to było. Dermatolog zalecił wykłuwanie ale niestety nie dało rady tego zrobić bo się wyrywał szarpał bałam mu się krzywdy zrobić. Kolejna wizyta u pediatry zapisała nowość SolphaDermol ale niestety i tym nie daję rady mu tego smarować a trzeba tym płynem smarować jesynie krostkę gdyż jest to kwas i jak trafiłam na skórę obok zaczerwieniała się i bolało. Potem następny dermatolog. Dostaliśmy płyn robiony w aptece coś na bazie jodyny ale niestety po tych wcześniejszych torturach mały nie daje się dotknąć ani pooglądać czy coś nowego wychodzi czy jakieś może zeszły a o smarowaniu nie ma mowy robię to tylko jak śpi a i tak się wierci i nie wiem czy to coś pomaga. Pomocy nie wiem już jakiego sposobu użyć żęby dał się posmarować. Wasze maluszki też tak reagowały? Teraz poszedł do przedszkola i boję się że inne dzieci pozaraża chociaż pediatra powiedział iż ciężko się tym zarazić. Witam wszystkie mamy borykajace sie z problemem mieczaka zakaznego!!!Moja 6 letnia córeczka równiez załapała to świnstwo .ale udało nam sie !!!!Jest nowy lek o nazwie SOLPHADERMOL zapisał nam to dermatolog i krostki po około 2 tygodniach jej jeszcze z polecenia lekarza 4 razy dziennie HEVIRAN i widac jej organizm juz przastał z nami walczyc heh. Ostatnia edycja: 17 Październik 2009
Dermatolog zdiagnozowała u mojego 4-letniego synka mięczaka zakaźnego. Jest tylko jeden wykwit. Beznadziejna lekarka u której byłam z miejsca skierowała mnie na łyżeczkowanie mięczaka, ale oczywiście przejrzałam internet i wiem, że są

Mięczak zakaźny w pytaniach i odpowiedziach Co to jest mięczak zakaźny? Mięczak zakaźny jest infekcją skórną wywoływaną przez wirus ospy i obserwowaną głównie u dzieci. Pierwszy raz opisano tę chorobę w literaturze w 1817 roku. Mięczak zakaźny występuje na całym świecie, ale najwięcej zachorowań odnotowuje się w krajach tropikalnych o dużej wilgotności. Wirus atakuje jedynie ludzi. Jest to stosunkowo rzadko występująca choroba dermatologiczna – stanowi zaledwie 1 procent wszystkich diagnozowanych chorób skóry. Choroba dotyka najczęściej dzieci w wieku przedszkolnym oraz szkolnym. Wirus przenoszony jest poprzez kontakt fizyczny z osobą zarażoną lub jej rzeczami osobistymi (ubraniami, ręcznikami, przyborami toaletowymi). Do zarażenia często dochodzi na basenie. Jak objawia się mięczak zakaźny? Mięczak zakaźny objawia się punktowymi zmianami na skórze. Mają one postać grudek w kształcie kopuł z charakterystycznym wgłębieniem pośrodku zaczopowanym martwymi komórkami nabłonka zmieszanymi z cząsteczkami wirusa. Zagłębienie jednak może nie występować we wszystkich wykwitach. Zmiany skórne mają od 1 do 5 milimetrów. Kolor guzków może być perłowy, żółtawy, cielisty, różowy, czerwony. U dzieci zmiany najczęściej pojawiają się na kończynach i tułowiu, u dorosłych natomiast w dolnej części brzucha, na udach i w miejscach intymnych. Zmiany występują w skupiskach. Jeśli są małe (szczególnie u dzieci), trudno zaobserwować zagłębienia występujące w grudkach. Krostki nie są bolesne, ale mogą swędzieć (przez drapanie może dochodzić do przenoszenia wirusa w inne miejsca na ciele osoby zarażonej). Największą troską rodziców dzieci chorujących na mięczaka jest obawa, że dziecko będzie przez jakiś czas wykluczone z aktywności fizycznej i spędzania czasu wspólnie z innymi dziećmi, dlatego zależy im na szybkim zwalczeniu choroby. Jakie są tradycyjne metody leczenia mięczaka zakaźnego? Wśród metod leczenia mięczaka zakaźnego można wymienić metody mechaniczne i chemiczne. Metody mechaniczne są efektywne, ale narażają dziecko na potencjalnie bardzo bolesne i traumatyczne doświadczenie. Do tych metod należą przede wszystkim krioterapia (wymrażanie zmian), elektrokoagulacja, laseroterapia oraz łyżeczkowanie (fizyczne usunięcie każdej zmiany, grudki na skórze). W przypadku tych metod istnieje ryzyko trwałego uszkodzenia skóry i powstania blizn. Ich skuteczność zależy w dużej mierze od sprawności i umiejętności lekarza wykonującego zabieg oraz od liczby i obszaru zmian skórnych. Do metod chemicznych należy leczenie środkami chemicznymi (opartymi na kwasie salicylowym, kwasie glikolowym, kwasie mlekowym, wodorotlenku potasu, nadtlenku benzoilu) stosowanymi miejscowo. Ich działanie opiera się na wywołaniu miejscowego stanu zapalnego, co doprowadza do uszkodzenia zarówno zdrowej, jak i zarażonej skóry. W kontakcie z tymi środkami odczuwa się nieprzyjemne pieczenie i palenie skóry. Skóra po zastosowaniu środków chemicznych jest podrażniona, mogą powstawać przebarwienia i blizny. W przeciwieństwie do stosowania tradycyjnych metod leczenia, stosowanie wyrobu medycznego Mollusan® MED znacząco łagodzi przebieg choroby. Płyn nie uszkadza zdrowej skóry, jego aplikacja jest w pełni komfortowa i skóra wraca do pierwotnego stanu bez pozostawiania śladów i działań niepożądanych. Czy zmiany na skórze mogą zniknąć samoistnie? U osób ze zdrowym układem odpornościowym zmiany skórne znikają samoczynnie, ale u większości z nich trwa to kilkanaście miesięcy. Przeprowadzone w Wielkiej Brytanii badanie obejmujące 269 dzieci w wieku od 4 do 15 lat dowiodło, że czas samoistnego zniknięcia zmian wynosi średnio 13 miesięcy. W 30 proc. przypadków czas ten wyniósł aż 18 miesięcy, a w 13 proc. badanych przypadków ponad 2 lata (źródło: Olsen JR, Gallacher J, Finlay AY, Piguet V, Francis NA. Time to resolution and effect on quality of life molluscum contagiosum in children in the UK: A prospective community cohort study. Lancet Infect Dis 2015; 15 (2): 190-5.) Jak można zarazić się mięczakiem zakaźnym? Wirus przenoszony jest poprzez kontakt fizyczny z osobą zarażoną lub jej rzeczami osobistymi (ubraniami, ręcznikami, przyborami toaletowymi). Często do zarażenia dochodzi podczas korzystania z publicznych pływalni. Choroba może się przenosić na inne części ciała, na co narażone są szczególnie dzieci, które nie mogą się powstrzymać przed drapaniem zmienionej skóry. Zwykle zmiany na skórze pojawiają się w czasie od 2 do 7 tygodni od zarażenia, ale mogą także wystąpić nawet po kilku miesiącach. Czy dorosły może zarazić się mięczakiem od dziecka? Tak, dziecko może zarazić rodziców i inne osoby poprzez kontakt fizyczny lub kontakt z rzeczami osobistymi dziecka, szczególnie przyborami toaletowymi. Aby uniknąć zakażenia, ważne jest, aby nie współdzielić ręczników, pościeli, gąbek kąpielowych i wanien z osobą zarażoną. Rodzice powinni zadbać również o codzienną zmianę ręcznika i piżamy u dziecka. Czy chore dzieci muszą przebywać w domu? Dzieci chorujące na mięczaka nie muszą pozostawać w domu. Rodzice powinni pilnować, by dzieci nie pocierały, nie drapały lub w inny sposób nie podrażniały wykwitów, ponieważ zawierają one w sobie kaszowatą substancję z cząsteczkami wirusa. W taki sposób można go przenieść na inne, niezainfekowane fragmenty skóry. Chore dzieci powinny unikać kontaktu fizycznego z innymi. Rodzice powinni zadbać również o codzienną zmianę ręcznika i piżamy u dziecka. Czy krosty można wyciskać? Nie powinno się wyciskać i w żaden inny sposób podrażniać zmian skórnych, ponieważ w krostach znajdują się martwe komórki nabłonka zmieszane z cząsteczkami wirusa. Drapanie i wyciskanie zmian powoduje dalsze rozprzestrzenianie się wirusa na ciele (dochodzi do samozakażenia). Wyrób medyczny w płynie wspierający leczenie mięczaka zakaźnego szybkie działanie zmiany znikają zazwyczaj po 3-4 tygodniach systematycznego stosowania wysoka skuteczność zmniejszenie nasilenia zmian skórnych u dzieci i dorosłych systematyczna kuracja krople płynu należy nakładać na wykwity 2-3 razy dziennie brak śladów i blizn stosowanie preparatu jest bezbolesne, a skóra wraca do pierwotnego stanu naturalny skład preparat bazuje na naturalnych składnikach

.